Muzeum Morskie w Kaliningradzie |
KTO PIERWSZY, TEN LEPSZY
Pobyt
w Kaliningradzie rozpoczynałam wizytą w kaliningradzkim oddziale północno-zachodniej
filii Rosmorportu, gdzie miałam umówione spotkanie z jego kierownictwem. Mój
przyjazd był związany ze zbieraniem materiałów dziennikarskich o gospodarce
morskiej obwodu, ze szczególnym uwzględnieniem portów morskich. Siedziba Rosmorportu
jest na wschodnim brzegu Pregoły, przy Nabrzeżu Piotra Wielkiego. Mój hotel był po drugiej, zachodniej stronie
rzeki.
Nieopodal
hotelu, na przystanku autobusowym przy ul. Bargationa, krzyżującej się z
Leninowskim Prospektem, stałam bezradna rozglądając się dookoła. Rozkładu jazdy autobusów nie zauważyłam. „Kiedyś
były, metalowe, ale teraz niema…”, odpowiadali mi Rosjanie. Zatrzymywały się autobusy dalekobieżne, miejskie,
trolejbusy i tzw. „maszrutki”, liniowe bus- taxi. W co wsiąść?...
Przystanek
zlokalizowano za blisko skrzyżowania, żadnych „zatoczek” dla autobusów nie było,
chociaż chodniki szerokie. Nadjeżdżał autobus za autobusem, ruch ogromny,
pojazdy się przepychają, byle być bliżej krawężnika. O stłuczkę nie trudno,
bezpieczeństwo pasażerów też narażone na szwank. „Oj, przydałby się tutaj
kompetentny inżynier ruchu drogowego, by ten rozgardiasz opanować”, pomyślałam.
Ekspedientka
z pobliskiego kiosku pomogła mi wybrać mapę miasta i na kartce zapisała kilka
numerów autobusów. Internetowa mapa nie pokazywała miejskiego transportu, a ta
w przewodniku po Kaliningradzie, jaki zostawiła dla mnie w hotelu Irina Bogdanowa, konsultantka lokalnego
MSZ, była zdecydowanie za mała. „Pojedziecie prosto, przez estakadę nad rzeką,
obok wyspy Kanta, i zaraz za nią, przy hotelu Kaliningrad wysiądziecie”,
poinstruowała mnie miła kobieta z kiosku.
Przy
wysiadaniu z autobusu niedaleko hotelu Kaliningrad - podobna historia, tylko,
że z większym natężeniem ruchu, z przemykającymi się samochodami osobowymi,
przepychającymi się w tłoku ludźmi. A przystanek - na skrzyżowaniu i łuku
przelotowej ulicy!
Kaliningradzka
„drogówka” ma pełne ręce roboty, bo stłuczek sporo, przyznał Michaił Pyriesin, gdy jechaliśmy jego
samochodem dwa dni później do Muzeum Morskiego. „Wcale się nie dziwię,
jeździcie po wariacku”, mruknęłam, widząc ekwilibrystykę jadącego obok volvo, chcącego trafić na
skrzyżowaniu w odpowiedni pas ruchu.
W
Kaliningradzie jest 13 linii publicznego transportu, obsługiwanych przez tabor
samochodowy, w tym 41 linii autobusowych i 29 dla „maszrutek”, oraz tramwaje i
trolejbusy. Miejski transport publiczny jest rozbudowany i tani. Ale na pewno
wymaga uporządkowania i unowocześnienia.
W
autobusach bilety kupuje się u konduktorek, które rządzą twardą ręką w
pojeździe. „Jak jest wolne miejsce, to się siedzi”, pouczyła mnie jedna z nich,
z marsową miną, patrząc wymownie na moją siwą
głowę: „wy babuszka, możecie
się przewrócić”. Jedne konduktorki były obwieszone rulonikami bilecików,
przywiązanymi sznureczkami do paska torby, inne z torby na brzuchu, wyciągały
bilety i pieniądze. Nie miały uniformów, nikt nie kupił im odpowiednich toreb.
Radziły sobie, jak mogły.
PROBLEMÓW JEST SPORO
Elena. I. Diatłowa |
Dla minister Diatłowej
jest to, m.in.: rozwój usług promowych między obwodem a głównym terytorium
Rosji; organizacja służb kolejowych dla ruchu pasażerskiego pociągami dużych
prędkości w kierunku Kaliningradu. Trzeba zwiększyć przyjęte w 2011r.
finansowanie programu lotniczego, związanego z transportem pasażerskim z Kaliningradu do europejskiej części kraju i
powrotem. Należy też zwiększyć kilometraż dróg, spełniających wymagania
przepisów dot. wydajności transportu. Tu potrzeba kompleksowych działań, uważa
minister Diatłowa.
W
ministerstwie wisi duża mapa Obwodu Kaliningradzkiego. Gienadij W. Antipin, główny inspektor Federalnej Służby Nadzoru z
Ministerstwa Transportu FR, odpowiedzialny w Kaliningradzie za bezpieczeństwo,
pokazuje na niej linię planowanej wielkiej obwodnicy biegnącej, od portu Pionierskij
wzdłuż wschodniej granicy obwodu, do Bałtiska i wzdłuż wschodniego brzegu
Zalewu Kaliningradzkiego i Pregoły do Kaliningradu. „Jak uda nam się tą
obwodnice zamknąć także po zachodniej stronie rzeki, to wyprowadzimy wielki
ruch z miasta”, przyznaje.
ŚWIATOWE KOPANIE PIŁKI
Kaliningrad
stoi przed nie lada wyzwaniem, jakim będą w 2018 r. mistrzostwa świata w piłce
nożnej, rozgrywane na budującym się stadionie. To realny napływ kilkudziesięciu
tysięcy kibiców z całego świata.
Z modernizacją
lotniska w Chrabrowie, Rosjanie raczej się uporają. Minister Diatłowa jest
dobrej myśli. Do połowy przyszłego roku powierzchnia terminali pasażerskich
wzrośnie tam dwukrotnie, przepustowość o 1/3, do 1250 pasażerów na
godzinę. Przybędzie stanowisk odpraw
pasażerskich (z 6 do 16), stanowisk kontroli (z 5 do 7), oraz „karuzeli”
bagażowych (z 1do 3). Minister Diatłowa ma nadzieję, że „rozbudowa i
modernizacja terminalu na lotnisku Chrabrowo zakończy się do końca I kw.
przyszłego roku”.
Mieszkańcy
Kaliningradu sygnalizowali wcześniej już swoje obawy, szczególnie po
wypadnięciu z pasa startowego samolotu i zatrzymaniu pracy lotniska na dwie
doby. Uwierzą, jak zobaczą gotowy terminal.
Port rybacki w miejscowości Pionierskij |
Wprawdzie Umowę
intencyjną (LOI) o jego budowie podpisano w Soczi we wrześniu 2014 r., a termin
rozpoczęcia robót wyznaczono na 2015 r., a potem, wg federalnego wiceministra
transportu Wiktora Olierskiego - na 2017r., to łopaty pod jego budowę nie wbito
w ziemię do tej pory. Nie mniej jednak, coś z jego budową ruszyło.
Andriej Moszkow |
Nowy terminal
powstaje na bazie niewielkiego portu rybackiego, jaki tam istnieje. W grudniu ub.
r. pozytywnie zakończyła się państwowa ocena dokumentacji projektowej. Dokumentacja
projektowo-kosztorysowa dla terminala została zatwierdzona zarządzeniem Rosmorreczfłota
dosłownie kilkanaście dni przed moim przyjazdem do Kaliningradu. Wszystko
wskazuje na to, że roboty rozpoczną się jednak tego roku. Ogłaszane są
przetargi dla wykonawców. Prowadzone są też rozmowy o budowie nowego promu dla
Kaliningradu.
Połączenia
lądowe portu Pionierskij z Kaliningradem są bardzo dobre: znakomita droga (A217)
i elektryczna linia kolejowa. Pasażerowie wycieczkowców i promów, krajowi i
zagraniczni turyści po wyjściu na brzeg w Pionierskij, będą mogli popatrzeć też
na piękną rezydencję prezydenta FR, która zdobi zbocze klifowe od kilku lat.
DOBROSĄSIEDZCY PARTNERZY
Mimo problemów z nowym terminalem promowym, władze portowe i
obwodowe stwierdzają zgodnie i jednoznacznie: „Nie boimy się konkurencji
polskich portów w obsłudze statków pasażerskich i promów, w tym ze Szwecji, z
pasażerami udającymi się na mecze piłkarskie do Kaliningradu, ponieważ
spodziewamy się, że znaczna cześć kibiców przyjedzie do Obwodu
Kaliningradzkiego transportem drogowym, lotniczym lub kolejowym. Istniejące
moce portowe są w stanie zaspokoić potrzeby przewidzianych potoków pasażerskich”.
Podobnie myśli
polski LOT, który już w tym roku reaktywuje połączenie lotnicze między Warszawy
a Kaliningradem.
Minister Diatłowa
dodaje: „Uważamy, że nie jesteśmy konkurentami, ani dla Gdańska, ani dla Gdyni,
lecz dobrosąsiedzkimi partnerami, jak w przypadku obsługi kontenerowych linii
oceanicznych w Gdyni, którymi odbywa się dostawa akcesoriów i komponentów dla
kaliningradzkich przedsiębiorstw”.
Wschodni brzeg Pregoły: Nabrzeże Piotra Wielkiego i Muzeum Morskie, w głębi - port |
Ciekawy blog. Polecam.
OdpowiedzUsuń