26 kwietnia 2019

Rosyjskie obywatelstwo dla mieszkańców Donbasu



POLITYKA, SPOŁECZEŃSTWO
RFN, ROSJA

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec wydał wczoraj (25 kwietnia) następujące oświadczenie:

„Wraz z naszymi francuskimi partnerami w formacie normandzkim rząd federalny (Niemiec) potępia opublikowany rosyjski dekret, mający ułatwić obywatelom ukraińskich obwodów ługańskiego i donieckiego uzyskanie obywatelstwa rosyjskiego
 Regiony te, podobnie jak cały Donbas, są częścią terytorium Ukrainy. Ułatwienie obywatelom ukraińskim mieszkającym w tym państwie uzyskania obywatelstwa rosyjskiego jest sprzeczne z celami i duchem porozumień mińskich. Jest to przeciwieństwo wkładu w proces deeskalacji, tak pilnie potrzebny w tym czasie”.

***

Władimir Putin podpisał dekret w sprawie uproszczonego trybu przyznawania rosyjskich paszportów mieszkańcom poszczególnych rejonów obwodów ługańskiego i donieckiego. Dokument został opublikowany na stronie Kremla, Podpisując dekret prezydent Putin nie miał zamiaru prowokować władz Ukrainy. Negatywna reakcja na jego decyzję ze strony wspólnoty międzynarodowej zdziwiła rosyjskiego Władimira Putina.
Polska nadaje obywatelstwo, obywatelstwo nadaje Rumunia. Nadaje się je Węgrom, Rumunom, Polakom… Nasuwa mi się pytanie, w czym Rosjanie zamieszkujący Ukrainę są gorsi od Rumunów, Polaków czy Węgrów?”, pyta retorycznie prezydent Putin, podkreślając, że dotyczy to też Ukraińców, którzy czują nierozerwalną więź z Rosją. Zauważa przy tym, że ludzie zamieszkujący terytorium proklamowanych w trybie jednostronnym Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych znajdują się w dużo trudniejszej sytuacji, niż Polacy Rumuni czy Węgrzy na terytorium Ukrainy.
Inne kraje podjęły podejmowały i podejmują podobne kroki, ale pod ich adresem takiej krytyki nie ma. Prezydent Putin zadeklarował, że jest gotów omówić tę kwestię na szczeblu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dodał, że jest zdumiony prośbą Kijowa o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. „Jakoś analogiczne decyzje podejmowane przez inne, sąsiednie państwa nie budziły konieczności zwoływania spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ. A tutaj, dlaczego? Czym różni się ta sytuacja? Niczym!”, stwierdza rosyjski prezydent.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz