Przyznaję, że od kilku lat, odkąd mam podłączoną światłowodem telewizję z rozszerzonym dostępem do zagranicznych kanałów – staram się oglądać w rosyjskiej telewizji, z racji niepowtarzalnego uroku i wspaniałej muzyki cerkiewnej – uroczystą, wieczorną liturgię wigilii prawosławnego Bożego Narodzenia. Podczas świątecznej liturgii z udziałem Kiryłła, patriarchy Moskwy i Wszech Rusi, transmitowanej z Moskwy, zawsze z niecierpliwieniem czekam na krótką przerwę w transmisji, podczas której ukazują się migawki ze świątecznego nabożeństwa z uczestniczącym w nim prezydentem Rosji.
To już pewien rytuał. Władimir Putin, co roku świętuje Boże Narodzenie i jego wigilię w innej świątyni. Czasem wraca do swoich korzeni i cerkwi Petersburga, czasem w rejony Nowogrodu Wielkiego. Przeważnie wybiera świątynię zabytkową, znacząca dla historii i kultury swego kraju.
Dzięki temu zwyczajowi prezydenta Putina, mam szansę na poznawanie nowych sakralnych zabytków Rosji, ich historii, wspaniałej architektury i sztuki. Ale i też przebiegu ich renowacji, przywracaniu im dawnej świetności przez rosyjskie władze. Nie wiem, czy kiedykolwiek miałabym okazję zobaczyć to wszystko naocznie, osobiście. Pewnie nie...
Cerkiew św Mikołaja z XIII w. na wysepce Lipno, 6.01.2021 |
W wigilię tegorocznego prawosławnego Bożego Narodzenia, rosyjski prezydent wybrał się w rejony Wielkiego Nowogrodu i uczestniczył w świątecznej liturgii w niewielkiej zabytkowej cerkiewce św. Mikołaja Cudotwórcy.
Świątynia znajduje się na bezludnej wyspie Lipno, leżącej na wschodzie jeziora Ilmień, a właściwie nieopodal brzegu rzeki Płotnica w delcie rzeki Msty, jakieś osiem/dziewięć kilometrów od Wielkiego Nowogrodu. Świątynia stoi na niewielkim wzniesieniu, z dala od osad i otoczona ze wszystkich stron wodą.
Na wyspę Władimir Putin dojechał po lodzie specjalnym pojazdem – poduszkowcem
Uroczystości sakralne miały kameralny charakter, z udziałem niewielkiego grona duchownych i wiernych.
Władimir Putin podczas liturgii wigilijnej Bożego Narodzenia, Lipno, 6/7.01,2021 |
Cerkiewka została zbudowana w latach 1292 -1294 przez arcybiskupa Klemensa w miejscu znalezienia na początku XII w. cudownej ikony św. Mikołaja z Myry. Według legendy, ikona została tam odnaleziona w 1113 r., była namalowana na okrągłym podłożu. Legenda głosi, że dzięki tej ikonie, która dotarła tu z Kijowa, został uzdrowiony książę nowogrodzki Mścisław Władimirowicz.
Prawdopodobnie dla upamiętnienia tego wydarzenia, wkrótce po 1113 r. został na wysepce założony klasztor i zbudowana drewniana świątynia. Dokładnych danych o tym nie ma, w kronikach podaje się tylko, że cerkiewka została zbudowana przy klasztorze. Dopiero potem, pod koniec XIII w., na jej miejscu powstała świątynia murowana.
Prawdopodobnie lipnowski monastyr był jednym z 24 podmiejskich klasztorów spalonych przez Nowogród, gdy zbliżały się do miasta wojska Dmitrija Dońskiego, w 1386 r.
Cerkiewka należy do typu małych, sześciennych świątyń z krzyżową kopułą, jedną apsydą, z czterema filarami. Konstrukcyjne rozwiązanie budowli jest tradycyjne, ale ma swoje własne cechy. Cztery potężne filary wspierają łuki nośne, na których spoczywa lekki „bęben” z „żaglami”. Do chórów i pomieszczeń wchodziło się po drewnianej otwartej klatce schodowej w południowo-zachodnim narożniku. Nad zachodnim wejściem do świątyni znajduje się nisza, w której wcześniej były freski.
We wnętrzu zachowały się fragmenty malarstwa ściennego, które budzą szczególne zainteresowanie, ponieważ jest to jedyny zachowany zespół ścienny rosyjskiej sztuki monumentalnej z XIII wieku. Freski charakteryzują się prostym i surowym rysunkiem, bardzo powściągliwym. Wyróżnia je wyrazistość i spójność koncepcji, choć przedstawione są w sposób zwięzły i w sposób nader umiarkowany.
Wkrótce, po zakończeniu prac kamiennych, świątynia została przyozdobiona freskami nie tylko wewnątrz, ale i na zewnątrz budynku. Jeszcze w latach 50. XIX wieku G. Filimonow odnotował fragmenty malarstwa zewnętrznego na ścianie wschodniej, między filarami a absydą - przedstawiające postaci Matki Boskiej i Zbawiciela, wykonane w formie ikon i chronione daszkami.
Świątynia zbudowana jest na planie kwadratu. Pierwotnie ściany zewnętrzne nie były otynkowane, są zbudowane z łupków i wapienia w różnych rozmiarach i odcieniach. Łuki nad oknami były budowane z cegły ciemnego koloru, co było swoistą architektoniczną innowacją w tamtych czasach. Obecnie cerkiewka jest otynkowana.
W niektórych elementach zabytkowej świątyni, badacze doszukują się śladów romańskiej (lub przejściowej romańsko-gotyckiej) architektury Liwonii. Cerkiewka posiada kilka małych nisz z kamiennymi krzyżami.
To najstarsza zachowana świątynia w Rosji zbudowana po inwazji tatarsko-mongolskiej. Pierwsza, jaką zbudowano. Zabytek jest rzadkim i ciekawym przykładem małej świątyni z końca XIII w. Ma ogromne znaczenie dla historii architektury rosyjskiej.
Przez wieki, świątynia wraz z klasztorem przechodziła burzliwe dzieje.
W połowie XIX w. cerkiewka była w złym stanie, prawie nigdy nie była używana. Po Rewolucji Październikowej cerkiew została zamknięta. W późniejszych czasach radzieckich świątynia nie była użytkowana ze względu na swoje oddalenie od ludzkich osiedli i miasta, bez należytej opieki i staranności stopniowo popadała w ruinę.
Podczas II wojny światowej, cerkiew została poważnie uszkodzona. Przedsionek zachodni z dzwonnicą, ściana południowa, filar południowo-zachodni i górna część ściany północnej uległy całkowitemu zniszczeniu. Zniszczeniu uległy narożne partie ściany zachodniej oraz zwieńczenie narożnika południowo-wschodniego. Ogromna szczelina przelotowa w północno-zachodnim narożniku przerwała połączenie między murem północnym i zachodnim. Łuki nośne od południa i zachodu z przyległymi sklepieniami straciły stabilność. Runęło sklepienie południowo-zachodnie, runęła kopuła. Wojnę przetrzymało tylko 65% murów, zabytek był w ruinie.
Władze radzieckie przystąpiły zaraz po wojnie do ratowania zabytku. W 1945 roku zakończono prace nad freskami. W latach 1954-1956 przeprowadzono całkowitą renowację cerkiewki. Prace restauratorskie były prowadzone w niej kilkakrotnie, ostatnie w latach 2017–2019.
Obecnie zabytek został przywrócony do pierwotnej formy. Słynna ikona świątyni – Mikołaja na Lipnie znajduje się w Nowogrodzkim Muzeum-Rezerwacie.
Wyspa Lipno otrzymała status obszaru chronionego, a cerkiewka została wpisana w rejestr obiektów światowego dziedzictwa UNESCO.
Jest też często ujmowana w programach wycieczek turystycznych.
Podczas tegorocznej wizyty na wyspie Lipno, Władimir Putin przekazał na rzecz świątyni ikonę „Pana Wszechmogącego”. Została ona wykonana współcześnie, malowana temperami w tradycji XIX-wiecznego malowania ikon w stylu „Mstry”. Koperta ze złoconą ramą i oprawą została wykonana w warsztatach Bractwa Świętej Trójcy w mieście Szigry.
Widok cerkiewki na Lipnie, przed rewaloryzacją w latach 2017-2019 |
To nie pierwsza wizyta Władimira Putina w cerkiewce na Lipnie. Był w niej kilka lat temu,10 września 2016 r. razem z Dmitrijem Miedwiediewem. W jej efekcie, na podstawie pisma Ministerstwa Kultury FR z 16.09.2016 (nr 3682-10.1-4) została wyodrębniona federalna, docelowa dotacja na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej potrzebnej do renowacji tego zabytku. W grudniu 2016 r. został wykonany projekt renowacji, a zgodę na jej przeprowadzenie wydano w 2017 roku.
O cerkiewce na bezludnej wysepce przypomniano prezydentowi Putinowi ponownie podczas jego wizyty w Nowogrodzie Wielkim w styczniu 2017r., gdzie spędzał Boże Narodzenie i uczestniczył w wigilijnej liturgii w odrestaurowanej katedralnej cerkwi św. Jerzego, jednej z najstarszych w mieście. Ówczesny gubernator obwodu nowogrodzkiego, Siegiej Mitin, który oprowadził prezydenta po świątyni, przypomniał, że w XX w., podobnie jak wiele innych budynków sakralnych na ziemi nowogrodzkiej, została zdewastowana i splądrowana. W szczególności zwrócił uwagę na fakt, że freski zdobiące wcześniej cerkiew katedralną św. Jerzego trzeba było zbierać dosłownie kawałek po kawałku, a restauracją malowideł zajmowali się lokalni nowogrodzcy mistrzowie.
W tym nabożeństwie bożonarodzeniowym wzięli również udział rybacy, z którymi Władimir Putin spotkał się jesienią 2016 r. nad jeziorem Ilmień, i to oni ponownie wspomnieli o zabytkowej cerkiewce na wysepce Lipno. ym razem prezydent obiecał przeznaczyć kolejne 90 mln rubli, niezbędnych na odbudowę cerkiewki. — Przyglądniemy się sprawie, myślę, że znajdziemy środki na jej renowację - powiedział wtedy rybakom.
I słowa dotrzymał. Teraz, w styczniu 2021r. miał okazję zobaczyć jak te pieniądze zostały spożytkowane. Rosyjski prezydent przekazał również Rosjanom życzenia z okazji świąt, mówiąc m.in.:
„ Serdecznie pozdrawiam z okazji świąt Bożego Narodzenia. To wspaniałe święto. Oświetla świat światłem dobroci i miłości, daje radość i nadzieję milionom ludzi i zwraca ich ku trwałym wartościom duchowym. Istotne jest, aby Rosyjska Cerkiew Prawosławna i inne wyznania chrześcijańskie niestrudzenie zwracały uwagę na kwestie zdrowia moralnego społeczeństwa, wzmacniania instytucji rodziny, wychowywania młodego pokolenia, szczerze dbając o utrzymanie dialogu międzyetnicznego i międzyreligijnego.
Ta duża, wieloaspektowa praca zasługuje na największy szacunek.
Życzę
prawosławnym chrześcijanom, wszystkim, którzy obchodzą święto Narodzenia
Chrystusa, sukcesów, pomyślności, spełnienia pragnień.”
Po nabożeństwie, Władimir Putin został zagadnięty przez dziennikarza, który zadał mu bardzo osobiste pytanie, zastanawiając się, dlaczego występują trudne wydarzenia, mając na myśli zapewne pandemię chińskiego koronawirusa.
- Dzisiaj jest święto Bożego Narodzenia, chciałoby się mieć nadzieję na najlepsze. Czy jakoś, tak dla siebie, odpowie Pan na pytanie, dlaczego takie zdarzenia – nieproste, trudne - w ogóle występują? Może z religijnego punktu widzenia, z filozoficznego, – dodał.
Władimir Putin odpowiedział, że „to pytanie, z religijnego punktu widzenia należałby skierować do batiuszki, duchownego. Oni odpowiedzą pełniej i szerzej”.
- Mogę tylko odpowiedzieć, jako świecki człowiek, – mówił dalej Putin. - Miłość Pana (Boga) ku człowiekowi nie polega na tym, że spełnia wszystkie nasze prośby i życzenia. Ale na tym, że pozwala nam modlić się do Niego za siebie i za nas z nadzieją na lepsze jutro. I ta nadzieja, a czasem oczekiwanie na cud, jest właśnie tą gwiazdą, która oświetla naszą ścieżkę życia i wspiera nas w najtrudniejszych jej etapach.
Tekst rozmowy z dziennikarzem,
pod linkiem: http://kremlin.ru/events/president/transcripts/64869
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz