07 października 2018

Putin.Samotność długodystansowca


Władimir Putin kończy dzisiaj 66 lat, uhonorowane ponownym wyborem na prezydenta Rosji. Może Władimir Władimirowicz mieć powody do osobistego zadowolenia, ale ma też świadomość, że to jego ostatnia prezydentura i musi przygotować Rosję dla swojego następcy. A przed nim ogrom pracy. Kiedy skończy, będzie miał 70 lat i ciut trochę.

Nikt mu tej pracy nie ułatwia. Im Rosja pod jego rządami silniejsza, coraz bardziej niezależna i samowystarczalna, im bardziej wpływowa i im więcej ma sukcesów na globalnej scenie politycznej - tym więcej rusofobicznych ataków, prowokacji, bezpardonowych działań, zmierzających do zniszczenia rosyjskiego państwa, jego struktur, gospodarki, potencjału militarnego. Wszystko to odbija się, chcąc nie chcąc, na rosyjskim społeczeństwie.

Władimir Putin jest oskarżany o wszystko, co niefortunnego i złego zdarzy się na Zachodzie.

Czego można życzyć człowiekowi, który budząc się rano, nie wie, co mu sąsiedzi z zagranicy wymyślą na utrapienie? Odporności, cierpliwości, stalowych nerwów, łaski refleksu i dystansu? Jego skronie w ostatnich miesiącach mocno posiwiały...

Jest poniekąd człowiekiem – osaczonym. Prezydentem kraju ze stadami agresywnych „wilków” na granicach, które tylko marzą, by dopaść sforą Rosję, rozerwać ją od środka na kawałki i skonsumować. Tylko, dlatego, że jakieś mocarstwo ubzdurało sobie, że rządzi światem i życzy sobie uległości. 
A przecież Rosja nie ma żadnych obowiązków politycznych czy moralnych, by subsydiować bankrutów i ulegać ich presji. Pilnuje swoich, najdłuższych na świecie, granic coraz lepiej wyszkolonymi siłami zbrojnymi i coraz lepszą techniką wojskową, pilnuje swoich interesów gospodarczych, kulturowych i politycznych, rozwija społeczeństwo obywatelskie, pilnuje wewnętrznej stabilności. Od tego ma swojego prezydenta. I to takiego, który jest  całkowicie świadomym, czego ojczyzna i jej społeczeństwo od niego wymaga.

Tłumaczenie tego wszystkiego politycznym adwersarzom - jest męczące. Bo oni inaczej pojmują świat. Żyją wg innych kanonów etycznych, mają swoistą schizofrenię polityczną, która nie mieści się w żadnych przyjętych ramach.Prezydent Rosji wie o tym doskonale.

Siergiej Szojgu i Władimir Putin
Codziennie rano, Władimir Putin musi zacisnąć zęby, napiąć nerwy jak postronki i spełniać swoje obowiązki. 
A kiedy jest już wewnętrznie wypalony, nieludzko zmęczony – umyka w zakamarki syberyjskiej tajgi, gdzieś nad Jenisejem w towarzystwie swego przyjaciela. Albo do Soczi, rozkoszować się aurą i morzem.

Więc, czego mu życzyć na urodziny? By cisy syberyjskie dobrze obrodziły a ich sadzonki dobrze zakorzeniły, by to wąskie grono lojalnych przyjaciół i bliskich, nigdy nie zawiodło?

Tak to już jest w ludzkiej psychice, że im wyższy rozwój osobowości, im bardziej jest człowiek świadomy samego siebie, im bardziej jest scalona ludzka psychika, zintegrowana z intelektem, tym bardziej jest on samotny.

To cena, jaką się płaci, za świadomość - kim się jest. Zwłaszcza, gdy inni powierzają człowiekowi wyjątkowe zadania do wykonania. 
I Władimir Putin płaci samotnością, za to, że jest...Putinem. 
Nikt za niego nie podejmie decyzji, aczkolwiek może korzystać z różnych rad i opinii, ale decyzję podejmuje sam, zapada u niego świadomie i za nią też świadomie odpowiada.  

Tacy ludzie jak Władimir Putin, o bardzo wysokim stopniu rozwoju zintegrowanej osobowości, świadomi, jak to ładnie brzmi: „praw i obowiązków”, nigdy nie uciekają od osobistej odpowiedzialności. Mają w swoim życiu wypracowany i uwewnętrzniony osobisty kanon zasad etycznych, których nie starają się przekraczać. 
Władimir Putin może nie okazywać zewnętrznie, jak reaguje jego sumienie, ale zna jego ból. I nikt poza nim. I to kolejny element samotności.
 Ostatnie prezydenckie pięciolecie dla Władimira Putina będzie trudne.
Nawet bardzo trudne.
Życzę mu z całego serca zdrowia i wytrwałości, dystansu do wrogów, 
ciepłego spojrzenia dla przyjaciół i blasku miłości dla bliskich.
Z nadzieją, że to wszystko będzie ze wzajemnością.
Mam też nadzieję, że Rosja, którą tak ukochał,
będzie mu się odwdzięczała
pięknem swej natury i mądrością swego społeczeństwa.
Wszystkiego najlepszego Panie Prezydencie!
***

Последние президентские пять лет 
будет трудным для Владимира Путина.
Даже очень трудным.
Я желаю ему всего сердца здоровья и настойчивости,
расстояния к врагам, 
теплого взгляда к друзьям и блеска любви к близким. 
 С надеждой, что все это будет со взаимностью.
Я тоже надеюсь, что Россия, которую он так полюбил,
отплатит ему
красотой своей природы и мудростью своего общества.

C Днем рождения, господин Президент!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz