29 listopada 2019

Europarlament grzebie w historii Rosji


Wczoraj (28 listopada) Parlament Europejski, 493 głosami za, przy 43 przeciw i 86 wstrzymujących się - przyjął tzw. rezolucję nieustawodawczą (kod procedury: 2019/2938 /NLE) nawiązującą do... historii rozpadu ZSRR.
Parlament Europejski stanął w obronie litewskich prawników, wobec których Rosja wszczęła w 2018 r. postępowanie karne. Postępowanie to skierowane jest przeciwko litewskim sędziom, prokuratorom i śledczym zaangażowanym w prowadzenie dochodzeń w sprawie tragicznych wydarzeń, które miały miejsce 13 stycznia 1991 r. w Wilnie.
Jest to retorsja władz rosyjskich wobec wydania w marcu 2019 r. przez Sąd Okręgowy w Wilnie wyroku w sprawie dot. wydarzeń z 13 stycznia, uznającego 67 osób, w tym „ówczesnego ministra obrony i szefa Związku Radzieckiego, Dmitrija Jazowa”, za winnych zbrodni wojennych.

Jak podaje PE w komunikacje prasowym: „Parlament Europejski wzywa Rosję do zaniechania bezprawnego postępowania karnego wobec litewskich sędziów”. Bowiem, jak napisano w komunikacie, „sędziowie każdego państwa członkowskiego Unii są również sędziami całej Unii Europejskiej”.
Parlament Europejski postuluje w rezolucji, by państwa unijne i Interpol nie uwzględniały „wniosków Rosji o wydanie nakazu aresztowania”. Widzi też potrzebę „wzmocnienia współpracy i spójności działań państw UE w relacjach z Rosją”.
Parlamentarzyści europejscy uważają, że Rosja ścigając litewskich prawników dopuszcza się naruszania norm prawa międzynarodowego oraz „podstawowych wartości prawnych”, w tym zwłaszcza „tym zasad niezawisłości sądownictwa i nadrzędności prawa”.

Ponad to Parlament Europejski oczekuje od Rosji... „zaprzestania dezinformacji i propagandy odnośnie wydarzeń z 13 stycznia” 1991r.

Tak jakby Rosja nie miała żadnego prawa do własnej oceny historii i bezwzględnie powinna w tych ocenach kierować się wytycznymi europarlamentarzystów!

SEDNO SPRAWY
Czołgi przed budynkiem telewizji, Wilno, 13.01.1991r
Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed blisko trzydziestu lat, z okresu procesów związanych z rozpadem ZSRR, a dokładnie wydarzeń z 13 stycznia 1991r. na Litwie.
Chodzi o wieżę telewizyjną w Wilnie, która okupowali litewscy opozycjoniści. W zamieszkach zginęło wtedy, jak podaje Parlament Europejski – 14 osób, a blisko 800 zostało rannych.
Był to gorący czas w Wilnie, przypominający często kijowski „majdan”.
 Litewska SRR, (a dokładniej - Rada Najwyższa Litewskiej SRR), wchodząca w skład ZSRR - 11 marca 1990r. ogłosiła jednostronnie deklarację niepodległości, chociaż formalnie w czasie wileńskich wydarzeń - była nadal częścią Związku Radzieckiego.
Proces uznawania jej suwerenności trwał wiele miesięcy. Dopiero we wrześniu 1991r. kraje Zachodu uznały niepodległość Republiki Litewskiej i została ona przyjęta w poczet członków Organizacji Narodów Zjednoczonych.

O rozwiązaniu ZSRR, w skład którego wchodziła też Litewska SRR, zdecydowała tzw. umowa białowieska, zwana też „układem”, tj. porozumienie o Utworzeniu Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP), zawarte 8 grudnia 1991r. przez przewodniczącego Rady Najwyższej Republiki Białoruskiej i prezydentów i Rosji i Ukrainy na ich spotkaniu (7-8 grudnia) w dworku myśliwskim Wiskutach (w białoruskiej części Puszczy Białowieskiej) i w pobliskim Brześciu. 
Porozumienie to głosiło, że ZSRR, jako podmiot prawa międzynarodowego i byt geopolityczny – przestaje istnieć a na jego miejsce zajmują suwerenne państwa powstającej WNP.
Podpisania porozumienia
Układ podpisali ze strony Rosji — prezydent Borys Jelcyn, Białorusi — przewodniczący rady najwyższej Stanisław Szuszkiewicz i Ukrainy — prezydent Leonid Krawczuk, przy wsparciu doradców i ekspertów. 
W świetle obowiązującego prawa porozumienie było nielegalne.

Michaił Gorbaczow protestował: „O losie wielonarodowego państwa nie mogą decydować trzy republiki”, jednak bezskutecznie.
Rosja przyjęła to porozumienie 12 grudnia 1991r. 13 grudnia akces do WNP zgłosiły republiki azjatyckie ZSRR: Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan. 21 grudnia na konferencji w kazachskiej Ałma-Acie podpisano poprawiony i rozszerzony akt powołania Wspólnoty Niepodległych Państw. Wówczas do wspólnoty przystąpiły jeszcze Armenia, Azerbejdżan i Mołdawia. Powstała luźna i dobrowolna organizacja 11 formalnie suwerennych republik.
Przyłączenia odmówiła - Gruzja oraz republiki bałtyckie: Litwa, Łotwa, Estonia.
Proces rozpadu Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich zapoczątkowany został jednostronnym ogłoszeniem suwerenności przez Estońską SRR 16 listopada 1988 i trwał do grudnia 1991r.


26 grudnia 1991r. Rada Najwyższa ZSRR przyjęła deklarację o likwidacji ZSRR, i postanowiła o zawiązaniu Federacji Rosyjskiej, wchodzącej w skład Wspólnoty Niepodległych Państw, która została uznana, jako państwo-następca prawny dawnego ZSRR w aspektach międzynarodowo-prawnych.

ODGRZEBYWANIE HISTORII
Zamieszki w Wilnie, 13.01.1991r.

Na fali ciężkiej rusofobii, jaka przetacza się przez kraje unijne, zwłaszcza będące ongiś republikami ZSRR, Litwa usiłuje po swojemu uporządkować własną historię. I zamiast powierzyć ją historykom, posługuje się Temidą.
W marcu 2019 r. Sąd Okręgowy w Wilnie wydał wyrok w sprawie dotyczącej wydarzeń z 13 stycznia 1991r., uznając 67 osób za winnych zbrodni wojennych. W gronie oskarżanych osób są obecni obywatele rosyjscy, białoruscy i ukraińscy.
Wg posłów Parlamentu Europejskiego - Rosja nie odpowiedziała na wniosek władz litewskich o współpracę. W związku z tym większość oskarżonych została postawiona przez litewski sąd w stan oskarżenia in absentia, zaocznie, bez możliwości wykorzystania prawa głosu i obrony.
W ramach retorsji, Rosja w 2018r. podjęła, jak podaje PE „postępowanie karne przeciwko litewskim sędziom, prokuratorom i śledczym zaangażowanym w prowadzenie dochodzeń w sprawie tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w dniu 13 stycznia 1991 r. w Wilnie
Parlament Europejski określa je, jako „odwetowe”.
Parlament Europejski apeluje jednocześnie do państw unijnych, by odmawiały współpracy z władzami Rosji i nie przekazywały żadnych danych osobowych, które mogłyby być wykorzystane „w postępowaniu karnym przeciwko sędziom z Litwy”. Parlament wzywa też UE i apeluje do Interpolu o ignorowanie wszelkich międzynarodowych nakazów aresztowania wydanych przeciwko oskarżonym funkcjonariuszom litewskim.

MOIM ZDANIEM

Rozpad ZSRR, to jeden z dramatyczniejszych momentów z dziejów Rosji, którego skutki odczuwa się do dzisiaj. Jedne z dawnych republik radzieckich weszły w skład Unii Europejskiej i NATO, ale nadal tkwią w oparach rusofobii, przez inne jak w Gruzji czy na Ukrainie przetaczały się „kolorowe” rewolucje i wojny domowe, zbierając krwawe żniwa. Jeszcze inne współdziałają korzystnie z Federacją Rosyjską w ramach WNP i innych organizacji międzynarodowych. Sama Rosja płaciła za rozpad ZSRR fatalnymi rządami Gorbaczowa i degradacją społeczno-gospodarczą, bratobójczymi wojnami w Czeczenii, puczem Jelcyna i czołgami na ulicach Moskwy, na których zginęło wtedy 25 osób.

Rosji nie udało się jednak rozbić od wewnątrz, a obecne władze państwa dosyć skutecznie przywracają Rosji wewnętrzną konsolidację, kondycję ekonomiczną i gospodarczą, wzmacniają jej potencjał militarno-obronny.
Wybijanie się na niepodległość dawnych republik radzieckich, często z inspiracji zewnętrznych, przechodziło niekiedy w uliczne, nie zawsze pokojowe demonstracje, w przejmowanie przez opozycję publicznych i państwowych budynków, starcia z siłami porządkowymi. Dochodziło do krwawych bijatyk. Były ofiary. Siadanie do stołów negocjacyjnych, by osiągać polityczne i społeczne kompromisy nie były w praktyce.

Wracanie to tych wszystkich wydarzeń, po kilku dziesiątkach lat – nie zawsze jest korzystne dla żadnej ze stron, nie wycisza konfliktów, lecz je wzbudza i podnieca, zwłaszcza przy ferowaniu wyroków pod wpływem politycznych emocji.

Historia ma się najlepiej - nie w sądzie, nie w Parlamencie Europejskim - ale w dyspucie historycznej w gronie naukowców, z szacunkiem do faktów, dokumentów, a także jej ofiar.

26 listopada 2019

Wielka strata rosyjskiej nauki


Rosja poniosła niepowetowaną w gronie wybitnych językoznawców – przedwczoraj (24 listopada) w Petersburgu odeszła na zawsze w wieku 84 lat prof. dr Ludmiła Alejeksiewna Wierbicka (Людмила Алексеевна Вербицкая), rektor Państwowego Uniwersytetu w Petersburgu (1994–2008), prezydent Uniwersytetu Państwowego w Petersburgu (od 2008), pełny członek Rosyjskiej Akademii Edukacji, prezes Rosyjskiej Akademii Edukacji (2013–2018), prezes Rosyjskiego Towarzystwa (od 1999) i Międzynarodowego Stowarzyszenia Nauczycieli Języka i Literatury Rosyjskiej (od 2003 do 2019), wiceprezes Rosyjskiego Związku Rektorów. 
Ludmiła Wierbicka była przedstawicielką leningradzkiej szkoły fonologicznej i autorką około 300 prac naukowych i edukacyjnych z zakresu lingwistyki rosyjskiej i ogólnej, fonetyki, fonologii i metod nauczania języka rosyjskiego. Jej prace nad problemami współczesnej wymowy położyły podwaliny pod nowe obiecujące obszary lingwistyki: „Normę wymowy współczesnego rosyjskiego języka literackiego” i „Ingerencję systemów dźwiękowych na poziomie fonetycznym”. Ważnym miejscem w jej pracy były zagadnienia kultury mowy, stylistyki, słownictwa i semantyki współczesnego języka rosyjskiego.

W telegramie kondolencyjnym, prezydent FR Wladimir Putin napisał:
Ludmiła Aleksiejewna była wybitnym naukowcem, utalentowanym nauczycielem i mentorem, człowiekiem o wielkiej duchowej sile i wewnętrznej godności. Poprzez swoje wielostronne działania naukowe, dydaktyczne, społeczne, całe swoje życie - potwierdziła wielką wartość kultury, edukacji, oświecenia, literatury rosyjskiej i języka rosyjskiego. Wniosła naprawdę nieoceniony wkład w rozwój w naszym kraju wiedzy humanistycznej, tradycję ascezy i bezinteresownej służby wybranej sprawie, ludziom, Ojczyźnie”. 
Jej śmierć prezydent Rosji odczuł boleśnie, jako osobistą stratę, Władymira Putina łączyła z nią pełna szacunku przyjaźń. 
Władimir Putin z wizytą u Ludmiły Wierbickiej

Ludmiła Wierbicka, ur. się 17 czerwca 1936 r., w Leningradzie (Petersburgu). Ojciec jej - Aleksiej Aleksandrowicz Bubnow, od 1943 r. był sekretarzem Komitetu Wykonawczego Miasta Leningradu; matka - Anna Stepanowna zajmowała się domem. Rodzina przeżyła blokadę Leningradu, ale potem jej losy były równie były tragiczne. 
Ojciec Ludmiły został 31 sierpnia 1949r. aresztowany i w ostatnich dniach października rozstrzelany pod zarzutem „kryminalnego połączenia z wrogami ludu i udziału w grupie kontrrewolucyjnej”. Po śmierci Stalina, 14 maja 1954r. został pośmiertnie zrehabilitowany. Represje nie ominęły jego żony i córki. Matka została zaaresztowana i wysłana obozu karnego w Tajsziet w obwodzie irkuckim, zaś kilkunastoletnia Ludmiła trafiła do kolonii karnej dla dzieci we Lwowie, gdzie przebywała do 1953r. Dzięki zastępcy kierownika kolonii Wiktorii Nikołajewnej Ludmiła dostała możliwość chodzenia do zwyczajnej szkoły miejskiej, a następnie umożliwiono jej podjęcie studiów na uniwersytecie lwowskim (na wydziale filologii rosyjskiej).
Po rehabilitacji Aleksieja Bubnowa, jego rodzina wróciła do Leningradu, gdzie Ludmiła kontynuowała naukę na tamtejszym uniwersytecie.
Ludmiła Wierbicka ukończyła w 1958r. z wyróżnieniem wydział filologiczny Leningradzkiego Uniwersytetu Państwowego na kierunku - język rosyjski i literatura, była studentką L. R. Zindera. W międzyczasie, w czasie studiów wyszła za mąż.
W 1965 r. obroniła - pracę magisterską pt.: „Jednostki dźwiękowe rosyjskiej mowy i ich związek z odcieniami i fonemami”, a 1977 r. - rozprawę doktorską „Współczesna rosyjska wymowa literacka (badania eksperymentalno-fonetyczne)”.

Po ukończeniu studiów, swoją karierę związała z macierzystą uczelnią. Pracowała kolejno, jako: starszy asystent laboratoryjny (1958–1961), doktorant (1961–1964), młodszy asystent naukowy, asystent, profesor nadzwyczajny, od 1979 r. profesor akademicki na wydziale fonetyki i metod nauczania języków obcych na wydziale filologicznym, od 1985 r. - kierownik katedry językoznawstwa ogólnego
W latach 1984–1986 – piastowała stanowisko prorektora ds. akademickich, a następnie awansowała na pierwszego prorektora, od maja 1993 r. (po nagłej śmierci S.P. Mierkurjewa), jako p/o rektor
W kwietniu 1994 r. została wybrana rektorem Uniwersytetu Stanowego w Petersburgu, ponownie wybrana w 1999 i 2004 r. 
Była pierwszą kobietą - rektorem tej historycznej uczelni w Petersburgu, jak na razie jedyną w 270-letniej w dziejach uniwersytetu. 
W czasie jej kadencji rektorskich na uniwersytecie otworzono dwa nowe wydziały: stosunki międzynarodowe i medyczne
W 18 lutego 2008 r. objęła funkcję prezydenta Uniwersytetu Państwowego w Petersburgu, od 26 kwietnia 2010 r. także - dziekana Wydziału Filologicznego. W 2011r. uczelnia nadał jej tytuł profesora honoris causa 
W 1995 roku została wybrana pełnoprawnym członkiem Rosyjskiej Akademii Edukacji (RAO), członkiem Prezydium Północno-Zachodniego Oddziału RAO.
29 października 2013 r. została wybraną na prezydenta Rosyjskiej Akademii Edukacji, dwa tygodnie później została zatwierdzona na tym stanowisku przez rząd Federacji Rosyjskiej.

Była członkiem Rady Rektorów Północno-Zachodniego Okręgu Federalnego, współprzewodniczącą Stowarzyszenia Uniwersytetów Klasycznych Federacji Rosyjskiej a także wiceprzewodniczącą Komisji Edukacji Kobiet UNESCO.

Od 1999 r. była prezesem Rosyjskiego Towarzystwa Nauczycieli Języka i Literatury Rosyjskiej (ROPRYAL), od 2003 r. kierowała również MAPRYAL
Była także przewodniczącą Rady Fundacji Russkij Mir Foundation (od 2010).

Ludmiła Wierbicka dzieliła czas między naukę i dydaktyką a działalność społeczną, wspierając swoją ogromną wiedzą organy władzy na różnych szczeblach.
I tak:

1.    Urząd prezydenta FR: wiceprzewodnicząca Rady Nauki, Technologii i Edukacji (2004-2008, następnie do 2012 r. Członek Prezydium), od 2015r. członek Rady Nauki i Edukacji (członek Prezydium od 2017 r.); była też członkiem Rad ds. języka rosyjskiego i realizacji priorytetowych projektów krajowych, członkiem rady ekspertów pod przewodnictwem Prezydenta Federacji Rosyjskiej w sprawie zapewnienia konstytucyjnych praw obywateli;

2.    Rząd FR: członek Komisji Edukacji i Rady Języka Rosyjskiego przy radzie ministrów RF, członek Rady Naukowej i Metodologicznej Podręczników przy Ministerstwie Edukacji i Nauki Federacji Rosyjskiej (od 2015 r.) - Przewodnicząca Federalnego Stowarzyszenia Edukacyjno-Metodologicznego w systemie szkolnictwa wyższego w powiększonej grupie specjalizacji, od 2016 r. - wiceprzewodnicząca Komisji Wyższej Atestacji;

3.    Urząd gubernatora Petersburga: doradca gubernatora ds. edukacji, nauki i mediów; współprzewodnicząca Rady Kultury Mowy, członek Rady Naukowo-Technicznej i Komisji ds. Nagród Państwowych a także Rady Publicznej Petersburga. Członek Rady Powierniczej UE St. Petersburg.Od 1998 r. -  prezydent oddziału petersburskiego Związku Anglojęzycznego utworzonego pod patronatem królowej Wielkiej Brytanii Elżbiety II.

Tytułem doktora honoris causa uhonorowały ją liczne uczelnie rosyjskie i zagraniczne: Uniwersytet Boloński, Uniwersytet Nowojorski, Uniwersytet Soka (Japonia), Uniwersytety w Kemion i Sukmen (Korea), Uniwersytet Kultury Chińskiej, Bułgarska Akademia Nauk, Państwowy Uniwersytet Techniczny w Sankt Petersburgu, Petersburski Państwowy Uniwersytet Medyczny, Nowogródzki Uniwersytet Państwowy im. Jarosława Mądrego, Uniwersytet Woroneż, Państwowy Uniwersytet Dalekowschodni, Państwowy Uniwersytet Pietrozawodski, Narodowe Centrum Medyczne i Chirurgiczne im. N.I. Pirogowa.
Uzyskała wiele prestiżowych nagród i odznaczeń honorowych ZSRR i Federacji Rosyjskiej a tak zagranicznych: była kawalerem francuskiej Legii Honorowej i Orderu Akademii Palms, otrzymała także Order Zasługi dla Rzeczypospolitej Polskiej i ukraiński Order Kniaziówny Olgi III stp.

24 stycznia 2000 r. nazwa „Verbitskaya” została przypisana mniejszej planecie nr 7451.

Ludmiła Wierbicka była przez 42 lata zamężna ze starszym o trzy lata Wsiewołodem Aleksandrowiczem Wierbickim (1933-1998), profesorem nadzwyczajnym LETI, synem Aleksandra Dmitrijewicza Wierbickiego, represjonowanego w tej samej sprawie, co jej ojciec. Małżeństwo dochowało się dwóch córek: Jeleny i Wiktorii.
Młodsza siostra - Natalia A. Bubnowa (ur.1944) jest chirurgiem, profesorem wydziału lekarskiego Uniwersytetu Państwowego w Petersburgu.


Pogrzeb wybitnej uczonej i językoznawczyni odbędzie się 27 listopada w Petersburgu. Trumna zostanie wystawiona w petersburskim budynku Dwunastu Uczelni, uroczystości religijne odbędą się w cerkwi p.w. Smoleńskiej Ikony Matki Boskiej. Ludmiła Wierbicka zostanie pochowana na petersburskim zabytkowym Cmentarzu Północnym.
Jest to nekropolia założona na mocy dekretu cara Aleksandra II w 1871r. Jej architektem był P.J. Suzor. Pierwsze pochówki odbyły się tam w styczniu 1875r. Cmentarz zamknięto w 1934r. i zniszczono na początku lat 50. ub. wieku. Obecnie odnowiony, zajmuje powierzchnię ponad 305 ha. W 2008r. odbudowano w centralnej części cmentarza kamienną cerkiew Wniebowzięcia NMB.  

24 listopada 2019

Odszedł Wielki Człowiek




W wieku 65 lat po ciężkiej chorobie,
23 listopada 2019 r.
zmarł w Gdańsku 
Romuald KOPERSKI




Gdańszczanin, z zawodu – pianista, był jednocześnie podróżnikiem, pisarzem, przewodnikiem po Syberii, pionierem wypraw samochodowych po jej rozległych terenach, pilotem samolotowym I klasy, dziennikarzem reportażystą, fotografem, myśliwym i nurkiem. 
Przede wszystkim - prawym Człowiekiem. 
Rodzinie, Bliskim i Przyjaciołom
składam wyrazy głębokiego i szczerego współczucia
zapewniając, że pozostanie On
już na zawsze w mojej serdecznej pamięci 

R.I.P



Romuald Koperski był wielkim miłośnikiem Syberii i jednym z pionierów samochodowej jej eksploracji. Trudno jest wyliczyć wszystkie jego wyprawy. Zawsze wybierał trasy, które elektryzowały podróżników na całym świecie. Zurich – Nowy Jork (przez Syberię); spływ pontonowy po najdłuższej rzece Syberii, Lenie; w 2009 roku wyruszył spod wieży Eiffle’a w Paryżu na wschód w drogę do Nowego Jorku upamiętniając w ten sposób setną rocznicę rajdu z Nowego Yorku do Paryża. Dotarł wówczas Jewgiekinotu, co w historii motoryzacji było najdłuższym zimowym przejazdem pojedynczym pojazdem. 
W historii motoryzacji zapisał się m.in. jako pomysłodawca zorganizowanego w 2011 r. Międzynarodowego Rajdu Samochodowego Kobiet "JEKATERINA" na trasie Gdańsk - Sankt Petersburg - Murmańsk.

Romuald Koperski  kochał Syberię i dal temu wyraz w książkach z nią związanych: "Pojedynek z Syberią", "Przez Syberię na gapę", "1001 Obrazów Syberii", "Syberia Zimowa Odyseja", poświęcił tej krainie geograficznej także wiele wystaw fotograficznych i publikacji oraz spotkań autorskich na terenie całej Polski..
Romuald Koperski i jego książki o Syberii
Działał również na rzecz porozumienia narodów. Fundacja Romualda Koperskiego, która powstała w 2011 roku, miała na celu poprawę wizerunku Polski w Rosji oraz Rosji w Polsce.

Nie tylko patronowała mu w wyprawach na Syberię, ale także dzięki niej organizował dla najmłodszego pokolenia Rosjan o polskich korzeniach wakacje w Polsce. Romuald Koperski zorganizował też dzięki niej spektakularną akcję „okulistyczną” – zebrał w Polsce używane i nowe okulary, i zawiózł na Syberię wraz z ekipą okulistów, którzy docierali do daleko odległych, czasem trudno dostępnych miejscowości Syberii, w których mieszkali Polacy i nich potomkowie. 
Najstarsza pacjentka w Abakanie miała 90 lat. Była to jej pierwsza w życiu wizyta u okulisty.

Niepotrzebne okulary z Polski znalazły "drugie życie" na nosach naszych rodaków mieszkających na Syberii.

Okulary są dla tych ludzi praktycznie nieosiągalne. Mieszkańcy muszą jechać wiele kilometrów, aby dostać się do lekarza jednego, potem do drugiego, a później latami czekać na okulary na receptę. Wioska, w której byliśmy rok temu, pierwszy raz w swojej historii gościła okulistę” opowiadał Romuald Koperski podczas drugiej akcji zbierania okularów.

Pod koniec lutego 2014 r. zebrawszy ponad 1,5 tys. okularów  Romuald Koperski wraz z grupą okulistów i optometrystów wyruszył do odległej Chakasji, gdzie mieszka duża syberyjska Polonia.  „Zamierzamy przeprowadzić badania w Abakanie oraz polskiej wsi Znamienka. (...) Dla większości osób z wadą wzroku będą to pierwsze w życiu okulary”, zdradzał inicjator zbiorki. I przytacza wzruszające historie Polaków, którym już pomogli lepiej widzieć świat. Jak choćby tę o 80 letniej kobiecie, która po 50 latach życia z poważną wadą wzroku, wreszcie założyła okulary: „Gdy jej syn wszedł do poczekalni, staruszka na jego widok powiedziała: "Ależ Ty osiwiałeś synku".

Pierwszy raz akcję „okularową” Romuald Koperski przeprowadził w 2013 r. Wtedy ogłosił zbiórkę używanych i nowych okularów dla Polaków z Wierszyny na Syberii. Odzew był natychmiastowy. Podczas akcji okuliści zbadali ponad 260 osób. Wydano ok. 200 par okularów, w 60 trudniejszych przypadkach okulary zostały wykonane w Polsce i wysłane na Syberię.
Jedna z wypraw Romualda Koperskiego po Syberii
W  styczniu 2914r. wyruszył na wyprawę po Rosji, by promować polską kulturę i wspólne, polsko-rosyjskie osiągnięcia. I co ciekawe, Jego przedsięwzięcie było wspierane wyłącznie przez rosyjski rząd. Prośby o pomoc, skierowane do polskich ministerstw: kultury i dziedzictwa narodowego oraz praw zagranicznych pozostały bez echa.

Grzegorz Schetyna, obejmując resort, zapowiadał dążenie do normalizacji stosunków z Rosją i stąd moje prośby”, zdradzał mediom Romuald Koperski. „Nie chodziło mi zresztą o pieniądze, bo fundacja jest w stanie sfinansować ekspedycję sama, bez pieniędzy jednego czy drugiego rządu. Chodziło mi bardziej o wsparcie formalne, merytoryczne i akceptację tego, co robię. Podobnie było w MKiDN. W jednym i drugim wypadku pokazano mi po prostu środkowy palec. Niemniej, wyprawa dojdzie do skutku. (...) Ruszamy, by pokazywać piękno Polski i dorobek naszej kultury. W tym przekazie chcę zawrzeć to, że polityka i życie to dwie odrębne sfery”.

Gdański podróżnik nie zgadzał się z obiegową opinią o prezydencie Rosji Władimirze Putinie. Jak twierdzi, obraz przywódcy Kremla jest w prozachodnich mediach demonizowany. „Wiadomości, które tworzą zachodnią opinię publiczną, są rozbieżne z tym, co faktycznie dzieje się w Rosji” uważał. „Tylko ktoś całkowicie pozbawiony wyobraźni może straszyć nas wojną czy rozbiorami Europy. Dla mnie to jasne, że to nie Rosja morduje ludzi na wschodniej Ukrainie. Toczy się przede wszystkim wojna medialna, w której Rosja atakowana jest fałszywymi oskarżeniami”.

W 2000 był Laureatem Kolosa w kategorii Podróże za samotny spływ syberyjską rzeką Leną i ciekawe przedstawienie życia mieszkańców. Dziesięć lat później odebrał Nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury.

W swoim dorobku pianisty ma też rekord Guinnesa w 2001 r. grał bez przerwy przez 103 godziny i 8 sekund.

***

Odszedł niezwykły Człowiek, który był niestrudzonym krzewicielem idei porozumienia między Polską a Rosją. Pasjonat, który swoje liczne talenty przemieniał w czyny na rzecz tej idei. Pozostawił w smutku i głębokim żalu wielu przyjaciół nie tylko w kraju, ale także w Rosji. Zwłaszcza na Syberii.