NIEMCY
W
sąsiedniej Meklemburgii –Pomorzu Przednim, w powiecie Vorpommern-Rügen
(Przedpomorze-Rugia) na półwyspie Fischland znajdującym się między Bałtykiem a
zatoką Saaler, znajduje się urokliwa miejscowość Wustrow, którą upodobał sobie
szczególnie były prezydent Niemiec Joachim
Gauck. Chociaż się urodził w Rostoku, to pierwsze pięć lat swego życia spędził
właśnie w Wustow. Obecnie spędza dużo czasu w domu swoich rodziców, który
zachował się do dzisiaj.
Wczoraj (26 lipca) leciwy już były prezydent (79 lat) wybrał się pożeglować na historycznej łodzi rybackiej po zatoce. Około godz. 14.20 na wysokości porciku Wustrower łódź się przewróciła i Joachim Gauck znalazł się w wodzie. Na ratunek wyruszyły zaalarmowane służby ratownicze (DGzRS). Jest to niemiecka społeczna organizacja na rzecz ratowania rozbitków. Jako prezydent federalny Gauck był niegdyś patronem Niemieckiego Towarzystwa Ratownictwa Rozbitków.
Według ratowników, były prezydent był przy swojej łodzi w pobliżu pasa trzcinowego, gdzie głębokość wody wynosi tylko około 90 centymetrów. W czasie akcji panował porywisty wiatr. Ratownicy wyciągnęli z wody byłego prezydenta na swoją łódź, otulili kocami i przekazali go służbom medycznym w Barnstof, skąd wypłynął na zalew.
Wczoraj (26 lipca) leciwy już były prezydent (79 lat) wybrał się pożeglować na historycznej łodzi rybackiej po zatoce. Około godz. 14.20 na wysokości porciku Wustrower łódź się przewróciła i Joachim Gauck znalazł się w wodzie. Na ratunek wyruszyły zaalarmowane służby ratownicze (DGzRS). Jest to niemiecka społeczna organizacja na rzecz ratowania rozbitków. Jako prezydent federalny Gauck był niegdyś patronem Niemieckiego Towarzystwa Ratownictwa Rozbitków.
Według ratowników, były prezydent był przy swojej łodzi w pobliżu pasa trzcinowego, gdzie głębokość wody wynosi tylko około 90 centymetrów. W czasie akcji panował porywisty wiatr. Ratownicy wyciągnęli z wody byłego prezydenta na swoją łódź, otulili kocami i przekazali go służbom medycznym w Barnstof, skąd wypłynął na zalew.
Wg
oświadczenia Federalnego Biura Policji Kryminalnej – nic mu się nie stało: „Pan Gauck jest bez szwanku i czuje się
dobrze”. Ochrona prezydenta w tym czasie przebywała na brzegu a prezydent
żeglował sam, co potwierdziła policja.
Do akcji ratowniczej zaangażowano m.in. oddziały straży pożarnej z Ribnitz-Damgarten, Wustrow, Ahrenshoop, Dierhagen i Born, helikopter i federalne służby policji.
Do akcji ratowniczej zaangażowano m.in. oddziały straży pożarnej z Ribnitz-Damgarten, Wustrow, Ahrenshoop, Dierhagen i Born, helikopter i federalne służby policji.
W
ten weekend odbywa się w Wustow morski festiwal małych łodzi cezowych, zwanych
Powerboats, mniejszej wersji znanego Zeeboote.
ROSJA
Ze
względu na jutrzejsze święto Wojenno-Morskiej Floty FR i uroczystą paradę jednostek
rosyjskiej marynarki wojennej na Newie, prezydent Rosji Władimir Putin weekenduje w swoim ukochanym Petersburgu. Podobnie,
jak w rodzinnym Wustrow - Joachim Gauck, i podobnie ciągnie go do wody.
Dzisiaj
(27 lipca) wybrał się wraz ze swoim przyjacielem Siergiejem Szojgu, prezesem
Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego zobaczyć efekty pracy Towarzystwa w
zakresie penetracji dna morskiego.
Pierwsza była wyprawa batyskafem, jej celem był radziecki okręt podwodny Sz– 308 „Siemga” (Łosoś), który poszedł na dno podczas II wojny światowej. Wyprawa trwała około godziny a batyskaf schodził na głębokość 50 m.
Wyprawie towarzyszyli płetwonurkowie, którzy na niedawno odnalezionym wraku umieścili tablicę pamiątkową. Wszyscy, na zewnątrz batyskafu i we wewnątrz uczcili minutą ciszy pamięć poległych na łodzi marynarzy.
Wrak łodzi podwodnej odnaleźli uczestnicy ekspedycji „Kłaniając się okrętom Wielkiego Zwycięstwa”, zorganizowanej przez Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne w maju ub. roku, dzięki skanowaniu sonarem dnia morskiego na północ od bałtyckiej wyspy Wielki Tjuters (Thuters).
Na radzieckiej łodzi podwodnej zginęło wtedy 40 członków załogi. Ustalono, że łódź zatonęła w wyniku eksplozji niemieckiej miny morskiej.
Pierwsza była wyprawa batyskafem, jej celem był radziecki okręt podwodny Sz– 308 „Siemga” (Łosoś), który poszedł na dno podczas II wojny światowej. Wyprawa trwała około godziny a batyskaf schodził na głębokość 50 m.
Wyprawie towarzyszyli płetwonurkowie, którzy na niedawno odnalezionym wraku umieścili tablicę pamiątkową. Wszyscy, na zewnątrz batyskafu i we wewnątrz uczcili minutą ciszy pamięć poległych na łodzi marynarzy.
Wrak łodzi podwodnej odnaleźli uczestnicy ekspedycji „Kłaniając się okrętom Wielkiego Zwycięstwa”, zorganizowanej przez Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne w maju ub. roku, dzięki skanowaniu sonarem dnia morskiego na północ od bałtyckiej wyspy Wielki Tjuters (Thuters).
Na radzieckiej łodzi podwodnej zginęło wtedy 40 członków załogi. Ustalono, że łódź zatonęła w wyniku eksplozji niemieckiej miny morskiej.
Okręt podwodny Sz-308 „Siemga” we
wrześniu 1942 r. znajdował się na akwenach wokół fińskiej wyspy Uteu na Morzu
Bałtyckim, gdzie prowadził działania wojenne. Jego dowódca informował o
zniszczeniu trzech wrogich statków transportowych. Jednak
jednostka została uszkodzona i nie powróciła już do macierzystego portu.
Kierownik ekspedycji, Konstantin Bogdanow przedstawił Władimirowi Putinowi dzieje walk radzieckich okrętów podwodnych na Bałtyku podczas II wojny światowej ze szczególnym uwzględnieniem historii Sz-308.
Rosyjski prezydent spotkał się też z członkami ekspedycji i nurkami, którzy zamontowali pamiątkową tablicę na łodzi podwodnej.
Kierownik ekspedycji, Konstantin Bogdanow przedstawił Władimirowi Putinowi dzieje walk radzieckich okrętów podwodnych na Bałtyku podczas II wojny światowej ze szczególnym uwzględnieniem historii Sz-308.
Rosyjski prezydent spotkał się też z członkami ekspedycji i nurkami, którzy zamontowali pamiątkową tablicę na łodzi podwodnej.
Następnie
Władimir Putin w towarzystwie Siergieja Szojgu obejrzał
kolekcję przedmiotów wydobytych z morza przez morskich archeologów ze statku,
który zatonął w XIX wieku u wybrzeży wyspy Gogland w Zatoce Fińskiej.
Zaprezentowano ceramikę i wyroby ze szkła, tkaniny i sekstant zachowane w
idealnym stanie.
Prezydent rozmawiał także z uczestnikami projektu edukacyjnego Centrum Badań Podwodnych Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego „Oceanographic”.
Według morskich archeologów znaleziony statek, którego nazwy nie można było ustalić, przewoził naczynia z Anglii do Petersburga, ale około 1856 roku w pobliżu Goglandu nadciągnęła burza, statek przewrócił się i zatonął.
***
Prezydent rozmawiał także z uczestnikami projektu edukacyjnego Centrum Badań Podwodnych Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego „Oceanographic”.
Według morskich archeologów znaleziony statek, którego nazwy nie można było ustalić, przewoził naczynia z Anglii do Petersburga, ale około 1856 roku w pobliżu Goglandu nadciągnęła burza, statek przewrócił się i zatonął.
***
Rosyjskie Towarzystwo
Geograficzne
Założone
w 1845 r. jest najstarszą organizacją społeczną (pozarządową) w Rosji. I jednym
z najstarszych stowarzyszeń na świecie.
Głównym zadaniem towarzystwa jest zbieranie i upowszechnianie wiarygodnych informacji z dziedziny geografii.
Wyprawy Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego odegrały ważną rolę w poznaniu i opanowaniu Syberii, Dalekiego Wschodu, Azji Środkowej, w rozwoju żeglugi, odkrywaniu i badaniu nowych obszarów oraz wniosły istotny wkład w rozwój meteorologii i klimatologii.
Głównym zadaniem towarzystwa jest zbieranie i upowszechnianie wiarygodnych informacji z dziedziny geografii.
Wyprawy Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego odegrały ważną rolę w poznaniu i opanowaniu Syberii, Dalekiego Wschodu, Azji Środkowej, w rozwoju żeglugi, odkrywaniu i badaniu nowych obszarów oraz wniosły istotny wkład w rozwój meteorologii i klimatologii.
Rosyjskie
Towarzystwo Geograficzne od 1956 jest członkiem Międzynarodowej Unii
Geograficznej.
Siedzibą Towarzystwa jest Petersburg a prezesem – Siergiej Szojgu, minister obrony FR.
To nie przypadkowa funkcja, bowiem Towarzystwo od powstania było związane z armią rosyjską.
Siedzibą Towarzystwa jest Petersburg a prezesem – Siergiej Szojgu, minister obrony FR.
To nie przypadkowa funkcja, bowiem Towarzystwo od powstania było związane z armią rosyjską.
6
sierpnia/18 sierpnia 1845 car Mikołaj I
zatwierdził wniosek ministra spraw wewnętrznych Rosji hrabiego Lwa Perowskiego o utworzeniu w Sankt
Petersburgu Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego, które od 28 grudnia 1849/9
stycznia 1850 nosiło nazwę „Carskie Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne”
Inicjatorem jego założenia był admirał Fiodor Litke. Był on nauczycielem i wychowawcą księcia Konstantego Mikołajewicza, syna cesarza Rosji i przyszłego pierwszego Przewodniczącego Towarzystwa.
Od początku działalności, zadaniem Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego było „gromadzenie najlepszych młodych ludzi i wysyłanie ich na wszechstronne badania ojczyzny”. I to zadanie jest kultywowane do dzisiaj.
Inicjatorem jego założenia był admirał Fiodor Litke. Był on nauczycielem i wychowawcą księcia Konstantego Mikołajewicza, syna cesarza Rosji i przyszłego pierwszego Przewodniczącego Towarzystwa.
Od początku działalności, zadaniem Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego było „gromadzenie najlepszych młodych ludzi i wysyłanie ich na wszechstronne badania ojczyzny”. I to zadanie jest kultywowane do dzisiaj.
*
sławni żeglarze - admirałowie: Fiodor
Litke, Iwan Kruzensztern, Ferdynand Wrangel i Piotr Rikord,
*
członkowie Carskiej Akademii Nauk: przyrodnik Karl Ernst von Baer, astronom Wasilij
Struwe, geolog Georg von Helmersen,
statystyk Piotr Köppen,
*
wybitni wojskowi (obecni i byli oficerowie Korpusu Topografów Sztabu
Generalnego): generał kwatermistrz Fiodor
Berg, kartograf Michaił Wronczenko,
generał-gubernator wileński Michaił
Murawjow,
*
młodzi uczeni i urzędnicy państwowi, wybitni przedstawiciele rosyjskiej
inteligencji: geograf i statystyk Konstantin
Arsienjew, dyrektor departamentu rolnictwa ministerstwa spraw wewnętrznych Aleksiej Lewszyn, podróżnik Piotr Czichaczow, językoznawca,
etnograf, urzędnik ministerstwa spraw wewnętrznych Władimir Dal, generał-gubernator Orenburga Wasilij Perowski, pisarz i filantrop, książę Władimir Odojewski.
Wśród
członków Towarzystwa było też wielu oficerów marynarki wojennej, m.in.: Piotr Anżu,
Wasilij Zawojko, Ławrientij Zagoskin, Płaton Lisianski, Fiodor Matiuszkin,
Giennadij Niewielskoj, Konstantin Possiet i Jewfimij Putjatin.
Przez lata istnienia Towarzystwa, w
Rosji padł carat, wybuchła Rewolucja Październikowa, nastały czasy ZSRR,
pierestrojki i Federacji Rosyjskiej – a Towarzystwo mimo to istniało i działało. Już w
1851r otworzono jego oddziały na terenie Rosji. Do roku 1917 Towarzystwo
zrzeszało około 1 tys. członków i miało 11 oddziałów.
W tym czasie duży wkład w działalność Towarzystwa i rozwój nauk geograficznych Azji wnieśli badacze i uczeni Polacy: Benedykt Dybowski, Aleksander Czekanowski, Jan Czerski, Hieronim Stebnicki, Józef Chodźko, Bronisław Grąbczewski, Karol Bohdanowicz, Wacław Sieroszewski, Władysław Massalski, Wiktor Godlewski, Leonard Jaczewski, Julian Talko-Hryncewicz, Marian Kowalski.
Po rozpadzie ZSRR Towarzystwo powróciło do pierwotnej nazwy. Od 17 listopada 2009 roku prezesem Towarzystwa jest Siergiej Szojgu.
Od 2010r. na czele Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego stoi Rada Powiernicza. Jej przewodniczącym jest Władimir Putin. Poza Rosjanami,w tym wielu znanych właścicieli i prezesów wielkich koncernów, bankowców, wybitnych naukowców, członków rządu i prezydenckiej kancelarii, w jej skład wchodzi także kilku obcokrajowców, m.in. władca Monaco, książę Albert II Grimaldi, który jako jedyny przywódca państwa w jego dziejach, zdobył obydwa geograficzne bieguny Ziemi (północny w 2006r. i południowy w 2009r.). Rosjanie nadal, zachowują, carskim wzorem - elitarny skład kierownictwa Towarzystwa oraz jego główne zadania. Pod tym względem, od 1845r. nic się nie zmieniło
W tym czasie duży wkład w działalność Towarzystwa i rozwój nauk geograficznych Azji wnieśli badacze i uczeni Polacy: Benedykt Dybowski, Aleksander Czekanowski, Jan Czerski, Hieronim Stebnicki, Józef Chodźko, Bronisław Grąbczewski, Karol Bohdanowicz, Wacław Sieroszewski, Władysław Massalski, Wiktor Godlewski, Leonard Jaczewski, Julian Talko-Hryncewicz, Marian Kowalski.
Po rozpadzie ZSRR Towarzystwo powróciło do pierwotnej nazwy. Od 17 listopada 2009 roku prezesem Towarzystwa jest Siergiej Szojgu.
Od 2010r. na czele Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego stoi Rada Powiernicza. Jej przewodniczącym jest Władimir Putin. Poza Rosjanami,w tym wielu znanych właścicieli i prezesów wielkich koncernów, bankowców, wybitnych naukowców, członków rządu i prezydenckiej kancelarii, w jej skład wchodzi także kilku obcokrajowców, m.in. władca Monaco, książę Albert II Grimaldi, który jako jedyny przywódca państwa w jego dziejach, zdobył obydwa geograficzne bieguny Ziemi (północny w 2006r. i południowy w 2009r.). Rosjanie nadal, zachowują, carskim wzorem - elitarny skład kierownictwa Towarzystwa oraz jego główne zadania. Pod tym względem, od 1845r. nic się nie zmieniło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz