Razem
z Moskwiczanami, a także ponad setką widzów w Szczecinie, miałam okazję (21 stycznia) na żywo
obserwować spektakl baletowy "Romeo i Julię" do muzyki Sergiusza
Prokofiewa, wystawiany w moskiewskim Teatrze Wielkim (Bolszoj).
Cudowne przeżycie.
Balet znakomicie pokazany przez ...Francuzów, bo to oni przygotowali tą satelitarną transmisję na żywo z Moskwy. Maestria wykonania rosyjskich tancerzy, cudownie prowadzona orkiestra i …. tradycyjnie polskie wpadki - w II akcie baletu na ekranie kina przez 2 minuty pojawił się tajemniczy napis dla obsługującego komputery informatyka. Dzięki Bogu nie w czasie któregoś z wirtuozerskich popisów tancerzy!
Publiczność w kinie - drętwa, nikt nie reagował na
pyszne układy baletowe, popisy taneczne solistów, żadnych braw, tylko owa
tajemnicza informacja wzbudziła śmiech na sali.
Zastanowiło mnie jedno, dlaczego w ponad 300-tysięcznym mieście, z Akademią Sztuki, zaledwie ok. 100 osób przyszło oglądnąć spektakl, którego być może, nie uda im się zobaczyć kiedykolwiek w życiu! Bilet do Teatru Bolszoj jest drogi. Aby mieć komfort oglądania spektaklu na takim wysokim poziomie, jaki mieliśmy w kinie - trzeba zapłacić, bagatela! ...900zł., tj. 15 tys. rubli za lożę wg obecnego cennika. A bilety zamówić i wykupić parę miesięcy wcześniej! Rosyjska szkoła baletowa należy do najlepszych na świecie.
Cudowne przeżycie.
Balet znakomicie pokazany przez ...Francuzów, bo to oni przygotowali tą satelitarną transmisję na żywo z Moskwy. Maestria wykonania rosyjskich tancerzy, cudownie prowadzona orkiestra i …. tradycyjnie polskie wpadki - w II akcie baletu na ekranie kina przez 2 minuty pojawił się tajemniczy napis dla obsługującego komputery informatyka. Dzięki Bogu nie w czasie któregoś z wirtuozerskich popisów tancerzy!
Przez 2 minuty oglądaliśmy taki napis na ekranie |
Zastanowiło mnie jedno, dlaczego w ponad 300-tysięcznym mieście, z Akademią Sztuki, zaledwie ok. 100 osób przyszło oglądnąć spektakl, którego być może, nie uda im się zobaczyć kiedykolwiek w życiu! Bilet do Teatru Bolszoj jest drogi. Aby mieć komfort oglądania spektaklu na takim wysokim poziomie, jaki mieliśmy w kinie - trzeba zapłacić, bagatela! ...900zł., tj. 15 tys. rubli za lożę wg obecnego cennika. A bilety zamówić i wykupić parę miesięcy wcześniej! Rosyjska szkoła baletowa należy do najlepszych na świecie.
Bohaterowie baletu - Julia i Romeo |
Dramat Szekspira do muzyki Prokofiewa, wystawiany w Bolszoj, to wielkie love story, w bardzo interesującym układzie choreograficznym.
Mnie urzekły przede wszystkim, sceny
zbiorowe z fechtunkiem na szpady włącznie, bardzo skoczni tancerze (typowe dla
rosyjskiego baletu), bardzo staranne przygotowanie aktorskie.... tancerzy. Oni
nie tylko tańczyli, oni zagrali swoje role. Łącznie z mimiką, spojrzeniem...
Nie tylko soliści, ale cały balet!
Szczecinianie mieli szansę na kontakt z
naprawdę wielką sztuką, na światowym poziomie, i tak niewielu z nich z tej
okazji skorzystało.
W czasie przerw realizator tej transmisji zadbał, by widzowie mogli spotkać się z solistami spektaklu (mini wywiady w języku rosyjskim, angielskim i francuskim). Oczywiście opis każdego z aktów był podany w kilku językach.
W czasie przerw realizator tej transmisji zadbał, by widzowie mogli spotkać się z solistami spektaklu (mini wywiady w języku rosyjskim, angielskim i francuskim). Oczywiście opis każdego z aktów był podany w kilku językach.
Scena zbiorowa, fechtunek |
Berenika,
dziennikarka z Kuriera Szczecińskiego dodała: - Na transmisjach z premier w Covent Garden było podobnie....
Wywiązała
się ciekawa dyskusja na temat poziomu konsumpcji dóbr kulturalnych w naszym
kraju.
Sceny zbiorowe zostały znakomicie wyreżyserowane |
Przy skromnej scenografii - bajeczne kostiumy |
- Fakt! Tylko taniec z gwiazdami się teraz
liczy - przytaknęła Jaśmin. - A z
piosenek monotonne opowieści o niczym. Chociaż w święta słuchałam nowej płyty
polskiej kapeli voo voo. Ależ ten krążek jest ponury”, dodała..
Nawet role drugoplanowe tancerze wykonali perfekcyjnie |
Kunszt rosyjskich tancerzy, w skokach są niepokonani! |
- Madziu - odparłam, - nie każdy ma telewizję kablową czy
satelitarną. Pisałam o ogólnodostępnych kanałach telewizji publicznej! O tych z
tzw. "misją.
Jacek (Яцек)
zastanawiał się: - „Prokofiewa czy Szostakiewicza nie wypada słuchać i pokazywać, bo
tworzyli w czasach stalinowskich"…, .obawiam się, że teraz mało kto wie,
kim byli Ci panowie.” Przypomniałam mu więc, że „ pewien PiS-owiec z Łodzi, radny miejski, postulował, by Prokofiewa i
Szostakowicza wyrzucić z repertuaru miejscowej filharmonii, w związku z tym
jest przekomiczna korespondencja między PiS a dyrekcją filharmonii, oczywiście
nagłośniona przez media.”
Bardzo powściągliwa scenografia, ale w stylu epoki |
- Panie Mariuszu, - odparłam, - Prokofiew, to elementarna wiedza o muzyce
XX w. Poziom edukacji licealnej. Ja naprawdę wiele od współrodaków nie wymagam,
na słuchanie trudnych oper Wagnera nie namawiam, wystarczy, że będą wiedzieli,
z jakiej jego opery pochodzi bardzo popularny na ślubach marsz weselny.
- Ja to wiem. Ja to lubię i podziwiam, ale
znam jacy są w większości ludzie nie tylko Polacy. Gdy byłem w Niemczech na
robotach, to pierwsze, co zrobiłem będąc w Monachium, to zwiedziłem muzea
sztuki antycznej. Pani wie, że moi znajomi patrzyli na mnie, jak na wariata,
gdy powiedziałem, gdzie byłem – zwierzył się pan Mariusz.
Andrzej
podsumował FB-ową dyskusję krótko i po
męsku: - Zosiu, czego ty wymagasz od
narodu kompletnie wypranego z nauczonej kiedyś namiastki kultury, która obecnie
spadła do kostek lub jeszcze niżej. Szkoda z resztą pastwić się nad ludźmi
wypranymi z reszty jakiejś ogłady, bo oni i tak nie są w stanie tego pojąć!!!
Widownia Bolszoj, 4 lata temu oglądałam tu balet, w loży I piętra, po prawej stronie. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz