„Zakazane
jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w
swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania
nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada
lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy
celu zdobyciu władzy lub wpływu na politykę państwa, lub przewiduje utajnienie
struktur lub członkostwa”
Art.11 Konstytucji RP
Art.11 Konstytucji RP
„Nikt nie może być dyskryminowany w
życiu publicznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”
Art.32 ust. 2 Konstytucji RP
Art.32 ust. 2 Konstytucji RP
„Kto
publicznie nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych
podlega karze”.
Art.256 §1 Kodeksu Karnego
11
listopada, w 99. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości - ulicami
Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości pod hasłem "My chcemy Boga”, organizowany
przez środowiska narodowe, m.in. ONR i Młodzież Wszechpolską. W czasie marszu zostały złamane wyżej wskazane
zasady konstytucyjne państwa polskiego oraz zostały popełnione czyny, które
podlegają zapisom Kodeksu Karnego RP.
Zgodnie
z polskim prawem organizatorzy Marszu Niepodległości nie powinni w ogóle uzyskać zgody
na publiczny przemarsz po Warszawie.
NIE TYLKO HASŁA I TRANSPARENTY
NIE TYLKO HASŁA I TRANSPARENTY
Bo
nie tylko transparenty i wykrzykiwane hasła z rasistowskimi i nazistowskimi nawoływaniami, czy flagi
z symboliką współczesnych skrajnych nacjonalistów, neonazistów i neofaszystów, ale
samo zachowanie uczestników marszu nawiązywało do tradycji hitlerowskich
nazistów – race, zakryte twarze, wieczorne marsze z pochodniami, a także
wymieniani w mediach z imienia i nazwiska przedstawiciele tych ruchów ze świata, którzy również
w marszu narodowców uczestniczyli. Nawet
hasło, pod którym szli w manifestacji narodowcy - można porównać do napisów na
klamrach pasów do munduru żołnierzy hitlerowskich.
"Nie
islamska, nie laicka, tylko Polska katolicka" - skandowali uczestnicy
Marszu Niepodległości. Na transparentach i w okrzykach: „Czysta
krew", „Europa będzie biała”, „Biała siła”, „Ku Klux Klan”,
dając tym samym - pokaz
ksenofobii i supremacji białej rasy przez uczestników marszu. Były tradycyjne okrzyki: „Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę” wobec tzw. "komuchów", czyli reprezentantów PRL, natomiast wobec faszystów i nazistów serwowano: „Narodowy
socjalizm”, czy „Sieg heil”[1]. O czym z konsternacją
pisał na twitterze - dziennikarz prawicowego portalu DoRzeczy.pl. Haseł, wykrzykiwanych czy na niesionych na transparentach
o podobnej treści było sporo, a nie jak naliczył minister Błaszczak (MSWiA) – 5 transparentów,
„których nikt nie powinien dostrzec” w tłumie innych.
Policja
zareagowała kuriozalnie. Zatrzymała wprawdzie 45 osób, ale … uczestników
antyfaszystowskiej pikiety Obywateli RP i zupełnie nie reagowała na zakazane w
Polsce zachowania uczestników marszu, odwołujące się do tradycji nazizmu. Policjant widać nie musi znać prawa, nie miał rozkazu do interwencji...
NEONAZIZM W POLSCE - TO NIC NOWEGO
NEONAZIZM W POLSCE - TO NIC NOWEGO
To
nie pierwsza taka liczna demonstracja skrajnej prawicy w naszym kraju, miesiąc wcześniej,
w całej Polsce odbywały się demonstracje rasistowskie, organizowane przez
organizacje skrajnej prawicy. I żadna policja, żadne służby ABW na to nie
reagowały. Niezależne Centrum Analiz Ruchów Neofaszystowskich i Ksenofobicznych
„Stop nacjonalizmowi”· dokumentuje i opisuje
je dosyć dokładnie.
Jak podaje Centrum: „Zgromadzenia rejestrują różne ugrupowania, a wśród uczestników dostrzec można zarówno tzw. „rodziny z dziećmi” jak i aktywistów prawicy, zarówno spod znaku PiS, KORWIN-a jak i Blood & Honour. Tak, tak, „bogoojczyźniana” prawica maszeruje ramię w ramię z zadeklarowanymi nazistami”.
Centrum dalej podaje: „Na filmiku z wrocławskiej demonstracji http://youtu.be/gqM7DaZ-YlM?t=2m11s widzimy m.in. organizatorów międzynarodowych zlotów Blood & Honour odbywających się na terenie Polski: znane twarze z dzierżoniowsko-bielawskiej odnogi tej organizacji oraz związanych z nimi muzyków zespołów Legion Twierdzy Wrocław i M.A.T Project.”, 17 października Centrum odnotowało: „Sieg Heil na ulicach Łodzi, czyli Patrioci z Brzezin na wycieczce w wielkim mieście”[4]
Jak podaje Centrum: „Zgromadzenia rejestrują różne ugrupowania, a wśród uczestników dostrzec można zarówno tzw. „rodziny z dziećmi” jak i aktywistów prawicy, zarówno spod znaku PiS, KORWIN-a jak i Blood & Honour. Tak, tak, „bogoojczyźniana” prawica maszeruje ramię w ramię z zadeklarowanymi nazistami”.
Centrum dalej podaje: „Na filmiku z wrocławskiej demonstracji http://youtu.be/gqM7DaZ-YlM?t=2m11s widzimy m.in. organizatorów międzynarodowych zlotów Blood & Honour odbywających się na terenie Polski: znane twarze z dzierżoniowsko-bielawskiej odnogi tej organizacji oraz związanych z nimi muzyków zespołów Legion Twierdzy Wrocław i M.A.T Project.”, 17 października Centrum odnotowało: „Sieg Heil na ulicach Łodzi, czyli Patrioci z Brzezin na wycieczce w wielkim mieście”[4]
Tak
samo było 11 listopada w Warszawie. Trudno twierdzić, że nic się nie stało,
skoro jest to zjawisko o charakterze periodycznym, powtarzającym się regularnie.
ŚWIAT ZAREAGOWAŁ OSTRO
ŚWIAT ZAREAGOWAŁ OSTRO
Kościół rzymsko-katolicki w RP kompletnie się pogubił, jak np. abp Gądecki uważający, że „niektóre hasła na marszu Niepodległości mogły być prowokacją”. Relacja księży TV Trwam: "Wspaniała polska patriotyczna młodzież, piękne widowisko..." a na ekranie widać tłum skandujący: "Jebać Antifę, cała Polska śpiewa z nami wypierdalać z uchodźcami"…. I to wszystko pod hasłem, „My chcemy Boga”. Głosy rozsądku ze strony duchownych rzymsko-katolickich można policzyć na palcach jednej ręki.
Prezydent
Duda ze znaczącym opóźnieniem wypowiedział się o „chorobliwym nacjonalizmie”, rząd
był „za a nawet przeciw”. Ministrowie
pletli piramidalne bzdury do mediów, starając się umniejszyć negatywny oddźwięk tego marszu w opinii publicznej. Sami organizatorzy marszu wydali nawet oświadczenie, że nie są
rasistami, ale wg nich Polska jest jednak tylko dla Polaków i katolików.
Nie mniej jednak, organy policji i prokuratura pod naciskiem opinii światowej, zostały zmuszone do wszczęcia śledztw, choć nie słychać słów nagany za bierną postawę warszawskiej policji.
Nie mniej jednak, organy policji i prokuratura pod naciskiem opinii światowej, zostały zmuszone do wszczęcia śledztw, choć nie słychać słów nagany za bierną postawę warszawskiej policji.
Polska
nie radzi sobie z ruchami skrajnie prawicowymi, z odradzającym się nazizmem i
faszyzmem. I co gorsze, można przypuszczać, że działają one za cichym przyzwoleniem
obecnych władz, które wykorzystują je dla swoich partykularnych celów
politycznych.
TYMCZASEM...
16
listopada, pięć dni po żenującym Marszu Niepodległości w Warszawie - w Nowym Jorku, podczas 72. sesji - Trzeci
Komitet Zgromadzenia Ogólnego ONZ przyjął rezolucję[6] dot. „Zwalczania gloryfikacji nazizmu, neonazizmu i innych
praktyk, które prowadzą do wypełniania współczesnych form rasizmu,
dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z tym nietolerancji” (A / C.3 / 72 / L.56 / Rev.1)
Za
przyjęciem rezolucji głosowało 125 państw, sprzeciwiły się 2 państwa (USA i Ukraina) wstrzymało się od głosu
51 państw, łącznie z Polską, w tym wszystkie europejskie, które zostały zaatakowane przez
wojska hitlerowskie w czasie II wojny światowej i nieco wcześniej, w których nb. są problemy z odradzającym się neonazizmem i
neofaszyzmem.
Amerykanie
usiłowali przeciwstawić się tej rezolucji i starali się wnieść do niej swoje
poprawki pod pretekstem, że zagraża ona wolności słowa. Poprawki jednak zostały
odrzucone. Za przyjęciem amerykańskich poprawek były 3 państwa (USA, Izrael i Ukraina), przeciw 81 państw a 71 państwa wstrzymało
się od głosu. Strona rosyjska zwróciła uwagę, że
przy opracowaniu rezolucji pracowało wiele państw, ale do tych konsultacji nie włączyły
się USA. Dlatego też, jak stwierdził A. D. Wiktorow, dyrektor Departamentu
Współpracy Humanitarnej i Praw Człowieka rosyjskiego MSZ: „pod żadnym pozorem nie
należy uznawać poprawek, które wykluczały by z dokumentu - odniesienia do
Deklaracji z Durbanu i "Programu Działania", a także do usunięcia wszelkich
odniesień do odpowiednich artykułów „Międzynarodowej konwencji w sprawie
likwidacji dyskryminacji rasowej” i „Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich
i Politycznych”[7].
Dzięki
temu, jak mówią Amerykanie, „sponsorowana przez Rosję rezolucja”[8] została uchwalona. Jej
oficjalnie zatwierdzenie nastąpi w grudniu, podczas plenarnej sesji
Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Polskie
media zignorowały informację o tej rezolucji. Dla Polski jest ona bardzo niewygodna, odnosi się bowiem, także do niszczenia pomników i innych
monumentów wzniesionych ku czci tych, którzy walczyli z nazizmem i faszyzmem,
czy bezczeszczenia ich grobów.
Niewykluczone,
że demontaż szczecińskiego Pomnika Braterstwa Broni, przechrzczonego, po 1989r.
na Pomnik Wdzięczności, a ostatnio przez media na …Pomnik Wdzięczności Żołnierzom
Armii Czerwonej, rozpoczęto w błyskawicznym tempie akurat … 16 listopada, by
uniknąć powoływania się na rezolucję ONZ w sprawie jego zburzenia.
[1]
O czym z konsternacją pisał na twitterze dziennikarz prawicowego portalu
DoRzeczy.pl - red. Karol Gac (@Karol_Gac):
"Biała siła, Ku Klux Klan",
"Narodowy socjalizm", "Sieg heil" (serio) - dziwne hasła
nacjonalistów. Patrz: https://twitter.com/Karol_Gac/status/929372118374060032/photo/1?ref_src=twsrc%5Etfw&ref_url=http%3A%2F%2Fwww.newsweek.pl%2Fpolska%2Fspoleczenstwo%2Ffaszystowskie-hasla-na-marszu-niepodleglosci%2Cartykuly%2C418868%2C1.html
[2] Jesse Lehrich (@JesseLehrich),
b. rzecznik Hilary Clinton, na Twitterze napisał: „60,000 Nazis marched on Warsaw today, banners read: “Clean Blood" “Europe
Will Be White"
"Pray for Islamic Holocaust" https://www.wsj.com/articles/polish-nationalist-youth-march-draws-thousands-in-capital-1510429006
[3] James Longman (@JamesAALongman) na
Twitterze napisał: „I’ve been in Warsaw
at the National Day march. Young, mostly male. Angry. Didn’t feel like a
celebration. Felt like an aggressive call to war”. (Byłem w
Warszawie w Marszu Niepodległości. Młodzi, głównie mężczyźni. Źli. Nie
odczuwałem święta. Odczuwałem agresywne nawoływanie do wojny).
[5] Wszystkie
liczące się na świecie agencje
informacyjne i periodyki komentowały negatywnie
Marsz Niepodległości, m.in. Reuter, BBC, TNN, Ria Novosti, RT, The Wall Street Journal, The
Guardian, The Washington Post, The Independent, Daily Mail, i wiele innych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz