Chwilę przed obradami Bałtyckiego Forum Transportowego w Kaliningradzie, 11.09.2019 |
11.
Bałtyckie Forum Transportowe w Kaliningradzie (11-12 września br.), skupiło się
na portach morskich południowo-wschodniego Bałtyku i ich relacjach z zapleczem,
przede wszystkim kolejowych. Zostało zorganizowane przez ICF - Konferencje Międzynarodowe i przebiegało pod patronatem
rządu Obwodu Kaliningradzkiego.
Pierwszego dnia Forum trwały plenarne dyskusje środowisk biznesowych Rosji, zaproszonych gości z zagranicy i przedstawicieli władz związanych z transportem kolejowym, logistyką i portami. Drugiego dnia, uczestnicy forum odwiedzili kompleks produkcyjno-logistyczny „Sodrużiestwo” z własnym portem morski, w miejscowości Swietłyj nad Kaliningradzkim Kanałem Morskim.
Zagadnienia, jakie poruszano na Forum i wnioski sformułowane są ważne dla polskiej polityki morskiej, zwłaszcza dot. portów i żeglugi oraz transportu kolejowego.
Pierwszego dnia Forum trwały plenarne dyskusje środowisk biznesowych Rosji, zaproszonych gości z zagranicy i przedstawicieli władz związanych z transportem kolejowym, logistyką i portami. Drugiego dnia, uczestnicy forum odwiedzili kompleks produkcyjno-logistyczny „Sodrużiestwo” z własnym portem morski, w miejscowości Swietłyj nad Kaliningradzkim Kanałem Morskim.
Zagadnienia, jakie poruszano na Forum i wnioski sformułowane są ważne dla polskiej polityki morskiej, zwłaszcza dot. portów i żeglugi oraz transportu kolejowego.
Witając
gości Forum, Aleksander Rolbinow ,
wicepremier rządu kaliningradzkiego, przyznał, że „Forum pomaga zidentyfikować pilne problemy i
ich rozwiązania, które nadają nowy
impuls rozwojowi sektora transportu i logistyki w regionie”. Przy czym
zauważył, że pozwala ono na omówienie najważniejszych i drastycznych problemów
systemu transportowego, a różnorodność płaszczyzn rozmów i wieloaspektowe
dyskusje pozwalają władzom regionu rozwiązywać problemy usług logistycznych i
transportowych.
Wystąpienie, Aleksieja Rżanowa, wiceministra infrastruktury Obwodu Kaliningradzkiego otwierające cześć plenarną forum potwierdziło tę tezę i wywołało żywą dyskusję uczestników forum. Padły nawet propozycje ze strony przewoźników powołania odrębnego resortu transportu władnego rozwiązania wszystkich nabrzmiałych problemów.
Propozycję zgłosił Leonid Stiepaniuk szef komitetu transportu i polityki celnej
Kaliningradzkiej Izby Przemysłowo-Handlowej, członek Rady Społecznej przy
federalnym ministerstwie transportu, poseł kaliningradzkiej Dumy.
Minister Rżanow w swoim wystąpieniu zapewnił, że istotne dla żeglugi i funkcjonowania korytarzy transportowych i logistycznych - pogłębianie Kaliningradzkiego Kanału Morskiego - podlega szczególnej kontroli władz regionu. Dwa alternatywne projektu zostały przekazane już federalnemu resortowi transportu. Rząd kaliningradzki czeka na decyzje.
Czeka także na rezolucję Ministerstwa Transportu FR dot. ustalenia zasad obsługi elektronicznego zintegrowanego systemu informacji i interakcji z instytucjami kontroli – służbami celnymi, granicznymi, weterynaryjnymi itp. „Mamy świadomość, że nasz region, który ma duży ruch samochodowy na przejściach granicznych z sąsiednimi państwami, potrzebuje takiego systemu. Zapewni to sprawne i wysokiej jakości obsługę na granicy”, mówił minister Rżanow.
Taki system władze regionu chcą uruchomić na budowanym przejściu granicznym z Litwą - Dubka-Rambinas. Budowa ma być zakończona na wiosnę 2020r. Planowana przepustowość przejścia to 4 tys. pojazdów dziennie. Podobne systemy działają z powodzeniem w Estonii i na Białorusi.
Minister Rżanow podkreślił m.in., że Polska
jest dla Obwodu Kaliningradzkiego i jego usług logistyczno-transportowych - krajem
tranzytowym z/do Berlina i portów w Rotterdamie, Hamburgu, Rostoku i Gdańsku,
jak również z/do centrów logistycznych (tzw. suchych portów) w Polsce, Czechach
i Słowacji. Relacje te mają swoje odbicie w polityce transportowej obwodu.
Specjaliści rosyjskiej branży TSL stawiają w handlu zagranicznym na porty kaliningradzkie i transport kolejowy na ich zapleczu. Po okresie spadku na kolei przewozów towarowych, od 2016r. odnotowywany jest ich wzrost do 13,4 mln ton w 2017r. (wzrost o 25, 2%) i 15, 8 mln ton w 2018r. (wzrost o 12,2%).
Wystąpienie, Aleksieja Rżanowa, wiceministra infrastruktury Obwodu Kaliningradzkiego otwierające cześć plenarną forum potwierdziło tę tezę i wywołało żywą dyskusję uczestników forum. Padły nawet propozycje ze strony przewoźników powołania odrębnego resortu transportu władnego rozwiązania wszystkich nabrzmiałych problemów.
Leonid Stiepaniuk, moderator obrad plenarnych |
Minister Rżanow w swoim wystąpieniu zapewnił, że istotne dla żeglugi i funkcjonowania korytarzy transportowych i logistycznych - pogłębianie Kaliningradzkiego Kanału Morskiego - podlega szczególnej kontroli władz regionu. Dwa alternatywne projektu zostały przekazane już federalnemu resortowi transportu. Rząd kaliningradzki czeka na decyzje.
Czeka także na rezolucję Ministerstwa Transportu FR dot. ustalenia zasad obsługi elektronicznego zintegrowanego systemu informacji i interakcji z instytucjami kontroli – służbami celnymi, granicznymi, weterynaryjnymi itp. „Mamy świadomość, że nasz region, który ma duży ruch samochodowy na przejściach granicznych z sąsiednimi państwami, potrzebuje takiego systemu. Zapewni to sprawne i wysokiej jakości obsługę na granicy”, mówił minister Rżanow.
Taki system władze regionu chcą uruchomić na budowanym przejściu granicznym z Litwą - Dubka-Rambinas. Budowa ma być zakończona na wiosnę 2020r. Planowana przepustowość przejścia to 4 tys. pojazdów dziennie. Podobne systemy działają z powodzeniem w Estonii i na Białorusi.
Kuluary forum, rozmawiam z Leonidem Stiepaniukiem |
Specjaliści rosyjskiej branży TSL stawiają w handlu zagranicznym na porty kaliningradzkie i transport kolejowy na ich zapleczu. Po okresie spadku na kolei przewozów towarowych, od 2016r. odnotowywany jest ich wzrost do 13,4 mln ton w 2017r. (wzrost o 25, 2%) i 15, 8 mln ton w 2018r. (wzrost o 12,2%).
Naturą rzeczy, najbardziej interesujące dla
strony polskiej były wystąpienia związane z rozwojem portów kaliningradzkich i
potoki ładunkowe przez nie płynące. Dlatego wystąpienie Leonida Stepaniuka, który omówił organizację regionalnego
kompleksu transportowo-logistycznego w obwodzie, zaliczanego do geostrategicznych
obszarów Federacji Rosyjskiej - było szalenie interesujące.
Z jego analiz wynika, że obwód jest predysponowany do aktywnego udziału w globalnym projekcie „Jedna pas, jedna droga” i atrakcyjny dla przewozu „towarów tranzytowych w systemie multimodalnym”. Dla regionalnego transportu morskiego widzi w tym projekcie przede wszystkim „maksymalne wykorzystanie niezamarzającego portu morskiego w Bałtijsku”, włączając w to ścisłą współpracę Rosji z krajami skandynawskimi i Niemcami oraz wzmocnienie transportu kolejowego na zapleczu.
Poprawę wniesie na pewno też pogłębienie Kaliningradzkiego Kanału Morskiego, zwłaszcza w regionie kompleksu produkcyjno-portowego „Sodrożiestwo”. Kaliningradzcy eksperci mocno popierają ideę budowy głębokowodnego portu zlokalizowane na wschód od portu Bałtyckij, w miejscowości Jantarnyj. Wskazywano na brak portu, który mógłby konkurować z portami w Kłajpedzie i Gdańsku. „Połowa tranzytu w Gdańsku pochodzi z Rosji”, dowodził Leonid Stepaniuk. Taki port jest niezbędny także dla promów kolejowych. Są one czynnikami, które regulują taryfy tranzytowe kolei litewskich i białoruskich. „Zauważyliśmy to, w momencie, kiedy trzy promy pływały jednocześnie”. Stawki na tych kolejach spadły dla wielu kategorii ładunków”. Aktualnie porty kaliningradzkie obsługuje tylko jeden prom, nowe pojawią się nie wcześniej niż w 2021 r. a region odczuwa wzrost stawek tranzytowych, podkreślał Leonid Stiepaniuk. Rozwiązaniem tego problemu jest prowadzona budowa nowego terminalu promowego w miejscowości Pionierskij.
Poprawa sytuacji na kolei oraz rozwój węzła kolejowego „Czerniachowski”, który ma stać się multimodalnym centrum transportowo-logistycznym, pojawienie się głębokowodnych terminali portowych, a także wykorzystanie instytucjonalnych mechanizmów, ustanowionych dla rozwoju geostrategicznych regionów Rosji - powinny wpłynąć na wzmocnienie w regionie transportu tranzytowego.
Leonid Stiepaniuk zwracał też uwagę, na to, że władze obwodu nie posiadają żadnego organu, który by koordynował, mało efektywną, jego zdaniem działalność transportowo-logistyczną w obwodzie. Postulował o utworzenie branżowego klastra dla regionalnej grupy TLS o umownej nazwie „Bałtycki Klaster Transportowo-Logistyczny”. Konsolidacja branży jest potrzebna, bowiem „każdy sobie rzepkę skrobie” a efekty są mierne, natomiast w Kaliningradzkiej Izbie Przemysłowo-Handlowej jest mała reprezentacja przewoźników, przez co rozpoznanie problemów nie jest dostateczne.
Poglądy Leonida Stiepaniuka spotkały się z ripostą ze strony Andreja Krainego, wiceprezesa zarządu Euroazjatyckiego Banku Rozwoju (EDB), który wręcz oświadczył, że nie wierzy w centra celne i logistyczne w Kaliningradzie. „Region jest oddzielony od reszty Federacji Rosyjskiej. Koleje białoruskie i litewskie, zrobią wszystko, aby ładunek pojechał wszędzie, ale nie do Kaliningradu. Do Ventspils, Kłajpedy lub bezpośrednio do Polski przez Białoruś. Port w Kaliningradzie - owszem, nie marznie. Ale z drugiej strony port w Petersburgu zawiesza się, co 10 lat”, dowodził prezes Krainy. Zasady funkcjonowania „środowiska bez barier” dla inwestorów zagranicznych przedstawiał Siergiej Abrosimow, szef obwodu celnego w Kaliningradzie
Dla Leonida Stiepaniuka owe rozdzielenie nie jest żadną przeszkodą i klątwą leżącą na regionie, ale specyficznym wyzwaniem dla niego. „W warunkach podziału terytorialnego - racjonalnie ukształtowany i sprawnie działający system transportu i logistyki jest obiektywnie najważniejszym czynnikiem dla obwodu kaliningradzkiego, aby uzyskiwać własne korzyści w interesie rozwoju kraju”. Andrej Panin, główny specjalista działu ds. rozwoju systemów transportowych i logistycznych Biura Finansów Projektu Federalnej Instytucji Państwowej „Rostransmodernization”, był podobnego zdania, uważając, że budowa multimodalnych centrów transportowo-logistycznych w obwodzie może być istotna dla ładunków w kontenerach, zwłaszcza tranzytowych.
Prezes Krainij, zwrócił także uwagę, że poza słuszną ideą budowy nowego portu głębokowodnego, „porty kaliningradzkie, chociaż wolne są od lodu, to są płytkie” - należy skupić się nad żeglugą kabotażową, przybrzeżną. „Gdy limit zanurzenia wynosi 9 metrów, wszystko inne nie działa. Biznes wie, jak liczyć pieniądze” podsumował swoje oceny. Bank, który reprezentuje (EBR), jak zapewnił, jest gotów wziąć pod uwagę udział w budowie portu głębinowego w Obwodzie Kaliningradzkim.
Andriej
Moszkow, zastępca dyrektora FSUE
„Rosmorport” w Północno-Zachodnim Okręgu FR i szef morskiej administracji obwodu
kaliningradzkiego, na Forum przedstawiał rozwój infrastruktury portów na Bałtyku
w jego południowo-wschodnim rejonie, łącznie z portem gdańskim. Przedstawił też
stan faktyczny i plany rozbudowy portów rosyjskich na Bałtyku – Murmańska,
Bronka koło Petersburga i Ust Ługi, ze szczególnym omówieniem schematu
istotnych węzłów kolejowych na ich zapleczu. Na duży potencjał tranzytowy kolei
kaliningradzkich zwracał też uwagę Paweł Gonczarow, zastępca szefa ds.
ekonomii, finansów i koordynacji kooperacyjnej Kolei Kaliningradzkiej -
oddziału RDŻ oraz Eriks Schmuksts, wiceprezes Kolei Łotewskiej, który
analizował perspektywy rozwoju kolejowych tras
bałtyckich.
Dyrektor Moszkow poinformował również o najważniejszych obecnie inwestycjach w kaliningradzkim zespole portowym. Budowany terminal promowy w Pionierskij, który ma stać się jednym z największych obiektów tego typu w północno-zachodnim okręgu federalnym, zgodnie z planami powinien być oddany do eksploatacji pod koniec 2021r. Obecnie 27,7 % obiektów stanowiących własność federalną jest już gotowych. Terminal promowy będzie mógł obsłużyć jednocześnie ponad 1,2 tys. pasażerów. Przy nabrzeżu o długości 725 m. będą dwa stanowiska cumownicze dla promów typu ro-ro i cruiserów. W cztery lub pięć lat po zakończeniu budowy, terminal będzie w stanie obsłużyć do 250 tys. pasażerów rocznie.
Jako ciekawostkę dyr. Moszkow, dodał, że pogłębienie Kaliningradzkiego Kanału Morskiego niesie za sobą konieczność usunięcia 30 mln m3 skał dennych.
Z jego analiz wynika, że obwód jest predysponowany do aktywnego udziału w globalnym projekcie „Jedna pas, jedna droga” i atrakcyjny dla przewozu „towarów tranzytowych w systemie multimodalnym”. Dla regionalnego transportu morskiego widzi w tym projekcie przede wszystkim „maksymalne wykorzystanie niezamarzającego portu morskiego w Bałtijsku”, włączając w to ścisłą współpracę Rosji z krajami skandynawskimi i Niemcami oraz wzmocnienie transportu kolejowego na zapleczu.
Poprawę wniesie na pewno też pogłębienie Kaliningradzkiego Kanału Morskiego, zwłaszcza w regionie kompleksu produkcyjno-portowego „Sodrożiestwo”. Kaliningradzcy eksperci mocno popierają ideę budowy głębokowodnego portu zlokalizowane na wschód od portu Bałtyckij, w miejscowości Jantarnyj. Wskazywano na brak portu, który mógłby konkurować z portami w Kłajpedzie i Gdańsku. „Połowa tranzytu w Gdańsku pochodzi z Rosji”, dowodził Leonid Stepaniuk. Taki port jest niezbędny także dla promów kolejowych. Są one czynnikami, które regulują taryfy tranzytowe kolei litewskich i białoruskich. „Zauważyliśmy to, w momencie, kiedy trzy promy pływały jednocześnie”. Stawki na tych kolejach spadły dla wielu kategorii ładunków”. Aktualnie porty kaliningradzkie obsługuje tylko jeden prom, nowe pojawią się nie wcześniej niż w 2021 r. a region odczuwa wzrost stawek tranzytowych, podkreślał Leonid Stiepaniuk. Rozwiązaniem tego problemu jest prowadzona budowa nowego terminalu promowego w miejscowości Pionierskij.
Poprawa sytuacji na kolei oraz rozwój węzła kolejowego „Czerniachowski”, który ma stać się multimodalnym centrum transportowo-logistycznym, pojawienie się głębokowodnych terminali portowych, a także wykorzystanie instytucjonalnych mechanizmów, ustanowionych dla rozwoju geostrategicznych regionów Rosji - powinny wpłynąć na wzmocnienie w regionie transportu tranzytowego.
Leonid Stiepaniuk zwracał też uwagę, na to, że władze obwodu nie posiadają żadnego organu, który by koordynował, mało efektywną, jego zdaniem działalność transportowo-logistyczną w obwodzie. Postulował o utworzenie branżowego klastra dla regionalnej grupy TLS o umownej nazwie „Bałtycki Klaster Transportowo-Logistyczny”. Konsolidacja branży jest potrzebna, bowiem „każdy sobie rzepkę skrobie” a efekty są mierne, natomiast w Kaliningradzkiej Izbie Przemysłowo-Handlowej jest mała reprezentacja przewoźników, przez co rozpoznanie problemów nie jest dostateczne.
Poglądy Leonida Stiepaniuka spotkały się z ripostą ze strony Andreja Krainego, wiceprezesa zarządu Euroazjatyckiego Banku Rozwoju (EDB), który wręcz oświadczył, że nie wierzy w centra celne i logistyczne w Kaliningradzie. „Region jest oddzielony od reszty Federacji Rosyjskiej. Koleje białoruskie i litewskie, zrobią wszystko, aby ładunek pojechał wszędzie, ale nie do Kaliningradu. Do Ventspils, Kłajpedy lub bezpośrednio do Polski przez Białoruś. Port w Kaliningradzie - owszem, nie marznie. Ale z drugiej strony port w Petersburgu zawiesza się, co 10 lat”, dowodził prezes Krainy. Zasady funkcjonowania „środowiska bez barier” dla inwestorów zagranicznych przedstawiał Siergiej Abrosimow, szef obwodu celnego w Kaliningradzie
Dla Leonida Stiepaniuka owe rozdzielenie nie jest żadną przeszkodą i klątwą leżącą na regionie, ale specyficznym wyzwaniem dla niego. „W warunkach podziału terytorialnego - racjonalnie ukształtowany i sprawnie działający system transportu i logistyki jest obiektywnie najważniejszym czynnikiem dla obwodu kaliningradzkiego, aby uzyskiwać własne korzyści w interesie rozwoju kraju”. Andrej Panin, główny specjalista działu ds. rozwoju systemów transportowych i logistycznych Biura Finansów Projektu Federalnej Instytucji Państwowej „Rostransmodernization”, był podobnego zdania, uważając, że budowa multimodalnych centrów transportowo-logistycznych w obwodzie może być istotna dla ładunków w kontenerach, zwłaszcza tranzytowych.
Prezes Krainij, zwrócił także uwagę, że poza słuszną ideą budowy nowego portu głębokowodnego, „porty kaliningradzkie, chociaż wolne są od lodu, to są płytkie” - należy skupić się nad żeglugą kabotażową, przybrzeżną. „Gdy limit zanurzenia wynosi 9 metrów, wszystko inne nie działa. Biznes wie, jak liczyć pieniądze” podsumował swoje oceny. Bank, który reprezentuje (EBR), jak zapewnił, jest gotów wziąć pod uwagę udział w budowie portu głębinowego w Obwodzie Kaliningradzkim.
Andriej Moszkow |
Dyrektor Moszkow poinformował również o najważniejszych obecnie inwestycjach w kaliningradzkim zespole portowym. Budowany terminal promowy w Pionierskij, który ma stać się jednym z największych obiektów tego typu w północno-zachodnim okręgu federalnym, zgodnie z planami powinien być oddany do eksploatacji pod koniec 2021r. Obecnie 27,7 % obiektów stanowiących własność federalną jest już gotowych. Terminal promowy będzie mógł obsłużyć jednocześnie ponad 1,2 tys. pasażerów. Przy nabrzeżu o długości 725 m. będą dwa stanowiska cumownicze dla promów typu ro-ro i cruiserów. W cztery lub pięć lat po zakończeniu budowy, terminal będzie w stanie obsłużyć do 250 tys. pasażerów rocznie.
Jako ciekawostkę dyr. Moszkow, dodał, że pogłębienie Kaliningradzkiego Kanału Morskiego niesie za sobą konieczność usunięcia 30 mln m3 skał dennych.
Ze wszystkich wystąpień plenarnych, dyskusji oficjalnych
i kuluarowych wynikało, że Obwód Kaliningradzki i jego porty wraz zapleczem,
chcą racjonalnie wykorzystać status geostrategicznego obszaru w Federacji
Rosyjskiej i stać się nowoczesnym, multimodalnym centrum
transportowo-logistycznym, przede wszystkim dla tranzytu z/do Chin i Azji, opartym
na transporcie morskim i kolejowym, konkurującym z portami w Kłajpedzie i
Gdańsku.
Gośćmi Bałtyckiego Forum Transportowego, poza
władzami federalnymi i regionalnymi związanymi z transportem, przedstawicielami
biznesu związanego z TSL, byli reprezentanci kolei państwowych z Litwa, Łotwy,
Estonii i Białorusi. Byli też przedstawiciele portów w Hamburgu i Oslo, w
Kłajpedzie i Rydze. W forum uczestniczyli goście z Chin i Kazachstanu,
zainteresowani działaniami Rosji,
związanymi z chińskim projektem „Jeden pas, jedna droga”. Relacjonowały go
liczne rosyjskie media i z wielu innych krajów, również z Polski.
Nie było natomiast nikogo z polskich kręgów gospodarczych, chociaż nasze porty czy koleje, jako naturalny konkurent lub potencjalny kooperant, przewijały się w tematach dyskusyjnych.
Nie było natomiast nikogo z polskich kręgów gospodarczych, chociaż nasze porty czy koleje, jako naturalny konkurent lub potencjalny kooperant, przewijały się w tematach dyskusyjnych.
A szkoda...
Opublikowano w
dodatku specjalnym“Logistyka
w obrocie portowo-morskim"
do ogólnopolskiego dwutygodnika
“Namiary na morze i handel”
do ogólnopolskiego dwutygodnika
“Namiary na morze i handel”
nr 20/2000 (październik), str. XXI (21) — XXII (22)
oraz
na portalu VKontakt
https://vk.com/@sophico43-kaliningradzkie-forum-transportowe
oraz
na portalu VKontakt
https://vk.com/@sophico43-kaliningradzkie-forum-transportowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz