15 maja 2021

Analiza analizy Witolda Jurasa nt Rosji

Prezes Fundacji „Ośrodek Badań Strategicznych”(OAS) Witold Jurasz, mający za sobą m.in. misję w Rosji, na stosunki polsko-rosyjskie patrzy się wyłącznie przez USA i z góry zakłada, że Polska nie jest w stanie kreować swojej wschodniej polityki zagranicznej.

Ogłosił to niedawno (7 maja br.) w analizie pn: „Polskę i Rosję zawsze będzie różnić geopolityka[1], opublikowanej na Onecie.pl, jednym z najbardziej opiniotwórczych portali informacyjnych w Polsce. 

Witold Jurasz, junior

Zaczyna od stwierdzenia, z którym po części się zgadzam: „Relacje polsko – rosyjskie są tak złe, że trudno sobie wyobrazić, by mogły być gorsze”. Tak, to prawda, każdy to widzi. Ale z dalszą częścią tezy Witolda Jurasza już się nie zgadzam: „Próba ich poprawy w zasadzie nie ma sensu. Nie dlatego jednak, że żadna ze stron nie ma interesu w tym, by były lepsze, ale dlatego, że relacje Polski z Rosją są jedynie pochodną relacji Zachodu z Rosją”.

Skazywanie Polski na polityczne niepowodzenia pod dyktando Zachodu w ustach byłego dyplomaty jest szokujące.

 

 DYPLOMATA, HANDLARZ BRONIĄ, DZIENNIKARZ

Witold Jurasz, senor
Witoldowi Juraszowi nie brak dyplomatycznego doświadczenia. Jest typowym „resortowym dzieckiem” PRL. Dzieciństwo spędzał na placówkach dyplomatycznych ojca, ambasadora w Nigerii i Iraku. Maturę zdał jeszcze w PRL, ale studia w Instytucie Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego ukończył już w „nowej” Polsce. 

Po pracy w warszawskim Zakładzie Inwestycji NATO rozpoczął karierę dyplomatyczną w Moskwie, jako I-sekretarz polskiej ambasady (2004-2009) zajmujący się m.in. kwestiami bezpieczeństwa. Epizodyczna praca dla NATO okazała się na tyle wystarczająca, by niewypierzony, bez żadnego doświadczenia 29-latek trafił na prestiżowe, „polityczne” stanowisko w ambasadzie w Rosji.

Po Moskwie, Witold Jurasz pojechał do Mińska. W 2010r. objął, jak sam podaje - kierownictwo wydziału politycznego ambasady RP na Białorusi a od kwietnia 2010r. do lutego 2011r. - kierował placówką, jako chargé d’affaires. W 2012 r. pożegnał się z dyplomacją raz na zawsze. Dlaczego? Można się tylko domyślać. Być może wcześniejszy wyjazd z Mińska był związany z głośnym konfliktem dyplomatycznym między Białorusią a Polską w lutym 2012 r. 

Kolejnym etapem kariery prezesa Jurasza staje się dziennikarstwo, ale w między czasie pracował (2013-2014) na rzecz... prywatnego handlarza bronią. Szeregi żurnalistyki zasilił pod koniec 2015r.

Hołubi go także Rosja, chociaż on sam ma o Rosji jak najgorsze zdanie. Jego analizy i artykuły prezentuje portal InoSMI.ru, wchodzący w skład koncernu medialnego MIA Russija Siegodnia. Robił też wywiady dla polskich mediów z Siergiejem Andriejewem, ambasadorem Rosji w Polsce

ROSJA – AGRESOR I AWANTURNIK

Jak na dyplomatę, Witold Jurasz o Rosji wyraża się językiem mało dyplomatycznym, czasem bez sensu. Uważa m.in.:, że: „współczesna Rosja jest agresywnym, rewanżystowskim i awanturniczym państwem, którego do żadnego współdecydowania o bezpieczeństwie w Europie nie można dopuścić”, chociaż Rosja jest w składzie stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dla Witolda Jurasza - ambasador Rosji w Polsce, mówiąc prawdę o polskiej polityce historycznej i dewastacji rosyjskich pomników czy nekropolii, czyni to w „ostrym w tonie”, a polski ambasador w Moskwie, kłamiąc mediom w żywe oczy o pielęgnowaniu radzieckich mogił, wyraża się w „spokojnym tonie”. Co, zdaniem ex-dyplomaty „przyczynia się do poprawy naszego image’u nie tylko w relacjach z Rosją, ale - co być może nawet ważniejsze - na Zachodzie”.

I tu jest sedno całej analizy Jurasza - nie ważne, jak naszą rusofobię odbierają Rosjanie, ważne jest, jak na nią reaguje Zachód.

Istotą Juraszowej analizy jest kilka, niekiedy kuriozalnych tez:

Pierwsza: Polska realizuje zmodyfikowaną doktrynę Trumana poprzez akceptację równie starej formuły lorda Ismaya, pierwszego szefa NATO. Mówiąc trywialnie, kierunek polityki zagranicznej Polski wyznacza USA.

Druga: poplecznicy Rosji, czyli „pożyteczni idioci Kremla”, których w Polsce nie brakuje, nie rozumieją, że Rosja różni się od innych krajów.

Trzecia: powodem konfliktu z Rosją jest strefa buforowa między nią a Unią Europejską, „finlandyzacja Ukrainy i Białorusi, choć w pewnym sensie optymalna, nie jest na dziś realistyczną opcją” a „Rosja nie jest gotowa na ewentualny kompromis”.

Czwarta: nieprawdą jest, że od 30 lat Rosja jest atakowana przez Zachód, lecz odwrotnie, to Rosja atakuje Zachód! „Moskwa przypomina w tym chuligana, który jest zdziwiony, że spotkał się w końcu z reakcją” NATO i USA.

Wreszcie piąta, najbardziej istotna teza: z Amerykanami nigdy nic nie wiadomo, „USA pokłócą się lub porozumieją z Rosją” i Polska musi być na takie ewentualności gotowa. Obie opcje, wg niego, niosą korzyści, jak i zagrożenia dla Polski.

Prezes Jurasz racjonalnie dostrzega, że Rosja dla USA jest jednak partnerem, jak również istotnym graczem na globalnej scenie politycznej, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie czy w Azji Centralnej. Odgrywa znaczącą rolę w sprawach koreańskiego programu jądrowego czy też zapobiegania proliferacji broni masowego rażenia. Ignorowanie Rosji jest nieracjonalne, prędzej czy później dojdzie to szerszego z nią porozumienia.

I co wtedy?

WSCHODNIE BUFORY POLSKI

W analizie prezes OAS przyznaje, że Polska aktywnie ingeruje w wewnętrzne sprawy wschodnich sąsiadów. Ambiwalentny stosunek do Ukrainy i Białorusi nie pozwala mu jednak jednoznacznie odnieść się do obu dawnych krajów ZSRR. Oczywiście, należy je wyrwać z wpływów Rosji i zrobić z nich „demokratyczne” państwa stanowiące „kordon sanitarny” przed państwem z kremlowskim agresorem. Ale, co dalej?

Witold Jurasz jest pewien, że Władimir Putin nie spacyfikuje militarnie Ukrainy, bo wg niego, „prezydent Rosji jest zdolny do mordu, nie ma skrupułów, ale też jest wybitnie inteligentny i jest realistą”.

Nie mam wątpliwości, że prezydent Putin jest wybitnie inteligentny i realistą, ale o zdolności mordercze go nie posądzam. Co do Ukrainy, to nie sądzę, by komukolwiek było ona potrzebna w rosyjskich granicach. Ale bardzo wielu Juraszów chce, by Ukraina, antyrosyjsko nastawiona, zależna ekonomicznie i politycznie od Zachodu – była przez Rosję... subsydiowana, wspierana finansowo. Nawet, jeśli próby wprowadzenia Ukrainy do świata Zachodu nigdy się nie powiodą, to „nadal nie można z tego celu zrezygnować”, uważa prezes OAS.

Gorzej już jest z Białorusią, bo ta, wg prezesa Jurasza, jest militarną kolonią... Rosji, chociaż nadal jest quasi suwerennym państwem. B. dyplomata z Mińska, nie dostrzega, że Rosję i Białoruś łączy bilateralna umowa o państwie związkowym.

Jak na razie, pomysł na „kordon sanitarny” na wschodniej flance NATO, szyty wg polskiej i unijnej miary, jakoś nie wychodzi.

JAK PODCHODZIĆ DO ROSJI À LA POLONAISE?

Skoro sprawa z buforami - zawalona, Putin - wybitnie inteligentny i cholernie praktyczny a między USA i Rosją może dojść do złagodzenia napięć, co koliduje z polską polityką wschodnią opartą na rusofobii – trzeba odnaleźć w zmieniającym się klimacie politycznym – swoje miejsce.

Premier Rosji - Władimir Putin i Polski - Donald Tusk na molo w Sopocie. Po południu brali udział w uroczystościach na Westerplatte, 1 września 2009 r.

Nim Witold Jurasz zaserwował dania dla Polski, podał najpierw „przystawkę”, twierdząc, że polityka zagraniczna Rosji, jest „brutalna, agresywna, ale też technokratyczna i dobrze zorganizowana”. Słusznie zauważa, że w polityce zagranicznej Rosji obowiązuje pragmatyczna zasada: rozmawia się zawsze i z każdym, można się nienawidzić, ale należy przy tym szanować się, a czasem nawet dobrze jest sobie nawzajem „przyłożyć”, ale zawsze z szacunkiem.

Przy takim spostrzeganiu rosyjskiej polityki zagranicznej i wizji ocieplenia relacji rosyjsko-amerykańskich, jak podochodzić do Rosji à la polonaise

Władimir Putin kladzie znicz pod tablicą upamiętniających radzieckich więźniów  w KL Auschwitz w 60-tą rocznicę wyzwolenia obozu przez Armię Czerwoną, Oświęcim, 27.01.2005r.

Dosyć prosto wg prezesa OAS: można Rosję nienawidzić, ale koniec z irracjonalną rusofobią, a przede wszystkim trzeba dbać, by polskie stanowiska dot. Rosji nie były z nią kojarzone. Koniec z ustawianiem znaku równości między ZSRR a III Rzeszą Niemiecką, zbrodniami Stalina i Hitlera, zbrodnią katyńską a katastrofą w Smoleńsku, itp. Zachowany musi być minimalny choćby szacunek wobec Rosjan.

Zalecenia nader racjonalne, trzeba przyznać.

Należy też... szpiegować naszych sojuszników, by znać ich zamiary wobec Rosji. Akurat ta ostatnia rada z usta Witolda Jurasza najmniej mnie dziwi.

USA - OPOKĄ

Przeczytałam analizę Witolda Jurasza bardzo dokładnie. Jest ona dla mnie przedziwną mieszanką mitów i bujd, ze słusznymi spostrzeżeniami. Litanią pobożnych życzeń z okrasą słusznych uwag, stwierdzających, że stosunek do Rosji jednak trzeba zmienić na bardziej racjonalny, pragmatyczny. Chociaż Rosja w oczach prezesa Jurasza jest zdemonizowana i prezentowana w oparach negatywnych emocji, Polska ubezwłasnowolniona przez Zachód i niewiele mogąca zdziałać, a wszystkiemu jest winna geopolityka. Jak na analizę byłego dyplomaty jej konkluzja jest przedziwna.

Matecznikiem Witolda Jurasza jest towarzystwo wzajemnej adoracji, skupione w Fundacji OAS i związane głównie z miesięcznikiem Forbes. Do jego grona należy m.in. red. naczelny magazynu Forbes - Michał Broniatowski, związany z mediami Zachodu (ITN, AP, Reuter), jednocześnie prezes Rady Fundacji OAS i członek jej Kapituły (fundatorów). Podczas misji prezesa Jurasza w Moskwie był wiceprezesem rosyjskiej, prywatnej agencji informacyjnej Interfax. W tym gronie jest też I-szy zastępca red. naczelnego Forbes - red. Eryk Stankunowicz. Kolejną ozdobą fundacji jest red. Krzysztof Rak, b. pracownik kancelarii prezesa rady ministrów, były szef Wiadomości w TVP, obecnie współpracujący z Onet.pl, tygodnikiem ”wSieci” i z „Rzeczpospolitą”.

Trudno od tego grona wymagać obiektywnego i z dystansem prezentowanego stosunku do Rosji. Fundacja Jurasza deklaruje jednoznaczną agitację na rzecz „wartości atlantyckich i republikańskich”. Fundacja „łączy osoby reprezentujące różne tradycje polityczne, ale zgodne co do tego, że bezpieczeństwo narodowe RP opiera się na NATO i sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, a przyszłość Polski związana jest z UE”. 

Premier Rosji i Polski na molo w Sopocie, 1.09.2009

 ____________________

Artykuł napisany dla portalu „Sputnik Polska” MIA „Rossiya Siegodnia”, opublikowany pod tytułem:Polskę i Rosję zawsze będzie różnić geopolityka”. Analiza analizy Witolda Jurasza”, znajduje się pod linkiem: https://pl.sputniknews.com/pisza-dla-nas/2021051514273512-polske-i-rosje-zawsze-bedzie-roznic-geopolitykaanaliza-analizy-witolda-jurasza-sputnik/



[1] W Jurasz: „Polskę i Rosję zawsze będzie różnić geopolityka [ANALIZA]”, Onet.pl, 7 maja 2021, patrz:   https://wiadomosci.onet.pl/swiat/stosunki-polsko-rosyjskie-analiza-witolda-jurasza-zawsze-bedzie-nas-roznic/xp5f37k

 

04 maja 2021

Dzień Zwycięstwa w Szczecinie *** День Победы в Щецине

Diaspora rosyjska i rosyjskojęzyczna w Szczecinie, jak również Polacy, którym obca jest rusofobia, jak co roku, będą uczestniczyć 9 maja w obchodach Dnia Zwycięstwa, skladając kwiaty i zapalając znicze na grobach żołnierzy radzieckich i polskich pochowanych w kwaterze wojskowej Cmentarza Centralnego, u stóp Pomnika Braterstwa Broni. 

Szczecin, Cmentarz Centralny, kwatera żołnierzy radzieckich

Na szczecińskim Cmentarzu Centralnym, w kwaterach wojskowych pod pomnikiem Braterstwa Broni zostało pochowanych łącznie - 3379 żołnierzy poległych w walkach z hitlerowcami. 90% pochowanych tu żołnierzy - to żołnierze Armii Czerwonej.


 

W zbiorowych mogiłach pochowano 3012 żołnierzy radzieckich, z czego aż 2586 pochowanych jest bezimiennie i 367 żołnierzy polskich (w tym 203 nieznanych).

Ich szczątki ekshumowano z tymczasowych miejsc pochówku na Pomorzu Szczecińskim, zwłaszcza z okolic Szczecina, Dobrej, Gryfina, Kołbaskowa, Nowogardu, Łobza i Płot. Złożono tu również szczątki żołnierzy poległych w Meklemburgii podczas operacji berlińskiej.

***

Szanowni Państwo, Przyjaciele i Towarzysze!

  Zbliża się wielkie święto całej postępowej ludzkości - DZIEŃ ZWYCIĘSTWA nad nazistowskimi Niemcami.
Dla nas, potomków pokolenia zwycięzców, nigdy nie zapomnimy heroizmu naszych żołnierzy za wyzwolenie nie tylko ich Ojczyzny, ale całej Europy, w tym Polski, w tym Szczecina.

Nasi ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie, bliscy i dalecy krewni, byli uczestnikami Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i wnieśli godny wkład w zwycięstwo nad faszyzmem!

Zgodnie z ustaloną tradycją zapraszam do uczczenia pamięci poległych w tej krwawej wojnie poprzez złożenie kwiatów i zapalanie zniczy na grobach poległych żołnierzy oraz pod pomnikiem żołnierzy radzieckich (Braterstwa Broni) na Cmentarzu Centralnym miasta Szczecina

9 maja, niedziela. o  godz. 14.30  zgodnie ze wszystkimi wymogami sanitarno-epidemiologicznymi.

W tym roku nabożeństwo za poległych żołnierzy poprowadzi proboszcz prawosławnej parafii św. Mikołaja, ksiądz  Paweł Stefanowski.

Z całego serca serdecznie pozdrawiam wszystkich z okazji zbliżającego się Dnia Zwycięstwa!

Zbiórka o 14.15. przy głównym wejściu na nasz szczeciński cmentarz.

P.S. Bardzo proszę o przesłanie Apelu do wszystkich Waszych przyjaciół, bliskich i po prostu dobrych znajomych, w tym Polaków.

Z poważaniem,

Jerzy Ossowski.

Mój tel. kontakt. 516 748 910

***

Уважаемые дамы и господа, друзья и товарищи!

Kwatera żołnierzy radzieckich
  Приближается великий праздник всего прогрессивного человечества   ДЕНЬ  ПОБЕДЫ над фашистской Германией. 

Для нас потомков поколения  победителей, никогда не забыть  героизм наших  воинов за освобождение не только своей Родины но и всей  Европы в том числе Польши, в том числе города Щецина. Н аши отцы, деды и прадеды  близкие и дальние родственники были участниками Великой Отечественной войны и внeсли достойный вклад в победу над фашизмом!

По уже сложившейся традиции приглашаю   Вас почтить память погибших в этой кровавой войне возложением цветов и зажжением свечек на могилах павших воинов  и при памятнике Советским солдатам на Центральном кладбище города Щецина

9  Мая в воскресенье в 14.30  c  

соблюдением всех cанитарно-эпидемиологических требований.

В этом году молебен по павшим воинам проведет настоятель православного  храма   Св. Николая  протоиерей   Павел Стефановски..

От всего сердца горячо и сердечно поздравляю  ВАС с приближающимся Праздником Великой Победы!

Сбор в 14.15. 9 мая у Центрального входа на нашем Щецинском кладбище.

P.S. Прошу разослать это Обращение всем  вашим друзьям, родственникам и просто  хорошим знакомым, в том числе полякам.

С уважением Юрий Оссовский.

Мой тел. контакт. 516 748 910

Jerzy Ossowski

01 maja 2021

Prawosławna Wielkanoc

 Moim Prawosławnym 

Przyjaciołom i Znajomym 

z najserdeczniejszymi życzeniami!

 *

 Моим Православным

Друзьям и знакомым

с самыми искренними пожеланиями!