GOSPODARKA
MORSKA
Przeładunki w portach bałtyckich
Przeładunki w portach bałtyckich
Port Ust-Ługa |
W latach 2013 i 2014
przeładunki spadały odpowiednio o 0,6% i 0,9%, co w rezultacie spowodowało
ograniczenie obrotów do 828,4 mln t w 2014 r. Szczególnie trudna sytuacja
występowała w portach Unii Europejskiej, które straciły w 2014 r. roku aż o
2,4% ładunków. Wysokość obrotów wróciła do poziomu z 2004 r. (nie licząc
kryzysowego 2009 r.).
W tym samym czasie,
rosyjskie porty na Bałtyku odnotowały ponad 4% wzrost przeładunków, co
poprawiło nieco wskaźnik dla całego bałtyckiego akwenu.
W pierwszej połowie 2015 r.
odnotowano wzrosty przeładunków. W państwach UE największy przyrost odnotowała
Dania (10%), Polska (5,6%) i Litwa (5,3%), a także porty niemieckie i
szwedzkie. Ten sam trend utrzymały porty rosyjskie.
Pozostałe porty bałtyckie
odnotowały duże spadki, w tym, w portach: Łotwy (5%), Finlandii (7,7%) oraz Estonii
(20,7%). Analitycy uważają, że spadki obrotów estońskich portów jest związany z
likwidacją przeładunków tranzytowych rosyjskiego węgla. Morski handel
zagraniczny, zgodnie z rosyjską strategią transportową i portową, mają
obsługiwać rosyjskie porty, w tym przypadku przeładunki węgla przejął port
Ust-Ługa.
Rosyjskie
porty liderami Bałtyku
Niekwestionowanym liderem na Bałtyku jest port Ust-Ługa, który w 2014 r. obsłużył 75,7
mln t. Port ten również poprawił wynik w I połowie 2015r., uzyskując
przeładunki na poziomie 42,8 mln t (+16,6%). Rok 2015 zakończył obrotem
portowym na poziomie 87,9 mln t., co stanowi wzrost o 16,1% w stosunku do 2014
r.[2]
Zaraz za
Ust-Ługą plasuje się kolejny port rosyjski Primorsk.
I półrocze ub. roku zakończył obrotem 29,5 mln t (+3,4%), cały 2015 r. – 59,6
mln t (+11,1%).
Na trzecim miejscu pod względem wielkości obrotów
znajduje się także rosyjski port – Sankt
Petersburg z obrotem w I połowie 2015 r. – 26,1 mln t. (spadek do okresu analogicznego,
w 2014 r. o 14,9%. Port w Petersburgu
rok 2015 zakończył obrotami wielkości – 51,1 mln ton (z dalszą tendencją spadku
obrotów o 15,8% w stosunku do 2014 r.).
Dla porównania, inne porty bałtyckie, w I połowie
2015r. legitymują się obrotami: Ryga (20,6 mln t), Kłajpeda (18,9 mln t),
Goeteborg (17,9 mln t), Gdańsk (17,2 mln t), Ventspils (13,4 mln t), Tallin
(12,1 mln t) oraz porty Szczecina i Świnoujścia (11,5 mln t). Gdynia, z
wynikiem 9,7 mln t w I półroczu 2015 r. znalazła się na 13. pozycji.
Rosyjski port Wysock utrzymał w 2015 r. obroty na
poziomie ubiegłego roku - 17,5 mln ton (+ 0,3%).
Terminal ładunków płynnych w Ust-Łudze |
Obrót wszystkich rosyjskich portów morskich, nie tylko
w rejonie Bałtyku w całym 2015 r. wzrósł o 5,7% w porównaniu do roku 2014, i
wyniósł 676,7 mln ton.
Polskie porty
- przyrost obrotów portowych maleje
Wszystkie polskie porty bałtyckie przeładowały ogółem
w 2015 r. 79 mln t, więcej o 2,2 mln t niż w 2014r. (wzrost o 2,9%), ale jest
to zasługa właściwie tylko jednego portu – Gdańska, gdzie w ub. roku przeładowano
35,9 mln t, o 11,3% więcej niż w 2014r. Reszta portów notuje zmniejszenie
obrotu portowego.
W Gdyni przeładowano w ub. roku 18,2 mln t (spadek o
6, 2%) w zespole Szczecin-Świnoujście przeładowano łącznie 23,2 mln t (spadek o
1 %).
Największe spadki odnotowano w przeładunkach węgla (+10,9%)
i innych masowych (+1,3%). Wzrost obrotów dotyczył przeładunków zboża (+11,9%),
paliw płynnych (+17,2%) i drewna (+ 21,1%).
Od kilku lat tempo przyrostu przeładunków w tych
portach sukcesywnie słabnie. W 2013 r. wynosił on, 9,8%, w 2014r – 6,5% w ubiegłym
zaledwie - 2,9%[3].
Spadek
ładunków w kontenerach na Bałtyku
Nowoczesny kontenerowy w Ust-Łudze |
Portami,
które najwięcej straciły w tym okresie, byli liderzy na tym rynku - St.
Petersburg (spadek o 5,6%), zespół Hamina-Kotka (spadek o 8,3%), Goeteborg (spadek
o 2,5%) i Helsinki (spadek o1,2%). Rekordowo wysoki przyrost obrotów
kontenerowych w 2014 r. zanotowała Gdynia osiągając wynik 16,4%, niestety nie
powtórzyła tego sukcesu w 2015r.
W przeładunkach kontenerów porty rosyjskie odczuwają
ogólną tendencję spadkową na bałtyckim rynku przewozów kontenerowych. Ubiegły rok mocno to uwydatnił.
W I połowie 2015 r. port w Kaliningradzie odnotował
spadek o 59,1% obrotu ładunków w kontenerach w Petersburgu – 28,7%. Wielkości
przeładunku ładunków w kontenerach we wszystkich portach rosyjskich, nie tylko
bałtyckich, spadła w 2015r. do 40,1 mln ton (spadek o14,4%).
Jest to m.in. oznaka zmniejszenia się eksportu towarów
do Rosji w wyniku sankcji gospodarczych, ale nie tylko.
Tendencja spadku obrotu ładunków w kontenerach
dotknęła także inne bałtyckie porty, które do tej pory wiodły prym w
przeładunkach kontenerowych. Wg danych z I połowy 2015 r. spadki były znaczące:
w Gdyni o 20%, Gdańsku o 18,4%, Kłajpedzie o15,9%, Hamina-Kotka o 10,3% i Goeteborgu
o 5%.
Wg szacunków, w ruchu kontenerowym na Bałtyku straty
mogą wynieść nawet 18%. Jedynym portem, który nie odnotował strat w obrocie
kontenerowym w 2015r. jest Szczecin. Tu odnotowano wzrost przeładunków kontenerowych
o ponad 9 tys. TEU w 2015r. Ponad to, w październiku 2015 r., po dwuletniej przerwie
wznowiono przeładunki kontenerów w Świnoujściu.
„Stagnacja na rynku portowym Bałtyku, przy
jednoczesnej silnej redefinicji przebiegu głównych ciągów ładunkowych
niewątpliwie umacniają Rosję na pozycji lidera, szczególnie w obszarze ładunków
masowych” uważa dr Maciej Matczak.
„Rozbudowa własnych portów, m.in. Primorska i Ust-Ługi
powoduje ograniczenie znaczenia relacji tranzytowych przechodzących przez porty
sąsiednich państw” dodaje.
Multimodalny kompleks Ust- Ługa, morskie centrum Rosji na Bałtyku |
[1] Dr Maciej Matczak,
Akademia Morska w Gdyni.
[2] Ассоциация морских торговых портов (Stowarzyszenie Morskich
Portów Handlowych): „Грузооборот морских
портов России за январь-декабрь 2015 г.”, patrz: http://www.morport.com/rus/news/document1751.shtml
z 11 lutego 2015r.
[3] Szerzej na temat obrotu
towarowego w polskich portach morskich w 2015r. - w artykule M. Borkowskiego: „W oczekiwaniu lepszych czasów”, Namiary
na morze i handel, Nr 3/2016, luty, str. 10-15.
Pani Zosiu,nowy jedwabny chyba zmienia sytuacje na wielkich kaluzach i kogos kto byl zandarmem morskim bardzo to boli.Armada kosztuje,trzeba dobrze zjesc,a na suezie pusto,kitajce sie zamkneli i bieda.Rosjanie to doskonale rozgrywaja.Gratuluje wiedzy i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń