08 lutego 2019

Rozmówki rosyjsko-brytyjskie


ENERGETYKA/PALIWA, ROSJA
British Petroleum (BP), międzynarodowy koncern naftowo-gazowy, jest jednym z głównych inwestorów rosyjskiej gospodarki - ponad 17 mld. dolarów. 19% rosyjskiej spółki Rosnieft należy do BP.

Wczoraj (7 stycznia) po południu na Kremlu rosyjski prezydent Władimir Putin spotkał się z Robertem Dudleyem, dyr. generalnym British Petroleum Transnational Oil and Gas Company. W spotkaniu uczestniczył także Igor Sieczin, prezes Rosnieftu oraz Jurij Uszakow, asystent prezydenta. 
Spotkanie na Kremlu-  R.Dudley i W. Putin, Moskwa, 7.02.2019
Podczas rozmowy omówiono perspektywy pracy koncernu na rynku rosyjskim. To nie pierwsze spotkanie Władimira Putina z Robertem Dudleyem. 
Rosja, jak stwierdził podczas spotkania rosyjski prezydent, uważa Roberta Dudleya i kierowaną przez niego brytyjską kompanię naftowo-gazową -  za „niezawodnego, strategicznego partnera”, który „zawsze pomaga Rosji w biznesie” i zamierza to robić nadal.
Robert Dudley, szef BP na spotkaniu z W.Putinem na Kremli, Moskwa, 7.02.2019

Z wypowiedzi Roberta Dudleya wynika, że BP działa na rosyjskim rynku od ponad 30 lat, a od ponad pięciu lat współpracuje z Rosnieftem. Współpraca ta „rozwija się bardzo dobrze, jest to bardzo udana współpraca i jesteśmy wdzięczni firmie Rosneft zarówno za wyniki, jak i za tę współpracę”, deklarował prezydentowi Putinowi. Jak zaznaczył, w 2018r. Rosnieft osiągnął doskonałe wyniki. A to przekłada się na wydobycie ponad 280 mln ton ropy naftowej.

Udało nam się zwiększyć przepływy pieniężne ponad czterokrotnie, dzięki technologiom, które udostępniliśmy Rosnieftowi. Widzimy poważny zwrot, a firma weszła do dziesięciu największych firm naftowych i gazowych na całym świecie”, informował rosyjskiego prezydenta szef BP.

W imieniu naszej firmy chciałbym podziękować Panu, Panie Prezydencie za niesłabnące wsparcie, które Pan zapewnia naszej działalności w Rosji, w Pana kraju. Dla nas jest to bardzo, bardzo ważne. Dziękuję Panu”, mówił Robert Dudley na spotkaniu z Władimirem Putinem.
***

I tak deputowani Parlamentu Europejskiego i unijni politycy swoje, a biznes brytyjski, i nie tylko – swoje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz