Kot o imieniu Putin |
Na razie - delektuję się płodami intelektu biografów autentycznego Putina – Władimira Władimirowcza.
Nie
ukrywam, mam słabość do tego faceta! Po prostu go lubię, szanuję i podziwiam. Z
różnych zresztą względów. Choćby nawet, dlatego, że zawsze mi imponowali ludzie,
zwłaszcza mężczyźni, naprawdę inteligentni. Dla których, by ich zrozumieć, nie
muszę uprawiać karkołomnej ekwilibrystyki myślowej, jak w przypadku prób
zrozumienia inteligenta z Żoliborza, Jarosława Kaczyńskiego.
Mam słabość do tego faceta! |
Nic
dziwnego w tym, że jak tylko na polskim rynku czytelniczym pojawi się jakaś
biografia WWP, natychmiast zasila bibliotekę domową.
Putin z domowej biblioteczki |
I
tak wylądowała wczoraj na regale, trzecia z kolei, tym razem pióra Krystyny
Kurczab-Redlich, biografia rosyjskiego prezydenta: „Tajemnice Rosji Putina.
Wowa, Wołodia, Władimir” (Grupa Wydawnicza Foksal, Warszawa, 2016), a właściwie, jak się okazuje, popłuczyny medialne o Putinie.
Syn nie swoich rodziców i podwórkowy egzekutor |
Homo-niewiadomo |
Pozłacana klapa do muszli klozetowej i inne luksusy |
Biografię
Putina polska dziennikarka kończy „niepełną listą ofiar Putina”, wliczając do
niej, co się tylko dało, od osób, „których zgon jest łączony z Putinem" i
„kojarzonych z Putinem”, do „ofiar zbiorowych, zmarłych w wyniku aktów
terrorystycznych (…) lub w skutek zaniechania akcji ratunkowych”, a nawet „generałów,
blisko związanych z Putinem, zmarłych nienaturalną śmiercią w niejasnych
okolicznościach”, w tym „związanych z konfliktem rosyjsko-ukraińskim”. Do ofiar
Putina zalicza Krystyna Kurczab-Redlich również „ofiary działań wojennych, podjętych
za wiedzą lub na jego rozkaz” (Czeczenów, Gruzinów i Ukraińców).
Wiedzę
o Putinie autorka czerpie ze źródeł pośrednich, czyli z mediów, portali internetowych, książek i różnorakich
zachodnich opracowań, źródeł nie do końca wiarygodnych.
Morderca |
Krystyna
Kurczab-Redlich ponad 10 lat temu (1999-2004) była korespondentką polskich
mediów w Rosji, ale na stosunku do Rosji i do samego Putina, odbija się przede
wszystkim jej głębokie zaangażowanie w II wojnę czeczeńską, w której
reprezentowała stronę walczącą z Rosją. Za co dostała liczne nagrody
dziennikarskie: m.in. prawicowego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich –
nagrodę im. Kazimierza Dziewanowskiego, nagrodę Amnesty International (AI), polską
nagrodę im. Melchiora Wańkowicza (za reportaże o Czeczenii).
Czeczeńska
organizacja „Echo wojny”, AI i Helsińska Fundacja Praw Człowieka zgłosiły jej
kandydaturę w 2005r. do Pokojowej Nagrody Nobla.
I
chociaż wojna w Czeczenii dawno się skończyła, Czeczenia odbudowała się po
wojnie domowej, a bojowicy czeczeńscy, których Krystyna Kurczab-Redlich, tak
mocno i żarliwie wspierała, dzisiaj tworzą terrorystyczne Państwo Islamskie,
dokonują zamachów terrorystycznych w Europie i USA - to jej sympatia nadal jest
po stronie… zbuntowanych islamistów z Czeczenii, którym terroryzm jest bliski
sercu.
Najbardziej
kuriozalnym faktem związanym z wydaną biografią „Wowy, Wołodii, Władimira”
Putina jest to, że „książka powstała w ramach stypendium Ministra Kultury i
Dziedzictwa Narodowego, udzielonego w 2014r.”
Jeśli na serio traktować prawo, to bezpodstawne zarzuty morderstwa, prezentowane pod adresem konkretnej osoby w przestrzeni publicznej - są karalne. Wychodzi na to, że polskie ministerstwo daje stypendia na właśnie takie bezprawne działania.
Jeśli na serio traktować prawo, to bezpodstawne zarzuty morderstwa, prezentowane pod adresem konkretnej osoby w przestrzeni publicznej - są karalne. Wychodzi na to, że polskie ministerstwo daje stypendia na właśnie takie bezprawne działania.
Wszystkie
trzy biografie Putina wydane po polsku, jakie mam w swojej bibliotece: rosyjskiej Żydówki z USA - Maszy
Gessen („Putin. Człowiek bez twarzy”, Wyd. Pruszyński i S-ka, Warszawa, 2012) oraz najnowsze: Stevena Lee Meyrsa i Krystyny
Kurczab-Redlich, łączy niezmiennie kilka rzeczy: zawód autorów (dziennikarze),
pobyt w Rosji w roli korespondenta, korzystanie z lektur amerykańskich i
brytyjskich autorów oraz opozycji rosyjskiej, a przede wszystkim - poznawanie
Putina w sposób pośredni. Trójka dziennikarzy wciela się też w rolę Boga, by zgłębić,
co myśli Putin. Czasami nawet lepiej wiedzą co myśli, niż sam Putin.
Przynajmniej tak wynika z tego, co piszą w jego biografiach.
Nikt
z nich nie odwołuje się do bezpośredniego spotkania z Władimirem
Putinem, do jakiejkolwiek osobistej rozmowy z rosyjskim przywódcą, czy jego publicznych
artykułów lub wypowiedzi. Jeśli nawet pojawiają się jakieś słowa Putina w
tekstach tych biografii, to podane w sposób pośredni, przez osoby trzecie.
Żadna z szokujący informacji o Putinie nie jest weryfikowana, ani uwiarygodniona w niezależnych źródłach. Autorka "Tajemnic Rosji Putina", bez najmniejszego zastanowienia, nader lekką ręka przypisuje Putinowi najcięższe zbrodnie, jak w dziecięcej wyliczance, serwuje pod adresem prezydenta Rosji: "raz, dwa, trzy, mordercą będziesz - ty!"
Żadna z szokujący informacji o Putinie nie jest weryfikowana, ani uwiarygodniona w niezależnych źródłach. Autorka "Tajemnic Rosji Putina", bez najmniejszego zastanowienia, nader lekką ręka przypisuje Putinowi najcięższe zbrodnie, jak w dziecięcej wyliczance, serwuje pod adresem prezydenta Rosji: "raz, dwa, trzy, mordercą będziesz - ty!"
Arbiter elegancji |
W
bibliografiach do tych trzech książek o rosyjskim prezydencie, nie znajdzie się
nazwiska: W.W. Putin.
Kiedy
skończę studiować biografię „Nowego cara” S. L. Myersa, zadam sobie trud
przeczytania i to dokładnego, kolejnej biografii przywódcy Rosji, tym razem
pióra polskiej dziennikarki. Spróbuję potem wszystkie te trzy biografie między
sobą porównać.
Ale
już teraz widać, że obie dziennikarki, z USA i Polski, szalenie emocjonalnie, z
żarliwą nienawiścią traktują Putina,
niczym zdradzone i odrzucone kochanki. Amerykański dziennikarz zachowuje
większą powściągliwość i zdrowy dystans.
Jak do tej pory, jedynym zachodnim dziennikarzem, który przebywał w bezpośrednim otoczeniu prezydenta Rosji i odbył z nim szereg rozmów, w tym szalenie osobistych - był niemiecki dziennikarz Hubert Seipel. Wydał on jesienią ub. roku książkę "Putin, Innenansichten der Macht" ("Putin, wewnętrzny obraz władzy").
Mam nadzieję, że zostanie ona przetłumaczona także na język polski.
***
Hubert Seipel i Władimir Putin |
Podczas Targów Książki,
zorganizowanym 6 czerwca na pl.
Czerwonym w Moskwie, Hubert Seipel zaprezentował rosyjskojęzyczną wersję swojej
książki, która w języku rosyjskim wyszła pod tytułem: „Putin, logika władzy” (Путин: логика власти)
Niemiecki dziennikarz, publicysta i autor
filmów dokumentalnych, od 2010r przeprowadził w Władimirem Putinem kilka
wywiadów i rozmów, towarzyszył mu też w kilku podróżach. Książka Seipela o rosyjskim
prezydencie oparta jest na szczegółowej
analizie jego kariery, jego osobowości, pokazuje też motywy decyzji
podejmowanych przez Władimira Putina.
Mam nadzieję, że zostanie ona przetłumaczona także na język polski.
Opublikowano
Live Journal - ПУТИНСЛИЛВСЕПРОПАЛО (Rosja)
11 lipca 2016
http://putin-slil.livejournal.com/2463430.html
*
Klub Miłośników Tłumaczeń: Усадьба Урсы (Rosja)
Любимый Путин.
11 lipca 2016
http://ursa-tm.ru/forum/index.php?/topic/201073-lyubimyj-putin/
^
Info-Forum (Rosja)
Любимый Путин.
11 lipca 2016
http://www.inoforum.ru/inostrannaya_pressa/kot_po_imeni_putin/
*
Klub Miłośników Tłumaczeń: Усадьба Урсы (Rosja)
Любимый Путин.
11 lipca 2016
http://ursa-tm.ru/forum/index.php?/topic/201073-lyubimyj-putin/
^
Info-Forum (Rosja)
Любимый Путин.
11 lipca 2016
http://www.inoforum.ru/inostrannaya_pressa/kot_po_imeni_putin/
Jak Szanowna Pani Redaktor doskonale wie, większość autorów pisze to co pisze bo im za to płacą, bo czytelnicy tego oczekują itp itd. Tylko nieliczni autorzy, piszą to co wiedzą i co potrafią uzasadnić/udowodnić, nie oglądając się na to czy rynek tego akurat oczekuje. Ci pierwsi prosperują i będzie im coraz lepiej, Ci drudzy marnie egzystują.... Tak było zawsze.
OdpowiedzUsuńMoże nie powinna Pani marnować swego czasu (i nerwów) na czytanie "Tajemnic Rosji" czy też inne takie. Może mogłaby Pani znaleźć wiarygodną publikację rosyjskojęzyczną i przetłumaczyć/streścić ją dla nas? :-) Łączę wyrazy szacunku, Andrzej
Jako dziennikarz Panie Andrzeju czytam wszystko to, co wchodzi w zakres moich zainteresowań, choćby nawet takie biografie, o których piszę. Przecież ktoś powinien na nie zwrócić uwagę i przygotować ewentualnych czytelników do ich lektury...
UsuńNiedawno wydał książkę o Putinie niemiecki dziennikarz, który z Putinem spędził sporo czasu na bezpośrednich rozmowach. Podawały tę informację zarówno rosyjskie, jak i niemieckie media.
Jeśli tylko zostanie ona przetłumaczona na język rosyjski czy angielski, będę mogla poznać bliżej jej treść. Niestety, niemieckiego nie znam.
Na razie, ilekroć jestem w Niemczech usiłuje ją kupić (w oryginale, napisaną po niemiecku), ale nie udało mi się jeszcze na nią trafić.
Mam miłą wiadomość, okazało się, że książka niemieckiego dziennikarza Huberta Seipela,została przetłumaczona na jęz. rosyjski, poczyniłam starania, by trafiła ona do moich rąk.
UsuńJak tylko trafi, postaram się ją przeczytać, a potem zaprezentować na łamach bloga, na tyle, na ile tylko potrafię.
Hubert Seipel: Putin: Innenansichten der Macht
Usuńhttps://www.amazon.de/Putin-Innenansichten-Macht-Hubert-Seipel/dp/3455503039
Tej ksiazki po rosyjsku amazon niestety nie oferuje.
Ksiazke Seipela w jezyku rosyjskim mozna dostac jako e-book tutaj:
Usuńhttp://www.book-ebooks.com/putin-7952662.html
Serdeczne pozdrowienia
Panie Antoschkin (Antoszkin)
UsuńDziękuję za informację, książka Seipela, (w wersji papierowej) została już kupiona w Moskwie i niebawem będzie w moich rękach!
W formie e-book'a zapewne zaraz sobie ściągnę. Ułatwi mi tłumaczenie frafmentów książki.
Raz jeszcze dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
Droga Pani Sophico z przepięknym żurawiem, przychylam się do prośby Pana Andrzeja. Właśnie dla rzetelności dziennikarskiej pragnęlibyśmy poznać inne (nie tylko prezentowane w "obowiązujących" kręgach) opinie. Szkoda czasu!!! Ciekawe, co piszą o Panu Prezydencie wielkie media azjatyckie, może także znalazłyby się publikacje po angielsku?
OdpowiedzUsuńZ wyrazami najwyższego szacunku dla Pani, Sophico -Przebiśnieg
Ma Pani Rację, Szanowna Pani Redaktor, wszystko ktoś musi przeczytać, ocenić, plewy od wartości oddzielić. Zamiast dziwić się, powinienem był podziękować za ostrzeżenie aby wymienionych książek nie czytać. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńBędziemy też czekać na "pozytywne" rekomendacje, może nawet na pewne tłumaczenia/streszczenia.... I, oczywiście, będziemy czekać na wszystkie inne wpisy Pani bloga. ("My"= P.T. Czytelnicy). Z wyrazami szacunku, Andrzej
Nie biorę nawet do ręki żadnej publikacji IPN, książka pani Kurczab też do takich należy, bo wystarczy choć raz posłuchać tej pani by przekonać się jak bardzo jest antyrosyjska i wrogo nastawiona do wszystkiego co rosyjskie.
OdpowiedzUsuńO tak wybitnym polityku jakim jest prezydent Putin należy się spodziewać rzetelnych, opartych na faktach opracowań i książek i takie z pewnością powstały i się ukażą. To kolejna wielka postać w historii Rosji i zasługuje na tomy ciekawych publikacji.Gratuluję Rosjanom mądrego, szlachetnego i dobrego prezydenta. Darzę go wielką sympatią.
Mam głęboki podziw i szacunek dla Putina. Jest dziś dla świata zesłaniem niebios. Jaki byłby dziś świat bez Putina, jak a byłaby Rosja? Stąd taka nienawiść i agresja. Niestety Polska poniesie za to kiedyś srogą karę. jasny gwint
OdpowiedzUsuńTo nie biografia Putina, a zbiornik fekaliów wytworzonych przez patologiczną rusofobkę Kurczab-Redlich.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, niestety...
UsuńRusofobia, to taka dewiacja, która skłania ludzi do grzebania w szambie i co ciekawe, nawet nie zauważają, jaki smród za sobą niosą...
UsuńWśród polityków przeważają dziś cynicy, kłamcy, manipulatorzy, fircyki i zwykli głupcy niestety.
UsuńNa tym tle prezydent Putin jawi się jako jedyny odpowiedzialny, rzetelny i prawdomówny przywódca. Prawdziwy mąż stanu, obrońca pokoju, jedyna nadzieja na istnienie naszej planety. Dar niebios dla zakłamanego świata...