TURYSTYKA, RFN
Przygraniczne
położenie Szczecina, który po II wojnie światowej trafił do Polski, pozwala w pasie transgranicznym poznawać niezwykle interesującą historie tych ziem. Przyznam,
że z przyjemnością korzystam z każdej ku temu okazji.Byłam, uwieczniam |
Przedziela
je rzeka Uecker, po naszemu – Wkra,
która wpada do Zalewu Szczecińskiego. Stąd jego nazwa, niemiecka nazwa Uecker, to
polska -Wkra, a münden, to – uchodzić, wpadać.
Samo
miasteczko leży na skraju Puszczy Wkrzańskiej, którą zwiedzałam.
Administracyjnie jest w powiecie Vorpommern-Greifswald Meklemburgii-Pomorza Przedniego, landu graniczącego z województwem zachodniopomorskim. Końcowa stacja linii kolejowej z Pasewalku.
Administracyjnie jest w powiecie Vorpommern-Greifswald Meklemburgii-Pomorza Przedniego, landu graniczącego z województwem zachodniopomorskim. Końcowa stacja linii kolejowej z Pasewalku.
O
tej porze - senne, puste, z pozamykanymi sklepami, kościołami, muzeum i
kawiarenkami. Gastronomia budzi się tu dopiero koło niedzielnego południa. Jednak
udało mi się, co nieco pozwiedzać, delektować oko dużą i małą miejską
architekturą. A nawet zjeść kawałek pysznego sernika z wiśniami w napotkanej
pizzerii koło filii redakcji Nord Kurier, przy skrzyżowaniu Goethestrasse z Ueckerstrasse.
Port miejski po obu stronach rzeki Uecker |
Z parkingu, ulokowanego na wschodnim brzegu rzeki, skierowałam się przez urokliwy mostek na Ueckerstrasse, główną uliczką wiodącą na stary rynek, mijając rzeczne nabrzeża.
Port miejski ulokowany nad Uecker, o tej porze pusty, w sezonie żeglarskim może przyjąć wszystko, co pływa, łącznie z tzw. „białą” flotą. Ale i o tej sennej, zimowej porze ma swoje uroki. Port łączy się bezpośrednio ze Starym Miastem, a właściwie jest nim otoczony od zachodniej strony.
Idąc średniowieczną uliczką, po drodze minęłam jeden z niewielu zachowanych w granicach obecnych Niemiec - Zamek Książąt Pomorskich (Schloß der Herzöge von Pommern), wybudowany w XVI w. (1546) przez zachodniopomorskiego księcia Filipa I, z rodu Gryfitów oraz kościół Mariacki, niestety zamknięty o tej porze, tak samo, jak zamek.
W głębi - wieża zamkowa |
Szkoda,
bo znajdują się tu eksponaty obrazujące historię miasta,w tym - głównych
gałęzi lokalnego przemysłu – odlewni, cegielni oraz żeglugi i rybołówstwa. Te dwa
ostatnie działy muzealne niechybnie by mnie mocno zainteresowały, ale niestety
pozostało mi tylko, „pocałować klamkę” zamkniętych drzwi.
Nieco
dalej, przy tej samej uliczce do wejście na zamek i do muzeum, jest zabytkowa
świątynia ewangelicka - kościół Mariacki. Stoi tam od 16 marca 1766 r. W jego wnętrzu
zachowana jest dawniej istniejąca tu sala posiedzeń Rady Powiatu z 1593r. tj. z
czasów panowania książąt z rodu Gryfitów. Do dzisiaj znajdują się w niej herby
i godła rajców, pozwalające określić, czym zajmowali się, na co dzień.
Kościół Mariacki- zamknięty, niestety |
Wg
przewodnika, warto podczas zwiedzania świątyni zwrócić uwagę na odnowiony
niedawno strop i trzy żyrandole pochodzące XVII i XVII w. Kościół zachował
późnobarokowy wystrój. Znajdują się też w nim obrazy z postaciami Marcina Lutra,
Kalwina, pastorów z Ueckermünde Ravensteina i Klaudiusza. Najstarszy obraz
pochodzi z 1684r i przedstawia pastora Hogräbiusa. W kościele jest chrzcielnica
z XVII w. i podobno piękny ołtarz. Niestety nie dało rady tego wszystkiego
oglądnąć. Kościół był, jak wspomniałam wcześniej – zamknięty.
Może późną wiosną lub latem się uda. Ze Szczecina do Pasewalku a potem do Ueckermünd jest dogodne połączenie kolejowe za kilka euro. Trzeba będzie z niego skorzystać w jakiś majowy weekend.
Może późną wiosną lub latem się uda. Ze Szczecina do Pasewalku a potem do Ueckermünd jest dogodne połączenie kolejowe za kilka euro. Trzeba będzie z niego skorzystać w jakiś majowy weekend.
Nad
miasteczkiem góruje, widoczna z odległości kilka kilometrów, wieża kościelna,
zbudowana w 1866r. Na wieżowej dzwonnicy są trzy stare dzwony i dwa odlane na
nowo. Stare dzwony mają swoje nazwy, w tym jeden nazywa się ...Szczecin. Z
ogłoszeń parafialnych wynikało, że w kościele odbywają się ciekawe koncerty,
głównie latem.
Kolejnym
etapem mojej wędrówki po miasteczku był ryneczek staromiejski.
Po drodze mijałam
domy ślicznie odnowione, o niesamowitej kolorystyce. Uliczki były puściutkie,
ani jednego człowieka, tylko busik policyjny z szóstką stróżów prawa. Jakiś grzeczny
chłopczyk przemykający się przez puste miasteczko na rowerze, rzucił mi „Guten Morgen” a busik nieco mnie pilotował,
w końcu odpuścił śledzenie a ja mogłam spokojnie zająć się fotografowaniem.
Starannie odrestaurowane zabytkowe domy |
Rynek na Starym Mieście |
Ueckermünde
otrzymało około roku 1260 prawa miejskie. Od tego czasu budynki Starego Miasta
były wielokrotnie odbudowywane. Średniowieczna sieć ulic jest z czasów, kiedy
Stare Miasto miało powierzchnię zaledwie 300 na 250 metrów. Okres największego
rozwoju historycznego Starego Miasta i jego dzisiejszy wygląd pochodzi z lat
1875- 1910. Na przestrzeni tych lat odbudowano wiele zabytkowych domów wzdłuż
ul. Ueckerstrasse oraz wokół Rynku, wzniesiono także nowe m.in. urząd
powiatowy, sąd, pocztę.
W czasach NRD, zabytkowe domy uznane zostały, jako
nieopłacalne do renowacji, ze względu na stary, zabytkowy budulec. Wiele z nich
udało się uratować po 1900r. Dzisiaj cieszą oczy nowe fasady, odnowiony pruski
mur, elementy sztukatorskie. To wszystko tworzy atmosferę zabytkowego starego
rynku.
Mała architektura starówki |
Moją
uwagę przyciągnęła rzeźba Rybaka (Fischerfigur),
stojącego obok studni z siatką pełną ryb. Miasto, ogłaszając konkurs na wykonanie
rzeźby określiło dokładnie, jak ma wyglądać: ma to być rybak z siecią workową,
zydwestką, w typowej odzieży na złą pogodę, tj w rybacki "sztormiak", posąg ma być wykonany z brązu. Wykonania
zlecenia podjął rzeźbiarz Werner Bruning z Rheine.
Od 2002 r. Rybak stoi na ryneczku i jest znakiem tożsamości mieszkańców Ueckermünde.
Z przyjaciółmi, z którymi spotkałam się w pizzerii na kawie i pysznych ciasteczkach,
zastanawialiśmy się w powrotnej drodze na parking, co złowił rybak.
Po dyskusji bez mała ichtiologicznej stanęło na tym, że szczupaka i węgorza.
Od 2002 r. Rybak stoi na ryneczku i jest znakiem tożsamości mieszkańców Ueckermünde.
Rzeźba Rybaka na Starym Rynku |
Po dyskusji bez mała ichtiologicznej stanęło na tym, że szczupaka i węgorza.
Miasto
ma wiele zaskakujących rzeźb. Jest tu grupa świnek na „Świńskim Rynku”(starówka),
chodzących po ulicy, podobnie, jak w innym miejscu – gęsi i kaczek.
Mnie
się udało zobaczyć też Wesołka Schultza (Waltera Schulza), lokalnego grajka w
stroju marynarskim, wygrywającego na akordeonie w tawernach i barach. W 2010 r.
na starej grobli (Altes Bollwerk), stanowiącej zachodnie nabrzeże w porcie rybackim, przed nowym budynkiem
Informacji Turystycznej, postawiono jego pomnik, wykonał go mieszkający w
Erfurcie artysta - Christian Paschol.
Od
maja do września, w każdy wtorek o godz. 10-tej, przy Rybaku - czeka miejski Harald
Książąt Pomorskich, który oprowadza chętnych do starówce Ueckermünde. Trasa
wiedzie od zabytkowego rynku, obok apteki, której początki sięgają 1667 roku (jest na zdjęciu wyżej),
po dawną lokalizację bramy miasta Anklamer Stadttor. W drodze powrotnej do Kościoła
(ze zwiedzaniem świątyni). Po zakończeniu wycieczki przy Bramie Szczecińskiej (Stettiner Stadttor) stojącej przy miejskim porcie
nad Uecker, można odwiedzić Zamek Książąt Pomorskich. Także w każdy wtorek w sezonie
turystycznym na rynku odbywają się, od 2003 r. - wieczory muzyczne na świeżym
powietrzu.
Brama Szczecińska |
***
Pierwsze
wzmianki o miasteczku w zachowanych dokumentach pochodzą z XII w. (1178).
Historia odnotowuje także epizod z wojny siedmioletniej w tej okolicy: 10
września 1546 r., na Zalewie Szczecińskim koło Ueckermünde i obecnie polskiego Nowego
Warpna, rozegrała się pierwsza w historii pruskiej floty bitwa morska. Starły
się siły szwedzkie i pruskie. Bitwa zakończyła się zwycięstwem Szwecji, której
flotyllą dowodził kapitan Rutensparne. W latach 1818 -1994 miasto było stolicą
okręgu. W XIX i XX w. podstawą miejskiej gospodarki było hutnictwo cegielnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz