06 czerwca 2019

Puszkin, znamy się z podstawówki


KULTURA
ROSJA
Od czasów szkolnych, gdzieś od I klasy licealnej, a może wcześniejszych czasów „podstawówki”, w pamięci mam zakodowany pewien wiersz, zaczynający się od słów „.Wo głubinie sibirskich rud…”, a właściwie pierwszą jego zwrotkę. Starałam się odszukać w pamięci jego autora, ale zawodziła. Puszkin, Lermontow? A może Niekrasow?...  Wkręcił mi się w pamięć ten wiersz niczym śruba w mózg i przez dziesięciolecia w nim tkwi. Jedno jest pewne, nauczycielkę od języka rosyjskiego miałam znakomitą, a uczyłam się tego języka od V kl. szkoły podstawowej.

Szykując się do napisania kilku słów z okazji 220- lecia urodzin Aleksandra Puszkina, którego twórczość dociera do mnie różnymi drogami, przeważnie....muzycznymi, i jest na wielu płytach w domowej bibliotece, m.in.  z operami Czajkowskiego do poematów: „Eugeniusz Oniegin” i „Dama Pikowa”, Rimskiego-Korsakowa: „Rusłan i Ludmiła”, Modesta Musorgskiego: „Borys Godunow” - w internetowych materiałach prezentujących dorobek poety trafiłam wreszcie na zapamiętany przez dziesięciolecia wiersz.

Niestety, w domu nie mam ani w języku polskim, ani w rosyjskim wyboru wierszy wielkiego rosyjskiego poety. Jest poemat Niekrasowa: „Komu na Rusi żyt’ choraszo”- po rosyjsku, wiersze ze zbioru „Jeżedniewnoje czudo-nie czudo” Roberta Rożdiestwienskigo - po rosyjsku i angielsku („Everyday miracles”), przejmujące wiersze Ejżen Wiewierisa, wydane w Rydze po rosyjsku, jest Tichonow po polsku, podobnie jak tomiki poezji Achmatowej, Bunina, Czarenca, spolonizowanego Rosjanina - Sorgonina, ostatnio kupiony tomik wierszy Lermontowa,  ale wierszy Puszkina – nie mam.

Więc jednak Puszkin..., dzięki Bogu, pomyślałam, już wiem, komu zawdzięczam rymy snujące mi się latami w myślach. Z pewnym zdziwieniem zauważyłam, że pamiętam go bezbłędnie! I właściwie jestem szczęśliwa, że udało mi wreszcie rozwikłać nurtującą mnie od dziesięcioleci zagadkę.

***

Во глубине сибирских руд 
Храните гордое терпенье,
Не пропадет ваш скорбный труд
И дум высокое стремленье.


Несчастью верная сестра,
Надежда в мрачном подземелье
Разбудит бодрость и веселье,
Придет желанная пора:


Любовь и дружество до вас
Дойдут сквозь мрачные затворы,
Как в ваши каторжные норы
Доходит мой свободный глас.


Оковы тяжкие падут,
Темницы рухнут — и свобода
Вас примет радостно у входа,
И братья меч вам отдадут.



W tłumaczeniu Juliana Tuwima

W głębinie syberyjskich rud
Wytrwajcie dumni, niezawiśli,
Nie zginie wasz bolesny trud
I lot wysoki waszych myśli.


Nadzieja, siostra nieszczęśliwych,
Rozproszy kiedyś mroczny cień
I zbudzi rześką radość w żywych.
Nadejdzie upragniony dzień —


Miłości światło i przyjaźni
Dojdzie was przez ponurą noc,
Jak do katorżnej waszej kaźni
Mój wolny dziś dochodzi głos.


Okowy swe rzucicie precz,
Runą ciemnice, brzask zaświta,
Wolność na progu was przywita
I bracia wam oddadzą miecz.



Puszkin napisał go w 1827r., adresując swoje strofy dekabrystom, którzy zostali zesłani na Syberię. Opublikowany został dopiero w 1856 roku.
Takich to wierszy uczyli w PRL-owskich szkołach!  O dekabrystach mówiliśmy w szkole i na języku rosyjskim - wierszem Puszkina, i na historii, a nawet na jęz. polskim.
Oczywiście, miałam w czasach szkolnych wiele spotkań z Puszkinem. Przede wszystkim w szkole podstawowej z jego bajkami: „O rybaku i rybce” w tłumaczeniu Juliana Tuwima i inną przez niego przetłumaczoną: „O popie i jego parobku Jołopie”, z bajką „O carze Sałtanie...” w transkrypcji Jana Brzechwy. Urocze, zapamiętane do dzisiaj nie tylko ze względu na fantastyczną  treść, ale piękne edycje książeczek z bajkami Puszkina, pysznie ilustrowanymi.
Utwory Puszkina tłumaczyli wielcy polscy poeci i pisarze, jak Adam Mickiewicz, Władysław Syrokomla, Julian Tuwim, Jan Brzechwa, Mieczysław Jastrun, Seweryn Pollak, Jan Ważyk, i mnóstwo innych równie znanych.  

Jest jeszcze domowa anegdotka. Tata, przedstawiał mnie czasami z rosyjska „kapitanskaja doczka”- córka kapitana, i kiedy wreszcie trafiła do mnie książka o takim samym tytule z powieścią Puszkina, ze zdziwieniem stwierdziłam, że tam nie ma morskich opowieści, ale dramatyczny romans na tle powstania Pugaczowa. Ale przeczytałam z zainteresowaniem.

***

Aleksandr Siergiejewicz Puszkin (Александр Сергеевич Пушкин) ur. 26 maja/6 czerwca 1799 w Moskwie,  zm. 29 stycznia/10 lutego 1837 w Petersburgu,– wybitny rosyjski pisarz i przedstawiciel romantyzmu rosyjskiego, klasyk literatury rosyjskiej, reformator rosyjskiego języka literackiego. Kamerjunkier cesarza Mikołaja I Romanowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz