24 listopada 2019

Odszedł Wielki Człowiek




W wieku 65 lat po ciężkiej chorobie,
23 listopada 2019 r.
zmarł w Gdańsku 
Romuald KOPERSKI




Gdańszczanin, z zawodu – pianista, był jednocześnie podróżnikiem, pisarzem, przewodnikiem po Syberii, pionierem wypraw samochodowych po jej rozległych terenach, pilotem samolotowym I klasy, dziennikarzem reportażystą, fotografem, myśliwym i nurkiem. 
Przede wszystkim - prawym Człowiekiem. 
Rodzinie, Bliskim i Przyjaciołom
składam wyrazy głębokiego i szczerego współczucia
zapewniając, że pozostanie On
już na zawsze w mojej serdecznej pamięci 

R.I.P



Romuald Koperski był wielkim miłośnikiem Syberii i jednym z pionierów samochodowej jej eksploracji. Trudno jest wyliczyć wszystkie jego wyprawy. Zawsze wybierał trasy, które elektryzowały podróżników na całym świecie. Zurich – Nowy Jork (przez Syberię); spływ pontonowy po najdłuższej rzece Syberii, Lenie; w 2009 roku wyruszył spod wieży Eiffle’a w Paryżu na wschód w drogę do Nowego Jorku upamiętniając w ten sposób setną rocznicę rajdu z Nowego Yorku do Paryża. Dotarł wówczas Jewgiekinotu, co w historii motoryzacji było najdłuższym zimowym przejazdem pojedynczym pojazdem. 
W historii motoryzacji zapisał się m.in. jako pomysłodawca zorganizowanego w 2011 r. Międzynarodowego Rajdu Samochodowego Kobiet "JEKATERINA" na trasie Gdańsk - Sankt Petersburg - Murmańsk.

Romuald Koperski  kochał Syberię i dal temu wyraz w książkach z nią związanych: "Pojedynek z Syberią", "Przez Syberię na gapę", "1001 Obrazów Syberii", "Syberia Zimowa Odyseja", poświęcił tej krainie geograficznej także wiele wystaw fotograficznych i publikacji oraz spotkań autorskich na terenie całej Polski..
Romuald Koperski i jego książki o Syberii
Działał również na rzecz porozumienia narodów. Fundacja Romualda Koperskiego, która powstała w 2011 roku, miała na celu poprawę wizerunku Polski w Rosji oraz Rosji w Polsce.

Nie tylko patronowała mu w wyprawach na Syberię, ale także dzięki niej organizował dla najmłodszego pokolenia Rosjan o polskich korzeniach wakacje w Polsce. Romuald Koperski zorganizował też dzięki niej spektakularną akcję „okulistyczną” – zebrał w Polsce używane i nowe okulary, i zawiózł na Syberię wraz z ekipą okulistów, którzy docierali do daleko odległych, czasem trudno dostępnych miejscowości Syberii, w których mieszkali Polacy i nich potomkowie. 
Najstarsza pacjentka w Abakanie miała 90 lat. Była to jej pierwsza w życiu wizyta u okulisty.

Niepotrzebne okulary z Polski znalazły "drugie życie" na nosach naszych rodaków mieszkających na Syberii.

Okulary są dla tych ludzi praktycznie nieosiągalne. Mieszkańcy muszą jechać wiele kilometrów, aby dostać się do lekarza jednego, potem do drugiego, a później latami czekać na okulary na receptę. Wioska, w której byliśmy rok temu, pierwszy raz w swojej historii gościła okulistę” opowiadał Romuald Koperski podczas drugiej akcji zbierania okularów.

Pod koniec lutego 2014 r. zebrawszy ponad 1,5 tys. okularów  Romuald Koperski wraz z grupą okulistów i optometrystów wyruszył do odległej Chakasji, gdzie mieszka duża syberyjska Polonia.  „Zamierzamy przeprowadzić badania w Abakanie oraz polskiej wsi Znamienka. (...) Dla większości osób z wadą wzroku będą to pierwsze w życiu okulary”, zdradzał inicjator zbiorki. I przytacza wzruszające historie Polaków, którym już pomogli lepiej widzieć świat. Jak choćby tę o 80 letniej kobiecie, która po 50 latach życia z poważną wadą wzroku, wreszcie założyła okulary: „Gdy jej syn wszedł do poczekalni, staruszka na jego widok powiedziała: "Ależ Ty osiwiałeś synku".

Pierwszy raz akcję „okularową” Romuald Koperski przeprowadził w 2013 r. Wtedy ogłosił zbiórkę używanych i nowych okularów dla Polaków z Wierszyny na Syberii. Odzew był natychmiastowy. Podczas akcji okuliści zbadali ponad 260 osób. Wydano ok. 200 par okularów, w 60 trudniejszych przypadkach okulary zostały wykonane w Polsce i wysłane na Syberię.
Jedna z wypraw Romualda Koperskiego po Syberii
W  styczniu 2914r. wyruszył na wyprawę po Rosji, by promować polską kulturę i wspólne, polsko-rosyjskie osiągnięcia. I co ciekawe, Jego przedsięwzięcie było wspierane wyłącznie przez rosyjski rząd. Prośby o pomoc, skierowane do polskich ministerstw: kultury i dziedzictwa narodowego oraz praw zagranicznych pozostały bez echa.

Grzegorz Schetyna, obejmując resort, zapowiadał dążenie do normalizacji stosunków z Rosją i stąd moje prośby”, zdradzał mediom Romuald Koperski. „Nie chodziło mi zresztą o pieniądze, bo fundacja jest w stanie sfinansować ekspedycję sama, bez pieniędzy jednego czy drugiego rządu. Chodziło mi bardziej o wsparcie formalne, merytoryczne i akceptację tego, co robię. Podobnie było w MKiDN. W jednym i drugim wypadku pokazano mi po prostu środkowy palec. Niemniej, wyprawa dojdzie do skutku. (...) Ruszamy, by pokazywać piękno Polski i dorobek naszej kultury. W tym przekazie chcę zawrzeć to, że polityka i życie to dwie odrębne sfery”.

Gdański podróżnik nie zgadzał się z obiegową opinią o prezydencie Rosji Władimirze Putinie. Jak twierdzi, obraz przywódcy Kremla jest w prozachodnich mediach demonizowany. „Wiadomości, które tworzą zachodnią opinię publiczną, są rozbieżne z tym, co faktycznie dzieje się w Rosji” uważał. „Tylko ktoś całkowicie pozbawiony wyobraźni może straszyć nas wojną czy rozbiorami Europy. Dla mnie to jasne, że to nie Rosja morduje ludzi na wschodniej Ukrainie. Toczy się przede wszystkim wojna medialna, w której Rosja atakowana jest fałszywymi oskarżeniami”.

W 2000 był Laureatem Kolosa w kategorii Podróże za samotny spływ syberyjską rzeką Leną i ciekawe przedstawienie życia mieszkańców. Dziesięć lat później odebrał Nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury.

W swoim dorobku pianisty ma też rekord Guinnesa w 2001 r. grał bez przerwy przez 103 godziny i 8 sekund.

***

Odszedł niezwykły Człowiek, który był niestrudzonym krzewicielem idei porozumienia między Polską a Rosją. Pasjonat, który swoje liczne talenty przemieniał w czyny na rzecz tej idei. Pozostawił w smutku i głębokim żalu wielu przyjaciół nie tylko w kraju, ale także w Rosji. Zwłaszcza na Syberii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz