25 lutego 2021

Między nami, tajniakami: kolegium FSB z udziałem Putina

Władimir Putin przemawia podczas poszerzonego kolegium FSB, Moskwa, 24.02.2021
Prezydent Rosji Władimir Putin uczestniczył (24 lutego br.) w poszerzonym kolegium Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)[1] nie bez kozery.

Rosja staje się obiektem coraz bardziej ostrych ataków zewnętrznych, mających na celu rozbicie Rosji od środka i zniszczenie jej potencjału gospodarczego, politycznego, społecznego. Silna militarnie i coraz bardziej niezależna gospodarczo, rozwijająca się stabilna Rosja, rządzona racjonalnie i przewidywalna - jest dla Zachodu, wg jego mniemania – olbrzymim zagrożeniem.

Walka z Rosją jest bez bezpardonowa i traci powoli charakter wojny wyłącznie hybrydowej. 20 lutego odbyła się Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa[2] , na którą po raz pierwszy od 1995 r. nie zostali zaproszeni oficjalni przedstawiciele Rosji.

Dla rosyjskiego prezydenta kwestie bezpieczeństwa państwa, ochrony obywateli przed zagrożeniami wewnętrznymi i zewnętrznymi są stale w centrum uwagi kierownictwa kraju, „zawsze pozostają priorytetem, ja bym nawet powiedział, najważniejszym”.

DIAGNOZA ZAGROŻEŃ

Władimir Putin

Władimir Putin zwrócił uwagę, że zagrożenia o charakterze globalnym, jak: terroryzm, transgraniczna przestępczość, cyberprzestępczość —nie maleją. I na tym niekorzystnym tle, Rosja ma do czynienia z zachodnią, tzw. „polityką powstrzymywania Rosji”. Prowadzoną od dawna i dobrze Rosji znaną.

Tu nie chodzi o naturalną dla stosunków międzynarodowych – konkurencję”, ale o spójną i bardzo agresywną linię działań, mających na celu „wstrzymanie rozwoju, zahamowanie procesów jego tworzenia”. Do tego Władimir Putin dołącza też działania „na rosyjskich granicach i w ich otoczeniu, próby wywoływania wewnętrznej niestabilności, podważanie wartości, które łączą rosyjskie społeczeństwo”. Wszystko po to, by „w końcu osłabić Rosję i umieścić ją pod nadzór zewnętrzny. Jak to jest, widzimy, wiemy. Dzieje się to w niektórych krajach na przestrzeni postradzieckiej”. Ukraina, Gruzja, czy Armenia są tego realnym przykładem. Próby destabilizacji Białorusi – także. „Nic tu nie przesadzam”, podkreśla rosyjski prezydent. I ma rację

Ma też Władimir Putin rację, mówiąc: „Wystarczy zapoznać się z publicznymi dokumentami strategicznymi i z bardzo szczerymi wypowiedziami osób publicznych wielu krajów: nieprzyjazny stosunek do Rosji, do wielu innych samodzielnych, suwerennych centrów światowego rozwoju. Nawet nie starają się tego ukrywać”. Każdy dzień daje tego dowody. Codzienna „prasówka” potwierdza to w pełnej rozciągłości. Najnowszy przykład:

Zachodnie media (25 lutego br.) poinformowały, że gen. Tod Walters, dowódca sił USA w Europie i naczelny dowódca sił sojuszniczych NATO w Europie, powiedział na BBC Association Forum: 

Pomimo międzynarodowego potępienia i nałożonych na nią sankcji gospodarczych, Rosja popełnia złośliwe czyny i destabilizuje świat. Rosja stanowi stałe zagrożenie dla egzystencjalnego istnienia Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników w Europie” . Rosja szczególnie, jego zdaniem, próbuje „podzielić i osłabić partnerów i sojuszników USA

Szef Europejskiego Dowództwa Sił Zbrojnych USA uważa, że Rosja „stara się zachować strefę wpływów z czasów radzieckich, używając siły do wymuszenia ich do podporządkowania sąsiednich, suwerennych, byłych państwach radzieckich”. Tod Walters oskarżył także Rosję i Chiny o militaryzację regionu Arktyki i prób stworzenia gospodarczego przyczółka dla wpływów regionalnych. "Żyjemy w czasach rywalizacji między wielkimi mocarstwami. Zwycięstwo Waszyngtonu gwarantuje teraz, że rywalizacja między wielkimi mocarstwami nie przerodzi się w globalną wojnę światową”, stwierdził.

Władimir Putin zwraca uwagę i podkreśla, że to nie jest już tylko „kwestia agresywnej retoryki”, ale jej przełożenie „w rzeczywistych, praktycznych działaniach”.

Przeciwko Rosji jest prowadzona celowa kampania informacyjna z „bezapelacyjnymi, niesprawdzonymi oskarżeniami”. Ogłaszane są „ ja bym nawet powiedział absurdalnie, różnego rodzaju anegdotyczne teorie spiskowe”, jak m.in. próby dyskredytowania osiągnięć rosyjskiej medycyny w walce z korona wirusem. Ja bym dodała także kampanię oskarżeń i ostracyzmu wobec państw z UE, które zdecydowały się na zakup od Rosji i stosowanie szczepionki „Sputnik V”.

Władimir Putin podkreśla również, że on, jak i też władze Rosji, mają w pełni świadomość o poczynaniach szeroko pojętego Zachodu przeciwko Rosji:

Chcą nas związać ekonomicznymi i innymi sankcjami. Blokować duże międzynarodowe projekty, (którymi zainteresowani są, nawiasem mówiąc, nie tylko my, ale i nasi partnerzy). Bezpośrednio interweniować w życie społeczne i polityczne, w demokratyczne procedury w naszym kraju. I, oczywiście, aktywnie używane są do tego narzędzia z arsenału służb specjalnych.”

Postawa Rosji wobec tych zagrożeń jest jednoznaczna:

Chcę powtórzyć: taka linia w stosunku do Rosji jest absolutnie bez przyszłości. Jesteśmy gotowi prowadzić otwarty dialog, znajdować kompromisy w rozwiązywaniu najtrudniejszych problemów na podstawie wzajemnego zaufania i szacunku. Ale największym i najważniejszym wyzwaniem dla nas pozostaje – suwerenność Rosji, jej interesy narodowe, bezpieczeństwo naszych obywateli, prawo naszego narodu samostanowienia o swojej przyszłości. I te wartości są podstawą naszego rozwoju. Muszą być zabezpieczone”.

TERRORYZM

Aleksander Bortnikow, szef FSB

W grudniu ub. została zlikwidowana ostatnia zorganizowana grupa bandycka, która popełniała przestępstwa o charakterze terrorystycznym na terenie Czeczenii i Inguszetii.

Do tego epizodu, prezydent Rosji dodaje też odpowiednie operacje bojowe na bazy terrorystów w Syrii.

 

W 2020r. udało się zapobiec 72 przestępstwom o charakterze terrorystycznym, o 25% więcej niż rok wcześniej, wtedy udało się zapobiec 57 takim przestępstwom.

Dla Rosji ważna jest w tym względzie profesjonalna prewencja. „Taka statystyka mówi o tym, że zbrodnicze plany w zdecydowanej większości przypadków można likwidować jeszcze na etapie ich przygotowania, a tym samym oszczędzić życie, zdrowie ludzi”, podkreślił Władimir Putin na spotkaniu kolegium FSB.

W jego ocenie, sieć terrorystyczna stara się wszelkimi sposobami odzyskać swoją dawną aktywność. Dlatego ważne jest, zdaniem rosyjskiego prezydenta - nie tylko zidentyfikowanie i wyeliminowanie komórek terrorystów, w tym też tych „uśpionych”, głęboko zakonspirowanych, ale przede wszystkim - analizowanie i przewidywanie sytuacji. Branie pod uwagę, że przywódcy i ideolodzy terrorystów - stale zmieniają taktykę działania, szukają źródeł finansowego wsparcia i wykorzystują nowe techniki propagandy, w tym: wciągania w swoje szeregi młodzieży.

Szczególną uwagę należy zwrócić na kontakty grup terrorystycznych i zagranicznych służb specjalnych.

Do zadań specjalnych FSB, Władimir Putin zaliczył zwiększenie „poziomu antyterrorystycznej ochrony miejsc masowego przebywania ludzi, krytycznie ważnych obiektów i instytucji społecznych”, a w tej materii – należy jego zdaniem, „skuteczniej koordynować pracę FSB i innych służb mundurowych pod patronatem Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego”.

EKSTREMIZM

Logo FSB

Dla rosyjskiego przywódcy terroryzm i ekstremizm „są ściśle ze sobą powiązane”. Ochrona porządku konstytucyjnego, ludności cywilnej, harmonii między grupami etnicznymi w rosyjskim społeczeństwie – to „niezwykle ważne zadanie” dla władz państwa. Dlatego też wszelkie zewnętrzne próby uzurpowania sobie prawa, by imieniu społeczeństwa Rosji, decydować o jego przyszłości „muszą również znajdować się w polu uwagi”.

W tym roku [3] czekają Rosję wybory do Dumy Państwowej (niższej izby rosyjskiego parlamentu) i dlatego, konstytucyjne gwarancje swobodnych, wolnych wyborów przedstawicieli do Dumy, prowadzone w demokratycznych ramach, „muszą być chronione od wszelkich prowokacji”.

Jak zaznaczył Władimir Putin, zwracając się do funkcjonariuszy FSB, „trzeba nadal ściśle działać w przestrzeni prawnej. Opierać się na wsparciu obywateli”, ale przede wszystkim: „wyraźnie wyznaczyć granicę między naturalną dla każdego, w tym i dla rosyjskiego o społeczeństwa - polityczną konkurencją, konkurencją między partiami politycznymi, między ideowymi platformami, różnymi poglądami o drodze rozwoju kraju a - działaniami, które nie mają nic wspólnego z demokracją. I są skierowane na zagrożenia stabilności i bezpieczeństwa naszego państwa, na utrzymanie cudzych interesów”.

Od tych działań, które w opinii publicznej, jak mówił rosyjski prezydent - są opłacane przez „kogoś zza oceanu”, dla jego korzyści a nie rosyjskich.

Rosyjski kontrwywiad w minionym roku przerwał działalność 72 kadrowych pracowników i 423 agentów zagranicznych służb specjalnych.

Na tym polu ważne jest, by nadal poznosić poziom ochrony „poufnych informacji, nie dopuścić do wycieku prywatnych informacji o charakterze militarnym, danych o zaawansowanych technologiach, perspektywicznym rozwoju naszych ośrodków naukowych i przedsiębiorstw przemysłu zbrojeniowego”.

BEZPIECZEŃSTWO EKONOMICZNE

Coraz bardziej rośnie znaczenie i odpowiedzialność pracy FSB, mającej na celu zapewnienie Rosji bezpieczeństwa ekonomicznego, uważa Władimir Putin.

W minionym roku została przerwana działalność 87 grup przestępczych na polu gospodarczym.

Zapewnienie stabilności gospodarki i systemu finansowego kraju wymaga współpracy FSB z innymi profilowanymi strukturami. A także kontynuacji w ramach swoich uprawnień, wsparcia i ochrony rosyjskiego biznesu – rosyjskich firm – od działań przestępczych i od nieuczciwej konkurencji na globalnych rynkach

KORUPCJA

Kolejnym problemem jest korupcja. Dlatego też, zdaniem prezydenta Rosji, spójna walka z korupcją powinna być kontynuowana na wszystkich poziomach władzy i w sferze gospodarczej.

Szczególnie zwracam uwagę na zwalczanie nadużyć finansowych i niewłaściwego wykorzystania środków budżetowych, w pierwszej kolejności przeznaczonych na budowę obiektów strategicznych, dla programów państwowych i wskazanych przez Urząd Skarbowy, na walkę z koronawirusowa infekcją”, sygnalizował rosyjski prezydent funkcjonariuszom FSB. Wg niego, wskazane środki finansowe powinny być racjonalnie wykorzystywane, zgodnie z celami, na które zostały przeznaczone, „muszą iść na rzecz obywateli Rosji”.

 

ROLA STRAŻY GRANICZNEJ FSB

 

Władimir Putin przypomniał szeroki zakres zadań, jakie musi wykonać i zakres problemów, jakie musi rozwiązać Straż Graniczna FSB. Dotyczy to przede wszystkim zmniejszenie ryzyka migracji, rozprzestrzeniania i potencjalnego zawleczenia do Rosji nowych szczepów koronawirusa. Podkreślił też, że liczba zatrzymanych osób oraz sprawców przestępstw na rosyjskich granicach jest imponująca.

Dla sprawnego działania straży granicznej konieczne jest dalsze doskonalenie granicznej infrastruktury, wyposażenie straży w nowoczesny sprzęt. Przede wszystkim na obszarach, gdzie istnieje zagrożenie infiltracji terrorystów i nielegalnych emigrantów oraz tam, gdzie przestępcy próbują budować transgraniczne kanały dla handlu narkotykami i przemytu (broni, egzotycznych zwierząt, itp.)

CYBERPRZESTĘPSTWA

Globalna przestrzeń cyfrowa stała się już polem bardzo twardej geopolitycznej rywalizacji”, podkreśla Władimir Putin, i dlatego zapewnienie cyberbezpieczeństwa Rosji wymaga zdecydowanie nowego podejścia.

W zeszłym roku ilość w segmencie tzw. najbardziej niebezpiecznych ataków - na rosyjskie zasoby, w tym: na zasoby organów władzy i kontroli - wzrosła prawie 3,5-krotnie!

Ta sytuacja wymaga od FSB, alarmował rosyjski prezydent, długotrwałej, precyzyjnej strategii działań na rzecz ochrony interesów narodowych w sferze cyfrowej. „Opartej na przewidywaniu sytuacji, zarejestrowaniu potencjalnych zagrożeń dla społeczeństwa i państwa, opartej na najbardziej zaawansowanych technologiach i rozwiązaniach technologicznych”.

Przypomniał też, że „razem z partnerami z innych krajów trzeba się rozwijać system zapewnienia międzynarodowego bezpieczeństwa informacyjnego”. 

 

ARCHIWA FSB

 

Specjalne słowa podziękowania skierował rosyjski prezydent do pracowników Centralnego Archiwum FSB, W roku 75-lecia zwycięstwa wojsk radzieckich nad faszyzmem, zostało odtajnionych i po raz pierwszy opublikowanych wiele unikalnych dokumentów z przepastnych archiwów FSB, przede wszystkim - świadectwa zbrodni nazizmu i ich popleczników, w tym skierowanych przeciwko ludności cywilnej. Odtajnione dokumenty ujawniają też prawdę o odwadze i poświeceniu pracowników organów bezpieczeństwa w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.

Jest przekonany, że kontynuacja takiej pracy – to ważny wkład w propagowanie pamięci historycznej, przeciwdziałanie próbom różnego rodzaju fałszerstw historii”, mówił Władimir Putin na poszerzonym kolegium Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

Siedziba FSB, pl. Łubiański, Moskwa, 19.10.2018

Kończąc swoje wystąpienie, prezydent Putin podziękował służbom medycznym FSB za przebudowanie w krótkim czasie, na początku pandemii, podległych im szpitali i zespołów sanatoryjno – uzdrowiskowych na potrzeby walki z koronawizrusem. Zapewnił też o wzmacnianiu gwarancji socjalnych pracownikom resortu, rozwój systemu zabezpieczenia medycznego, o rozwiązywaniu problemów mieszkaniowych i innych kwestii społecznych.

 



[1] Komunikat Administracji Prezydenta FR : „Заседание коллегии ФСБ России”, 24.02.2021, Moskwa, patrz http://kremlin.ru/events/president/news/65068 oraz video z przemówieniem Władimira Putina na poszerzonym kolegium FSB - http://kremlin.ru/events/president/news/65068/videos

[2] Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa (Münchner Sicherheitskonferenz, ang. Munich Security Conference, MSC) – międzynarodowe spotkanie szefów państw, rządów i organizacji międzynarodowych, ministrów, członków parlamentu, wysokich rangą przedstawicieli sił zbrojnych, nauki, społeczeństwa obywatelskiego, biznesu i mediów (łącznie ok. 450 osób), organizowane co roku w lutym w monachijskim hotelu Bayerischer Hof od 1963 roku. Jest to największa konferencja tego typu na świecie.

19 lutego 2021

Putin i dziennikarze

Władimir Putin w redakcji Komsomolska Prawda, Moskwa ,11.02.2021

Ze względu na obszerność tekstu, na platformie VKontakt - przybliżam w specjalnym artykule ważne spotkanie za zamkniętymi drzwiami rosyjskiego prezydenta z redaktorami naczelnymi prasy i agencji informacyjnych, które miało miejsce 11 lutego br. w redakcji "Komsomolska Prawda" w Moskwie.
Treści rozmów - omawiam i prezentuję - na postawie ujawnionego przez Administrację Prezydenta FR części stenogramu z tego spotkania. Inne informacje - na podstawie mediów rosyjskich. Źródła informacji zawartych w artykule są podane w odnośnikach (wraz z linkami do nich).

Artykuł jest podzielony na trzy części.

Pierwsza - pokazuje niesubordynację zaproszonych na spotkanie dziennikarzy i nieautoryzowane przecieki.
Druga - treści rozmów dziennikarzy - redaktorów naczelnych prasy i agencji informacyjnych dot. polityki zagranicznej Rosji wobec Ukrainy, USA, Syrii, Półwyspu koreańskiego i Włoch oraz ingerencji zachodu .
Trzecia - sprawy wewnątrzkrajowe, które interesowały zaproszonych szefów redakcji i agencji.

Zamknięte spotkanie prezydenta Rosji z redaktorami naczelnymi prasy i agencji informacyjnych, "Komsomolska Prawda", Moskwa, 11.02.2021

Do artykułu jest dołączona lista dziennikarzy obecnych na spotkaniu z prezydentem Putinem.
Wszystkie zdjęcia ze spotkania - pochodzą z Biura Informacji Administracji Prezydenta FR.

Artykuł znajduje się  na portalu VKontakt, pod linkiem: 

https://vk.com/@sophico43-putin-i-dziennikarze

Zapraszam do uważnej lektury! 

Dyrektor i redaktor naczelny „Komsomolskiej prawdy”  Władimir Sungorkin, z prezydentem Putinem udają się na spotkanie z dziennikarzami, Moskwa, 11.02.2021


12 lutego 2021

Borrell i Ławrow w Moskwie: z Nawalnym w tle

Konferencja prasowa komisarza Borrella i ministra Ławrowa, MSZ FR, Moskwa, 5.02.2021

Szef unijnej dyplomacji wybrał się do Moskwy (4-6 lutego br.) na rozmowy z rosyjskim odpowiednikiem. Hiszpan Josep Borrell[1] reprezentuje związek europejskich państw, które postawiły sobie za cel umoralniać Rosję i jej władze, bo nie przestrzegają „demokratycznych wartości” świata zachodniego, jakby były one obligatoryjne dla wschodniego mocarstwa. Rosja i jej władze przeciwstawiają się natomiast narastającym sankcjom ze strony UE i groźbie kolejnych oraz próbie podporządkowania Rosji Zachodowi.  

Wizyta Borrella w Moskwie została przygotowana na spotkaniu (3 lutego) zastępcy sekretarza generalnego Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych Enrique Mora i wiceministra spraw zagranicznych Rosji Aleksandra Gruszko. W efekcie, dwa dni potem (5 lutego br.) Josep Borrell spotkał się w Moskwie z ministrem spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej - Siergiejem Ławrowem.

W ocenie unijnych polityków, dyplomatów i mediów, konfrontacja Josepa Borrella z Siergiejem Ławrowem, okazała się klęską tego pierwszego i najlepiej by zrobił, gdyby przestał szefować unijnej dyplomacji.

Borrell w Moskwie nie był „wypadkiem przy pracy”. (...) Wprawdzie Polska i państwa bałtyckie ostrzegały, że ta podróż to bardzo zły pomysł, ale któż by słuchał „historycznie motywowanych rusofobów, którym traumy przeszłości ćmią obraz współczesnej Rosji”, Przemysław Żurawski vel Grajewski dla TYP Info.

 Borrell po wizycie w Rosji: Teraz mam jeszcze większe obawy”. (dziennik.pl)

 Powrót Borrella z Moskwy: z pustymi i poobijanymi rękami” (DW Europa).

Dyplomaci UE uważają, że na konferencji prasowej Siergiej Ławrow "zaatakował" szefa polityki zagranicznej UE Josepa Borrella. Dyplomaci UE postrzegają ten incydent, jako gorzką porażkę dla Brukseli.

W odpowiedzi na zarzuty UE o „bezprecedensową przemoc policyjną” w Rosji podczas nielegalnych manifestacji związanych z aresztowaniem Aleksieja Nawalnego, ministerstwo Ławrowa opublikowało zbiór materiałów wideo przedstawiających przypadki znacznie większej brutalności policji w UE (m.in. także w Polsce) i USA. Trudno było polemizować z rzeczywistością i Josep Borrell z konieczności musiał oficjalnie przyznać, że są nadużycia policji w UE i USA. Rosja wydaliła ponadto z krajów UE trzech dyplomatów, w tym z Polski (wicekonsul z placówki w Petersburgu), zarzucając im udział w nielegalnych demonstracjach dot. uwolnienia Nawalnego. Brukselski komisarz dowiedział się o tym fakcie z Twittera podczas obiadu roboczego z Ławrowem. Przyjęto to w Brukseli, jako policzek wymierzony Unii Europejskiej, nie wnikając w meritum wydalenia dyplomatów.

Wiceszef UE i jej dyplomacji oczekiwał od szefa rosyjskiej dyplomacji wyjaśnień i cofnięcia decyzji o więzieniu dla Nawalnego. Wyjaśnienia otrzymał, cofnięcia decyzji się nie doczekał.

Dzień po podpisaniu przez 70 europosłów listu do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej z żądaniem jego rezygnacji albo usunięcia, Josep Borrel zdecydował się stanąć przed Parlamentem Europejskim (9 lutego br.) i wystąpić publicznie we własnej obronie. Europosłowie w liście nazwali jego wizytę w Moskwie „upokorzeniem” wskazując na jego "niezdolność do obrony interesów i wartości Unii Europejskiej".

Komisarz Borrell, Parlament Europejski, Bruksela , 9.02.2021

Po tym, jak zarzucono Josepowi Borrellowi zbytnią uległość Rosji podczas jego wizyty w Moskwie, pod wpływem nacisku ze strony szeregu polityków europejskich zdecydował się na publiczną krytykę relacji pomiędzy Unią Europejską a Federacją Rosyjską.

W swoim blogu napisał[2] (7 lutego br.): „W tym tygodniu pojechałem do Moskwy, aby za pomocą pryncypialnej dyplomacji sprawdzić, czy rosyjski rząd jest zainteresowany rozwiązaniem różnic i odwróceniem negatywnego trendu w naszych stosunkach. Reakcja, którą otrzymałem, wyraźnie wskazuje na inny kierunek. Tak, więc jako UE będziemy musieli zastanowić się nad szerszymi konsekwencjami i wytyczyć drogę naprzód. Jesteśmy na rozdrożu”.

W końcowym wystąpieniu przed Parlamentem Europejskim Josep Borrell zarzucił niektórym posłom[3], iż opacznie przedstawiają to, co zaszło w Moskwie, mówiąc, że w ogóle nie wspomniał o sprawie Nawalnego, podczas, gdy wspomniał o nim dwukrotnie. Twierdził, że niektórzy posłowie są wściekli na niego za to, że w ogóle pojechał do Moskwy. ”Dla niektórych z was problem polega chyba na tym, że doszło do tej wizyty”, powiedział i zapytał, czy europosłowie zdają sobie sprawę, ile delegacji z krajów unijnych podróżowało do Rosji w ciągu ostatnich dwóch lat. „Dziewiętnaście. Dziewiętnaście wizyt w Rosji. Musieli tam jechać czy nie? A może wszyscy mogą jechać z wyjątkiem wysokiego przedstawiciela? To, po co go mają?”, spytał retorycznie. Agresywnie zaaranżowana konferencja prasowa i wydalenie trzech unijnych dyplomatów podczas mojej wizyty wskazują, że rosyjskie władze nie chciały wykorzystać tej okazji do bardziej konstruktywnego dialogu z UE”, podsumował szef unijnej dyplomacji.

 POLITYKA UE WOBEC ROSJI

Podczas rozmów w Moskwie komisarz Borrell starał się przygotować planowaną w Brukseli debatę na temat stosunków UE - Rosja, podczas nadchodzącego spotkania ministrów spraw zagranicznych UE (22 lutego br.) a następnie na szczycie szefów państw i rządów (25-26 marca br.).

Jak informowano przed rozmowami w Moskwie, Josep Borrell planował przede wszystkim zbadać kwestie związane z możliwością w pewnym stopniu współpracy w przyszłości, na przykład możliwości koordynacji porozumienia nuklearnego z Iranem, które UE i Rosja chciałyby utrzymać lub ożywić.

Podczas bilateralnych rozmów szefów dyplomacji UE i Rosji, omówiono także sytuację na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Rosja ma silne wpływy, zwłaszcza w Syrii, i do pewnego stopnia także w Libii. Jeśli UE, a zwłaszcza Niemcy, chce nadal zaznaczać swoją pozycję, jako mediator w Libii, z trudem podejmie konsultacje z Rosją i raczej od nich się nie wymiga.

BRUTALNOŚĆ ZACHODNIEJ POLICJI

Rosja do wizyty unijnego komisarza dobrze się przygotowała i wykorzystała spotkanie Ławrowa z Borrellem do podjęcia kontrofensywy po ciągłych atakach UE na Rosję, m.in. w sprawach dot. Nawalnego i zapowiedziach nowych sankcji.

Odnosząc się do niedawnych pretensji UE, związanych z metodami stosowanymi przez rosyjską policję przeciwko demonstrantom, rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych opublikowało materiał wideo pokazujący brutalność policji wobec demonstrantów w krajach zachodnich. Film pokazuje, jak leżący na ziemi demonstranci są dotkliwie bici pałkami, przejeżdżani rowerami, a w jednym przypadku nawet przez samochód policyjny. Inne nagranie pokazuje, jak demonstranci są duszeni lub „wbijani” w ścianę strumieniami wody pod ciśnieniem z armatek wodnych. Film pokazuje sytuacje w kilku krajach UE (Francji, Austrii, Holandii, Finlandii, Polsce i Czechach) oraz w USA. Zapytany o to nagranie, na konferencji prasowej po spotkaniu z Ławrowem, Borrell przyznał, że „nadmierne użycie siły ma miejsce nie tylko w Rosji”. Borrell replikował twierdzeniem, że jednak na Zachodzie ofiara może postawić sprawę przed sądem. Zarzut Borrella nie został jednak poparty statystykami. Na razie, to policja w Polsce stawia przed sądem demonstrantów m.in. za ...oplucie funkcjonariusza.

Według danych organizacji ds. praw obywatelskich, w USA w 2020 r. policja zabiła 1127 osób, z czego tylko w 16 przypadkach oskarżono funkcjonariuszy o popełnienie przestępstwa[4] [4]. Podczas tłumienia protestów tzw. „Żółtych Kamizelek” przez francuską policję, 24 demonstrantów straciło oko od gumowych kul, zabijano także demonstrantów. Prawie nie było żadnych konsekwencji sądowych.

ARESZTY „POLITYCZNE”

Carles Puigdemont

Podczas debaty w Parlamencie Europejskim (9 lutego br.) na temat wizyty Josepa Borrella, wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej i Wysokiego przedstawiciela Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa — w Rosji, głos zabrał m.in. Carles Puigdemont, były szef rządu Katalonii, represjonowany przez władze hiszpańskie, obecnie poseł do PE i lider niepodległościowej partii Razem dla Katalonii (Junts). Jego słowa zasługują na uwagę:

 „Powinien Pan powiedzieć ministrowi Ławrowowi, że się pomylił, bo w Hiszpanii jest dziewięciu a nie trzech więźniów politycznych. I tego nie można porównywać z Nawalnym, skazanym na trzy i pół roku więzienia, bo tych ludzi skazano na wyroki od dziewięciu do trzynastu lat za to tylko, że zorganizowali referendum.

Przestrzegaliśmy już, że podwójna moralność Unii Europejskiej podważa jej wiarygodność na świecie, jako obrońcy wolności. Teraz mamy tego poniżające dla wszystkich konsekwencje. Ta podwójna moralność nie pozwala już UE być obrońcą praw gdzie indziej. UE nie może przekonywać innych do standardów, których nie przestrzega u siebie.

Chciałbym Europy silnej prawami człowieka i bez kompleksów. Takiej, która mogłaby spojrzeć w oczy wszystkim, nie tylko Rosji, Stanom Zjednoczonym, Chinom, Maroku czy Turcji. Pan nie jest głosem takiej Europy. Panie Borrell, niech Pan zrobi Borrellexit,” mówił kataloński polityk[5].

Warto też przypomnieć, że polski polityk Mateusz Piskorski[6]  oficjalnie podejrzewany o szpiegostwo na rzecz Rosji lub Chin (do końca nie wiadomo, dla kogo miał szpiegować), a w rzeczywistości za głoszone poglądy polityczne - spędził w areszcie śledczym trzy lata bez wyroku, po czym przebywa obecnie warunkowo na wolności z zawieszonym procesem! Od 5 lat ma zarzuty prokuratorskie na karku i mglistą perspektywę osądzenia zarzutów przez sąd.

(...)

Artykuł w pełnej treści, wyjaśniający m.in. przewiny dyplomatów wydalonych z Rosji w oparciu o Konwencję wiedeńską stosunkach dyplomatycznych[7], ze względu na jego wielkość, znajduje się pod linkiem:

https://vk.com/@sophico43-borrell-i-awrow-w-moskwie-z-nawalnym-w-tle

Zapraszam do lektury!



[1] Josep Borrell Fontelles (ur. 24 kwietnia 1947 w La Pobla de Segur) – hiszpański polityk, ekonomista i inżynier, działacz Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE), przewodniczący Parlamentu Europejskiego w latach 2004–2007, poseł do Kongresu Deputowanych, minister robót publicznych i transportu (1991–1993), minister robót publicznych, transportu i środowiska (1993–1996), minister spraw zagranicznych, europejskich i kooperacji (2018–2019), wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej oraz wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa (od 2019). 

[2] Borrel J. (blog): ”Moja wizyta w Moskwie i przyszłość stosunków UE-Rosja”, EEAS 2011-2021 European Union Extremal Action Service z 7.02.2021, patrz: https://eeas.europa.eu/headquarters/headquarters-homepage/92722/my-visit-moscow-and-future-eu-russia-relations_en 

[3]Herszenhorn D. M., Barigazzi J., (Onet Politico): „Ograny przez Ławrowa. Szef unijnej dyplomacji budzi furię w Brukseli”, 5.02.2021, patrz: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/ograny-przez-lawrowa-wizyta-szefa-dyplomacji-ue-budzi-furie-w-brukseli/zcsytjp,79cfc278

[4] „Raport o przemocy policji w 2020 r.” patrz: www.policeviolencereport.org

[5] Si us plau, feu un Borrellexit”, WilaVeb, 9.02.2021, patrz: : https://www.vilaweb.cat/noticies/puigdemont-borrell-parlament-europeu-russia/ 

[6] Mateusz Piskorski - polityk, nauczyciel akademicki, politolog, publicysta i dziennikarz. Poseł na Sejm V kadencji. W maju 2016 został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW). Przedstawiono mu zarzuty szpiegostwa na rzecz rosyjskiego oraz chińskiego wywiadu cywilnego, w tym: poprzez udział w spotkaniach operacyjnych z osobami kontaktowymi i przyjmowanie zadań operacyjnych celem propagowania rosyjskich interesów, za co miał otrzymywać wynagrodzenie. Następnie decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Tymczasowe aresztowanie było następnie przedłużane. W maju 2018 grupa robocza ONZ ds. arbitralnych zatrzymań zaapelowała do polskich władz o jego uwolnienie i zakończenie śledztwa. W maju 2019, po uiszczeniu 200 tys. zł poręczenia majątkowego, uchylono wobec Mateusza Piskorskiego tymczasowe aresztowanie. Postępowań śledczych nie ukończono do tej pory (stan z 10 lutego 2021r.).

[7]Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych (pełen tekst w jęz. polskim) sporządzona, w Wiedniu dnia 18 kwietnia 1961 r., Stan prawny aktualny na dzień: 12.02.2021, patrz: https://www.lexlege.pl/konwencja-wiedenska-o-stosunkach-dyplomatycznych-sporzadzona-w-wiedniu-dnia-18-kwietnia-1961-r/

04 lutego 2021

W koło Macieju: w „sieci”

Red. Maciej Wiśniowski

 (W koło Macieju [1])

Kilka dni temu polskie media obiegła wieść [2], że redaktor naczelny portalu strajk.eu[3]  Maciej Wiśniowski wniósł do Priesnienskiego Sądu Rejonowego w Moskwie pozew przeciwko radiu Echo Moskwy[4] i Michaiłowi Chodorkowskiem[5]

Oskarżenie dotyczy wykorzystywania i upubliczniania nazwiska red. Wiśniowskiego w insynuacjach dot. współpracy zagranicznych dziennikarzy ze służbami wywiadowczymi Rosji, tj. za wskazanie go, jako jednej z osób tworzących sterowaną przez rosyjskie służby sieć dziennikarzy i politologów wspierających Rosję w jej polityce wobec państw bałtyckich. Ukazały się one na łamach portalu radia Echo Moskwy pod koniec stycznia tego roku. Red. Wiśniowski domaga się od radia i oligarchy - odszkodowania w wysokości 2 mln rubli (98,8 tys. zł).

Wniosek w imieniu red. Wiśniowskiego złożyła rosyjska prawniczka Anna Warganowa, która reprezentuje polskiego dziennikarza przed rosyjskim wymiarem sprawiedliwości.

CENTRUM ROSYJSKIEGO OLIGARCHY

Michaił Chodorkowski

Banita Michaił Chodorkowski[6] , rosyjski oligarcha osiadły w Londynie po ułaskawieniu go przez prezydenta Putina, nadal marzy o „liberalnej” Rosji i przejęciu w niej władzy. W Rosji posługiwał się w tym celu, hojnie sponsorowanym za wykonywanie zleconych działań opozycyjnych i anty-putinowskich - Aleksiejem Nawalnym. Niestety, wyrobnik Chodorkowskiego dochrapał się w końcu uchylenia zasądzonych wyroków za pospolite przestępstwa kryminalne i będzie przez blisko trzy lata uziemiony w kolonii karnej. Ale nie jest to jedyny jego żołnierz w batalii przeciwko Rosji.

Logo Centrum "Dossier"

Jedną z metod działalności antyrosyjskiej stosowaną przez Chodorkowskiego jest powołanie do życia internetowego Centrum „Dossier” – Prawo do Sprawiedliwości (Центр "Досье"- - право на справедливость), m.in. posiadające swoją stronię w Internecie[7] , na FB[8]  oraz blog na platformie radia Echo Moskwy.

Centrum określiło swoim celem – walkę z tzw. siecią kremlowską. Na stronie Centrum na FB napisano: „Ich imię: sieć. Przejęli wszystko - władzę, finanse i media. Kontrolują prezydenturę i cały aparat państwowy. Ich celem jest zysk i bezkarność. Ich metody to: przemoc, najazdy i korupcja. Są zorganizowaną grupą kremlowską. Naszym celem jest zapobieganie im. Przekształcamy słowo w czyn, dziennikarskie śledztwo w karne, publiczną dyskusję w postępowanie sądowe. Zbiegi okoliczności i przecieki w Internecie - w dowody w naszych roszczeniach. Przestępczość nie ma granic - ani sprawiedliwości. Wybierzemy jurysdykcję dla każdej zaangażowanej osoby i dojdziemy do sedna sprawy. Jest powód, będzie efekt. Nie uciekną od sędziego. Centrum Dossier.”

Centrum w swojej działalności jest skierowane personalnie przeciwko Władimirowi Putinowi, na stronie Centrum można przeczytać: „W ciągu ostatnich 18 lat, gdy Władimir Putin przejął władzę, on i jego otoczenie popełnili szereg zbrodni przeciwko interesom Rosji i narodu rosyjskiego. Przestępstwa te nie są badane przez rosyjski system ścigania, pomimo doniesień niezależnych dziennikarzy, obywateli Rosji i organów ścigania z innych krajów. (...) My, grupa niezależnych działaczy obywatelskich, uważamy, że przyczyną tego, co się dzieje, nie jest wola narodu rosyjskiego, ani nawet wina rosyjskiego rządu, jako systemu. Uważamy, że dzieje się to, jako zbrodniczy spisek grupy osób, które zjednoczyły się w celu popełnienia zbrodni już na początku lat 90. w Petersburgu i stworzyły zwartą społeczność przestępczą, która z woli losu zdobyła prezydenturę Rosja”[9].

Centrum pracuje w oparciu o donosy rosyjskiej opozycji i zagraniczne: „Centrum publikuje własną listę głównych beneficjentów reżimu i prawdopodobnych wspólników, wraz z profilami opisującymi przestępstwa, o które podejrzewamy, że popełnili. Odwołujemy się do śledztw już przeprowadzonych przez dziennikarzy i działaczy obywatelskich, które kontynuujemy samodzielnie i siłami troskliwych obywateli. Zebrane przez nas informacje powinny stanowić podstawę do przeprowadzenia kontroli przez organy ścigania i późniejszego wszczęcia spraw karnych na terytorium Rosji i za granicą”.

Donosy Centrum zbiera telefonicznie (+44 778-479-0426), przez telefoniczną aplikację WhatsApp (+ 44778-479-0426) oraz przez pocztę elektroniczną (dossier.center@protonmail.com ). Są to połączenia w pełni zaszyfrowane, jak zapewnia Centrum, zapewniają anonimowość. Przy czym Centrum zastrzega, że: „Redakcja, pracownicy i wszelkie osoby powiązane z Dossier Centre otrzymują informacje od stron trzecich. (...). Centrum nie odpowiada ani za treść informacji przekazywanych mu przez osoby trzecie, ani za metody ich uzyskiwania. Opinie Dossier Centre, wyrażone na temat dostarczonych materiałów, są wyłącznie oceną wartości projektu”.

Co nie przeszkadza na podstawie niezweryfikowanych donosów, m.in. mediów Zachodnich, czy też materiałów pochodzących z przestępstwa — formułować Centrum poważne zarzuty wobec wielu osób publicznych. A także wielu dziennikarzy rosyjskich i z krajów nadbałtyckich.

NADBAŁTYCKI KURATOR

Nazwisko red. Macieja Wiśniowskiego pojawiło się w Echu Moskwy na blogu Centrum Dossier, przy którym istnieje adnotacja, że autorem publikacji i bloga jest „Dossier” , jak określono – „zdekoncentrowany projekt Michaiła Chodorowskiego” (Досье - рассредоточенный проект Михаила Ходорковского).

Centrum zamieściło w swoim blogu na portalu „Echa Moskwy” duży „demaskatorski” artykuł, szóstą część („Przykrywki”) serii: „ Jak Kreml miesza się w wewnętrzne polityki sąsiednich państw(„Как Кремль вмешивается во внутреннюю политику соседних стран”)[10]

W części szóstej tej serii, Centrum zajmuje się, jak to określa - „kuratorem państw nadbałtyckich” - pułkownikiem rezerwy SWR Jewgienijem Umierienkowem, oficerem rosyjskiego wywiadu i jego kontaktami z rosyjskimi dziennikarzami m.in. z „Komsomolskiej Prawdy” , zapominając przy tym, że wspomniany pułkownik jest dziennikarzem, po studiach na wydziale dziennikarskim na leningradzkim uniwersytecie, z blisko dwudziestoletnim stażem w „Komsomolskiej Prawdzie”! Jako szef działu zagranicznego gazety, z natury rzeczy kontrolował podwładnych mu dziennikarzy!

Jak zaznacza Centrum Chodorowskiego, wiadomość, że płk Umierienkow jest funkcjonariuszem wywiadu zagranicznego, doniósł do Centrum jeden z członków Klubu Korespondentów Specjalnych „Komsomolskiej Prawdy”, który zastrzegł sobie anonimowość.

Centrum „Dossier” Michaiła Chodorowskiego twierdzi, że posługuje się roboczymi dokumentami z sekretariatu gen. Władimira Cziernowa, który kieruje w administracji prezydenta Rosji - Biurem ds. stosunków międzyregionalnych i kulturalnych z zagranicą. Pułkownik-redaktor Jewgieni Umierienkow był jego podwładnym. «Dossier» podaje też, że w biurze gen. Cziernowa pracuje jako jego zastępca Władimir Boczarnikow (syn b. z-cy dyr. Służby Wywiadu Zagranicznego Walerego Boczarnikowa), „kurator” Mołdawii - pułkownik rezerwy SVR Igor Masłow oraz asystent „bałtyckiego kuratora” - Wadim Smirnow.

(...)

Pełna treść artykułu ujmująca m.in. dalsze szczegóły donosu  Centrum „Dossier” Michaiła Chodorkowskiego i pracy rosyjskich służb specjalnych w środowisku dziennikarskim, pytanie: co, w tym wszystkim  ma wspólnego polski dziennikarz -  znajduje się pod linkiem:

https://vk.com/@sophico43-w-koo-macieju1-w-sieci

Zachęcam do lektury!

 



[1] Wyrażenie w koło Macieju – wywodzi się najprawdopodobniej z obserwacji bociana krążącego nad gniazdem. Maciek bowiem to gwarowe „imię” bociana, podobnie jak Wojtek. Obie nazwy stały się tworzywami frazeologizmów mówiących o tym, że coś ciągle się powtarza: dookoła Wojtek i w koło Macieju. Najpopularniejsze wyrazy bliskoznaczne wyrażenia w koło Macieju to: świątek i piątek, niezmiennie, ciurkiem, na każdym kroku, bezustannie, na okrągło, permanentnie, nieprzerwanie, bez końca, nieustająco, dniem i nocą, co krok, systematycznie, ciągle, bez ustanku, co i raz, non stop, ...

[3] Strajk.eu – niszowy portal o nastawieniu lewicowym.

[4] Echo Moskwy (Эхо Москвы) – rosyjska rozgłośnia radiowa z siedzibą w Moskwie. Założone w 1990 r. całodobowe radio ma profil informacyjno-publicystyczny. Echo Moskwy otrzymało licencję z numerem jeden i zostało pierwszym niepaństwowym radiem w ZSRR. 9 sierpnia 1990 r. zakończył się proces rejestracji. Pierwszy przekaz radiowy został nadany 22 sierpnia 1990 r. w Moskwie pod nazwą Radio-M. Rozgłośnia zyskała dużą popularność w czasie tzw. puczu moskiewskiego w 1991 r. Echo było jedną z niewielu stacji radiowych, które wystąpiły przeciw puczystom. Większość programów jest tworzona na podstawie pytań nadesłanych przez słuchaczy. Właścicielem radia jest spółka Gazprom-Media.

[5] Echo MoskwyКак Кремль вмешивается во внутреннюю политику соседних стран”, 25.01.2021, patrz: https://echo.msk.ru/blog/dossier/2747490-echo/

[6] Michaił Borisowicz Chodorkowski (ros. Михаил Борисович Ходорковский) – przedsiębiorca rosyjski, oligarcha. Na początku 2004r. był uważany za najbogatszego człowieka w Rosji. Były współwłaściciel Jukosu. Wielokrotnie krytykował politykę Władimira Putina. 25 października 2003r. został oskarżony o nieprawidłowości przy prywatyzacji przedsiębiorstw i aresztowany. Powszechnie uważano, że Chodorkowski trafił do więzienia, bo otwarcie przeciwstawiał się Putinowi. Będąc w areszcie, zrezygnował z funkcji szefa koncernu Jukos. W maju 2005r. moskiewski sąd skazał go na 9 lat pozbawienia wolności i odbycie kary w kolonii karnej. We wrześniu 2005r. obniżono mu karę do 8 lat. Został zesłany do uranowej kolonii IK-10 w Krasnokamiensku w obwodzie czytyjskim. 19 stycznia 2009r. Chodorkowski został przeniesiony z więzienia na Syberii do aresztu śledczego w Moskwie, gdzie oczekiwał na kolejny proces, który rozpoczął się 3 marca. W tymże procesie zostali uznani winnymi zarówno on, jak i Lebiediew. 31 maja 2011 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że ani postępowanie karne, ani rozprawa sądowa w związku z jego aresztowaniem nie nosiły znamion procesu politycznego. Tym samym sędziowie odrzucili skargę byłego właściciela koncernu Jukos przeciwko rosyjskiemu wymiarowi sprawiedliwości. 20 grudnia 2013r. roku ułaskawiony przez prezydenta Rosji Władimira Putina i wypuszczony na wolność. Jeszcze tego samego dnia opuścił Rosję.

[8] https://www.facebook.com/dossier.center/ - strona posiada raczej słabą oglądalność: nieco ponad 1,7 tys. użytkowników FB - lubi, a ok. 2,5 tys. – obserwuje.

[10] Как Кремль вмешивается во внутреннюю политику соседних стран”, część szósta: „Przykrywki”, 25.01.2021, patrz: https://echo.msk.ru/blog/dossier/2747490-echo/