Czytając polskie media odnoszę nieodparcie
wrażenie, że dla polityków i mediów najważniejszym odniesieniem jest ….
prezydent Rosji. Nawet w takiej marginalnej sprawie, jak piosenka na konkurs
Eurowizji.
„Michał
Szpak wygrał eliminacje do konkursu Eurowizji piosenką może nieprzesadnie
oryginalną, bo zanurzoną w estetyce lat 80., ale na pewno niesplagiatowaną. Władimir Putin z pewnością by na to nie
pozwolił”, donosi portal Onet.pl, rozwiewając przy tym posądzenia, że
piosenkarz splagiatował utwór: „Dawaj za…”, ulubionego zespołu Putina, „Ljube”. Zostało to potwierdzone przez
powołanego specjalnie przez wytwornie płytową Szpaka - biegłego. „Jego cudownie
pompatyczna piosenka "Colour of Your
Life”(Barwy życia), stwierdził
biegły, „jest o wiele lepsza i bardziej skomplikowana niż ‘Dawaj’ kapeli Lube”. „Wspaniałe zwycięstwo nad Rosjanami!”,
zachwyca się Onet.pl.
Władimirowi
Putinowi nie pozostaje nic innego, jak namówić Rosjan, by w konkursie Eurowizji głosowali
na ekscentrycznego Polaka w makijażu i jaskrawym manicure, a zespołowi Ljube - podrzucić
„Barwy życia” do wykonania.
.
.
Nawet polska
lewica jest skażona tym putinowskim bakcylem. Na
portalu dziennika Trybuna -„trybuna.eu”, anonsowanym, jako lewicowy, jeden z ostatnich felietonów tytułem bije po
oczach: „Widacki o PiS:
scenariusz Putina”! Prof. Jan Widacki, stały felietonista Trybuny, odnosząc
się do wydarzeń związanych z Trybunałem Konstytucyjnym, stwierdza: „Nie
spodziewam się niczego dobrego. (…) Gdybym myślał w kategoriach teorii
spiskowych, to bym myślał, że PiS realizuje scenariusz Władimira Putina”.
.
.
Cokolwiek w
Polsce się zdarzy ważnego, natychmiast politycy, a zwłaszcza
propagandowe media, spekulują na ile wydarzenie zdenerwowało prezydenta Rosji,
lub na ile sprzyja jego nie do końca znanym planom. „Kreml ostro zareagował”,
„Mocne słowa Rosji”, „Rosyjskie media marginesowo potraktowały… ”Polska
nadepnęła Rosji na odcisk”, „Moskwa odpowiedziała na wezwanie”, „Czy w Polsce
działa partia Putina?”, "Destabilizacja w Polsce nikogo tak nie cieszy,
jak Rosjan", „Dlaczego PiS podpala kraj, gdy Putin podpala Europę”, i tak w
kółko. Kilka lat temu też pytano: „Polska Tuska, jak Rosja Putina?”
Dziennikarze, politycy i całe tabuny przeróżnych specjalistów, komentatorów, politologów i ekspertów - "putinologów" uważą, że doskonale wiedzą o czym myśli Putin, jakie ma plany, co zamierza zrobić, chociaż człowieka nigdy w życiu na oczy nie widzieli, poza migawkami w telewizji i na zdjęciach, nigdy nie zamienili z nim ani słowa, nawet nie zadali sobie trudu wysłuchania czy przeczytania w całości - co sam Putin ma do powiedzenia. A jeśli nawet wysłuchali i przeczytali, to i tak uważają, że lepiej wiedzą, co Putin miał na myśli, niż on sam.
.
Dziennikarze, politycy i całe tabuny przeróżnych specjalistów, komentatorów, politologów i ekspertów - "putinologów" uważą, że doskonale wiedzą o czym myśli Putin, jakie ma plany, co zamierza zrobić, chociaż człowieka nigdy w życiu na oczy nie widzieli, poza migawkami w telewizji i na zdjęciach, nigdy nie zamienili z nim ani słowa, nawet nie zadali sobie trudu wysłuchania czy przeczytania w całości - co sam Putin ma do powiedzenia. A jeśli nawet wysłuchali i przeczytali, to i tak uważają, że lepiej wiedzą, co Putin miał na myśli, niż on sam.
.
Nikt się
właściwie nie zastanawia nad bezsensem tych wszystkich odniesień do prezydenta
Rosji.
No, bo, jaki
to miałby być ten putinowski scenariusz dla Polski, o którym wspomina prof. Widacki? Czy rzeczywiście rosyjski
przywódca dąży do tego, by Polska była krajem niedemokratycznym, niestabilnym,
oskarżającym Rosję o akt terroru wobec pasażerów rozbitego w Smoleńsku
polskiego samolotu, lub żądającego nieustannie sankcji dla Rosji, a ostatnio embarga na rosyjską ropę za wydarzenia na
Ukrainie?
Nikt nie
zadaje sobie prostego pytania, – po co Rosji i Władimirowi Putinowi tak
nieprzewidywalne i nieobliczalne jak Polska, państwo przy zachodnich rubieżach,
o czym Rosjanie wiedza od dawna?
No, po co?!
.
No, po co?!
.
Polska
akurat jest pomysłodawcą utworzenia w UE monitoringu oręża „hybrydowej wojny Rosji”
- „rosyjskiej propagandy” i stosowania działań odwetowych UE na tym polu. Być może ten putinowski „bakcyl”, jaki trawi
polskich polityków i ich media jest takim polskim działaniem odwetowym, być może…
W sąsiednich Niemczech rząd ostatnio mobilizuje uniwersytety i służby wywiadowcze do oceny wpływów rosyjskich w Niemczech i Europie i rozszerza swoją kontrpropagandę. Niemiecka Rada Stosunków Zagranicznych (DGAP) jest jedną z instytucji, która regularnie bada prawdziwe lub domniemane rosyjskie wpływy w Niemczech i UE. Już we wrześniu ub. roku, think tank ten opublikował analizę, w którym proponuje, by rosyjskie działania medialne na Zachodzie, prowadzone przez takie media, jak międzynarodowa agencja informacyjna - MIA "Russia Today” (Russja Siegodnia) i jej "Sputnik”, zrównoważyć wzmocnieniem programów zachodnich kierowanych na Wschód, np. przez finansowanie przez rząd programów rosyjskojęzycznych w „Deutsche Welle”.
W sąsiednich Niemczech rząd ostatnio mobilizuje uniwersytety i służby wywiadowcze do oceny wpływów rosyjskich w Niemczech i Europie i rozszerza swoją kontrpropagandę. Niemiecka Rada Stosunków Zagranicznych (DGAP) jest jedną z instytucji, która regularnie bada prawdziwe lub domniemane rosyjskie wpływy w Niemczech i UE. Już we wrześniu ub. roku, think tank ten opublikował analizę, w którym proponuje, by rosyjskie działania medialne na Zachodzie, prowadzone przez takie media, jak międzynarodowa agencja informacyjna - MIA "Russia Today” (Russja Siegodnia) i jej "Sputnik”, zrównoważyć wzmocnieniem programów zachodnich kierowanych na Wschód, np. przez finansowanie przez rząd programów rosyjskojęzycznych w „Deutsche Welle”.
W Polsce żadnych dogłębnych analiz nie potrzeba, bo Polska
sama dba, by powszechnie było wiadome, iż, wszystko, co w kraju się dzieje,
było odnoszone do Rosji a zwłaszcza do prezydenta Putina, i to w negatywnej konotacji.
MIA „Russia Today” i jej „Sputnik”, wyręczają natomiast polskie media w dostarczaniu informacji, o tym, co rzeczywiście w naszym kraju się dzieje. Zapewne, jak uważają polscy "putinolodzy", realizując scenariusz Kremla wobec Polski.
MIA „Russia Today” i jej „Sputnik”, wyręczają natomiast polskie media w dostarczaniu informacji, o tym, co rzeczywiście w naszym kraju się dzieje. Zapewne, jak uważają polscy "putinolodzy", realizując scenariusz Kremla wobec Polski.
Tak było w przypadku niedawnych obrad Grupy Wyszehradzkiej, czy ostatnio
wizyty prezydenta Dudy w Czechach, te wydarzenia w polskich mediach były
potraktowane marginesowo.
Jednocześnie, te same polskie media dosyć obcesowo i po partyzancku, wykorzystują zasoby informacyjne mediów "kremlowskich", dokonując przedruków bez podania źródła. Wskazanie na konkretne rosyjskie medium występuje wyłącznie w przypadku mediów krytycznie nastawionych wobec Putina.
.
.
Gdyby Polsce zabrano Putina, zabrano by oś, wokół której kręci
się jej całe życie polityczne.
Została by wielka czarna dziura, polityczna pustka bez jakiegokolwiek odniesienia.
Została by wielka czarna dziura, polityczna pustka bez jakiegokolwiek odniesienia.
Ach, ten Putin!
I jak go nie lubić?!
I jak go nie lubić?!
Przedruk
Bumerang Polski (Australia)
18 marzec 2016.
"Gdyby Polsce zabrano Putina..."
Przedruk
(w jęz. rosyjskim)
Inoforum (Инофорум), dyskusyjny klub nad materiałami zagranicznych mediow (Rosja)
16 marca 2016
"Ах!, этот Путин"
http://inoforum.ru/inostrannaya_pressa/akh_etot_putin/
Ursa-TM (Усадьба Урсы), portal dyskusyjny (Rosja)
18 marca 2016r
."Ах!, этот Путин"
http://ursa-tm.ru/forum/index.php?/topic/186355-%D0%BF%D0%BE%D0%BB%D1%8C%D1%88%D0%B0-%D0%B0%D1%85-%D1%8D%D1%82%D0%BE%D1%82-%D0%BF%D1%83%D1%82%D0%B8%D0%BD/
(w jęz. rosyjskim)
Inoforum (Инофорум), dyskusyjny klub nad materiałami zagranicznych mediow (Rosja)
16 marca 2016
"Ах!, этот Путин"
http://inoforum.ru/inostrannaya_pressa/akh_etot_putin/
Ursa-TM (Усадьба Урсы), portal dyskusyjny (Rosja)
18 marca 2016r
."Ах!, этот Путин"
http://ursa-tm.ru/forum/index.php?/topic/186355-%D0%BF%D0%BE%D0%BB%D1%8C%D1%88%D0%B0-%D0%B0%D1%85-%D1%8D%D1%82%D0%BE%D1%82-%D0%BF%D1%83%D1%82%D0%B8%D0%BD/
Jak można nie lubić a przynajmniej nie podziwiać tak mądrego i prawego prezydenta jak Putin. Nie wiem, czy to tylko zwykła zazdrość, że nas nie stać na takiego polityka, odebrała rodakom zdolność logicznego myślenia i postrzegania faktów, czy raczej chodzi o pewną przypadłość psychiczną zwaną rusofobią trapiącą coraz więcej Polaków.
OdpowiedzUsuńNiestety, to prawda...
UsuńOstatni sondaż w Rosji - 90% poparcie społeczeństwa dla Putina, pomimo stopniowego zaciskania pasa. W Polsce Prezydent, Premier i paru jeszcze :-) razem wzięci nie mają takiego poparcia. To o czymś świadczy.
OdpowiedzUsuńCo ważniejsze, Putin "od zawsze" miał spore poparcie ale od pewnego czasu rośnie i rośnie ...
A co do Mediów w Polsce i nie tylko, to będą propagować takie treści, jakie są zgodne ideowo z ich sponsorami, tudzież właścicielami. Wystarczy zrobić krótką analizę własnościową poszczególnych "polskich" gazet, czasopism, programów radiowych i telewizyjnych.
Putinowski bakcyl dotyka także media rdzennie polskie! Niestety.
OdpowiedzUsuńJaki bakcyl?
OdpowiedzUsuń`Onet – polski portal internetowy ... kontrolowany przez niemiecko-szwajcarski koncern Ringier Axel Springer Polska'
A co, mieli by tam zastanawiać się, jakie jest zdanie p. Merkel na ten temat? Naprawdę ;)
Genialny tekst! Autor!!!! Autor!!! Bravissimo!
OdpowiedzUsuńWyrazy najgłębszego współczucia i żalu dla rodzin ofiar katastrofy lotniczej w Rostowie.
OdpowiedzUsuńMałe rzeczy, które cieszą:
OdpowiedzUsuń-USA poprosiły Rosję o spotkanie prezydenta Putina z ministrem Kerry
-W Hawanie na lotnisku prezydenta Obamę nie powitał Raul Castro
- tenisistka z Białorusi Azarenko pokonała reprezentantkę USA Serenę Williams