Otwarcie wystawy w Ermitażu , w środku od lewej: W. Putin i S. Kurz |
Wystawa
została przygotowana dzięki wsparciu dwóch firm sektora energetycznego – rosyjskiego
Gazpromu i austriackiego koncernu OMV, z okazji 50. rocznicy współpracy Rosji i Austrii w
sektorze gazowym. Piękny gest przemysłu obu państw na rzecz kultury.
Otwarcie
wystawy połączono także z przekazaniem do zbiorów Państwowego Muzeum Ermitażu
insygnium (laski[1])
feldmarszałka[2]
Cesarstwa Rosyjskiego. Insygnium, umieszczone w szklanym etui, odebrał dyrektor
Ermitażu Michaił Piotrowski w Sali Feldmarszalkowskiej muzeum.
Ermitaż, 3 października 2018r. |
Laska feldmarszałka Imperium Rosyjskiego |
Laska,
symboliczny znak marszałków polnych, jest pokryta złotem i inkrustowana
diamentami, szafirami i emalią. Została wykonana w 1878 roku przez jubilera z Petersburga
- Juliusa Keybela, na zlecenie imperatora Aleksandra II.
Wystawa, składająca się z obrazów pochodzących ze zbiorów rosyjskich i austriackich,
była kilka miesięcy wcześniej prezentowana w Wiedniu i jej otwarcie też uświetnili
najwyżsi dostojnicy państwowi.
Przypomniał
o tym w swoim wystąpieniu prezydent Władimir Putin: „Teraz wystawa przyszła do
nas, do Rosji, do Petersburga. Ten jasny, oryginalny projekt bardzo
ekspresyjnie pokazuje silne więzi w historii i kulturze obu krajów, szczególnie
naszych pięknych miast - Sankt Petersburga i Wiednia. Jako stolice wielkich
imperiów, wchłonęły bogactwo stylów, kultur, tradycji, stając się
architektonicznymi perłami Europy. Wystawę otwierają monumentalne portrety imperatorowej
Katarzyny II i cesarzowej Marii Teresy, największych kobiet XVIII wieku, dzięki
którym powstały zbiory sztuki Ermitażu i Muzeum Wiedeńskiego”.
„Mieszkańcy
i goście St. Petersburga będą mogli zobaczyć dzieła tak znanych artystów, jak
geniusze Botticelli, Rembrandt, Van Dyck”, mówił prezydent Putin.
„Jestem pewien, że obrazy mistrzów północnego renesansu, których prace nie są reprezentowane w kolekcji Ermitażu, będą przyciągać szczególne zainteresowanie odwiedzających wystawę”, dodał.
Prezydent Rosji wspomniał też, że „rosyjscy i austriaccy eksperci od długiego czasu są zaangażowani we wspólne projekty, wspierają się nawzajem w organizowaniu wydarzeń kulturalnych”. Stało się dla Rosji dobrą tradycją ogłaszania tematycznych lat krzyżowych. Jak miniony Rok Turystyki czy obecny Rok Muzyki , z powodzeniem zajmując miejsce w wydarzeniach kulturalnych obu krajów czy też przyszły 2019 rok, który będzie poświęcony wymianom młodzieży.
„Jestem pewien, że obrazy mistrzów północnego renesansu, których prace nie są reprezentowane w kolekcji Ermitażu, będą przyciągać szczególne zainteresowanie odwiedzających wystawę”, dodał.
Prezydent Rosji wspomniał też, że „rosyjscy i austriaccy eksperci od długiego czasu są zaangażowani we wspólne projekty, wspierają się nawzajem w organizowaniu wydarzeń kulturalnych”. Stało się dla Rosji dobrą tradycją ogłaszania tematycznych lat krzyżowych. Jak miniony Rok Turystyki czy obecny Rok Muzyki , z powodzeniem zajmując miejsce w wydarzeniach kulturalnych obu krajów czy też przyszły 2019 rok, który będzie poświęcony wymianom młodzieży.
„Chciałbym
podkreślić, że rozległe więzi kulturalne i społeczne, bogate doświadczenie
zgromadzone w tym obszarze stanowią solidną podstawę stosunków dwustronnych.
Rosja wysoko ceni osiągnięty poziom współpracy między naszymi krajami.
Oczywiście, takie inicjatywy jak ta wystawa znacząco przyczyniają się do
dalszego rozwoju naszej współpracy, znacznie wzbogacają dialog dwustronny i, co
najważniejsze, sferę kontaktów osobistych i ludzkich”, mówił Władimir Putin.
Dla
kanclerza Sebastiana Kutza: „Sztuka we wszystkich jej przejawach jest wspólnym
językiem naszych narodów, a ci wspaniali mistrzowie, których widzimy dzisiaj,
inspirowali i imponowali ludziom w Austrii i Rosji od stuleci. (...) 14 par
obrazów, które będziemy podziwiać na tej wystawie, łącza nie tylko trzy wieki,
ale i dwa tysiące kilometrów dystansu, są świadkami naszej wspólnej historii. I
są pewne podobieństwa między sztuką a polityką. Z jednej strony - te pary obrazów
są ze sobą w dialogu, naprzeciw siebie. To samo dzieje się w stosunkach
politycznych..Z drugiej strony - sztuka opiera się na otwartości i
szczerości, bez względu na to, w której epoce była tworzona.
Sztuka zawsze trzymała lustro dla ludzi i dla struktur rządzących. Może być ono przyjemne, ale może być także niewygodne i krytyczne - w zależności od tego, gdzie jesteśmy teraz. Ale ta uczciwość - być może czasami prowokująca - pomaga nam krytycznie zadać pytanie o - status quo. Ta uczciwość, tak jak w sztuce, jest również potrzebna w dialogu politycznym. W związku z tym bardzo się cieszę, że pomimo naszych różnych poglądów, zawsze możemy być w dialogu. A my spotykamy się z otwartością i uczciwością”.
- Ten złoty ptak robi wrażenie!..... Owszem, jest piękny! |
Sztuka zawsze trzymała lustro dla ludzi i dla struktur rządzących. Może być ono przyjemne, ale może być także niewygodne i krytyczne - w zależności od tego, gdzie jesteśmy teraz. Ale ta uczciwość - być może czasami prowokująca - pomaga nam krytycznie zadać pytanie o - status quo. Ta uczciwość, tak jak w sztuce, jest również potrzebna w dialogu politycznym. W związku z tym bardzo się cieszę, że pomimo naszych różnych poglądów, zawsze możemy być w dialogu. A my spotykamy się z otwartością i uczciwością”.
[1] Laska marszałkowska – atrybut stopnia
marszałka lub feldmarszałka w armiach prawie wszystkich krajów oprócz Polski,
gdzie oznaką godności jest buława, i byłego ZSRR, gdzie używano Gwiazdy
Marszałkowskiej jako oznaczenia stopnia. Używana tylko przy wielkich
uroczystościach wojskowa laska marszałkowska wywodzi się najprawdopodobniej od
kunsztownie ozdobionego kija marszałków dworu, symbolu ich urzędu, noszonego
przez nich przy wspanialszych procesjach dworskich, a jako atrybut stopnia
wojskowego pojawia się pierwszy raz w Królestwie Francji przy nadaniu przez
króla Franciszka II rangi marszałkowskiej ks. Franciszkowi de Montmorency
(1559).
[2] Feldmarszałek (marszałek polny) - w armii carskiej był najwyższym stopniem wojskowym sił lądowych, podobnie jak w wielu armiach świata, odpowiednik polskiemu marszałkowi. Nazewnictwo wprowadzone przez Habsburgów i Hohenzollernów. W Wielkiej Brytanii - Field Marshal, w Niemczech - Feldmarschall lub - Generalfeldmarschall, w Rosji - Фельдмаршал.
[2] Feldmarszałek (marszałek polny) - w armii carskiej był najwyższym stopniem wojskowym sił lądowych, podobnie jak w wielu armiach świata, odpowiednik polskiemu marszałkowi. Nazewnictwo wprowadzone przez Habsburgów i Hohenzollernów. W Wielkiej Brytanii - Field Marshal, w Niemczech - Feldmarschall lub - Generalfeldmarschall, w Rosji - Фельдмаршал.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz