Kreml, spotkanie z senatorami Rady Federacji, 23.09.2020 |
Rosyjski prezydent Władimir Putin we wrześniu spotkał się z senatorami Rady Federacji. Omówił realizację zadań konstytucyjnych w planach federalnego budżetu na 2021r. Wiele zawartych w jego wystąpieniu opinii jest wartych uwagi.
STACJA BENZYNOWA? JUŻ NIE
Krytycy Rosji nazywają ją pogardliwie „stacją benzynową”, albo zacofanym krajem z pijanymi „kacapami”. Słowem: brud, smród i ubóstwo oraz białe niedźwiedzie na ulicach. Trzeci świat, dziki Wschód. Ale wiele można się od niej nauczyć.
Nikt w Rosji nie kryje, że, od dziesięcioleci w rosyjskiej gospodarce i w budżecie istniała krytyczna zależność od wahań cen ropy naftowej na światowych rynkach.
Zachód, zwolennik zimnej wojny z Rosją, kierując sankcje gospodarcze wobec Moskwy, skupia się m.in. na rosyjskim sektorze naftowo-gazowym, sądząc, że w niego wymierzone - powstrzymają rozwój gospodarczy kraju. Wyszedł na tym myśleniu, jak Zabłocki na mydle.Prawda jest taka, że o ile w 2011 r. dochody z węglowodanów stanowiły połowę wszystkich dochodów federalnego budżetu, to w 2021r. ich udział zmniejszy się do jednej trzeciej. Udział dochodów spoza sektora naftowo-gazowego wzrośnie do prawie 70 proc.
„Na taki poziom stabilności systemu budżetowego wchodzimy po raz pierwszy w historii współczesnej Rosji”, podkreślał rosyjski prezydent na wrześniowym spotkaniu z senatorami Rady Federacji, izby wyżej rosyjskiego parlamentu.
Mało, kto w Polsce zwrócił uwagę na te słowa.
KONSTYTUCJA, GŁUPCZE!
Władimir Putin |
Rosja ewoluuje. Uczciwy obserwator Rosji dostrzega gołym okiem ogromne zmiany, jakie dokonały się w życiu gospodarczym i społecznym podczas ostatniego dwudziestolecia. Ale już mało kto na Zachodzie zauważa, że to, czego doświadczają dzisiaj Rosjanie, poprzedziły lata pracy od podstaw w wielu segmentach rosyjskiej rzeczywistości: politycznej, legislacyjnej, gospodarczej, militarnej, społecznej i edukacyjnej. Finałem tych prac były zmiany w konstytucji Federacji Rosyjskiej.
Jak mówił Władimir Putin, „istota, znaczenie konstytucyjnych innowacji” polega na tym, że „utrwala podstawy zrównoważonego rozwoju kraju” na dziesiątki lat.
Dla Rosjan, zgodnie z konstytucją, jest to: „historyczna ciągłość, wartości etyczne, niezawodne gwarancje socjalne, zwiększenie roli społeczeństwa obywatelskiego”. A także „wzmocnienie i doskonalenie równowagi, między wszystkimi gałęziami władzy, przy zachowaniu Rosji, jako silnej prezydenckiej republiki”.
Słuchałam ze smutkiem tych mądrych słów rosyjskiego prezydenta, dla którego ustawa zasadnicza jest istotą stanowionego prawa. Rosja, niby „dzicz ze Wschodu”, a takie pryncypia!
W Polsce panuje wysoka nonszalancja i ambiwalencja władz wobec Konstytucji RP. Dobitnie pokazały to ostatnie wybory prezydenckie, i rządowa próba przeprowadzenia ich przy pomocy poczty i listonoszy, oceniona przez najwyższe władze sądownicze Polski, jako niekonstytucyjna. Za ten skandal nikt nie poniósł konsekwencji prawnych.
Podobnych, kuriozalnych naruszeń konstytucji mamy w ostatnich latach sporo. Raport Komisji Europejskiej o stanie praworządności w UE to potwierdza, zarzucono Polsce sprzyjanie korupcji, łamanie wolności słowa i brak niezależnych sądów. Słowem – łamanie ustawy zasadniczej.HOTELIK PRZY ZAUŁKU BOLSZEWIKÓW
Dla Rosji, ujęta w konstytucji ciągłość historyczna państwa jest oczywistością. W Polsce – powodem do politycznych awantur, szykan oponentów i zakłamania historii. Powodem powołania IPN, swoistej prokuratury, która pilnuje „polityki historycznej” wg wskazań rządzących, często na przekór faktom. Ważniejsze są tu polityczne interpretacje i oceny, niż prawda historyczna.
Kiedy po raz pierwszy odwiedzałam Kaliningrad kilka lat temu, miałam hotelik przy Zaułku Bolszewików, nieopodal znajdował się Dom Sztuki z tablicą pamiątkową „białego” poety, którego stracili bolszewicy a kilka metrów obok Domu Sztuki stał pomnik Lenina, określony, jako zabytek municypalny z czasów ZSRR. „Taka jest nasza historia”, mówili kaliningradczycy, „Ruś Kijowska, Księstwo Moskiewskie, Rosja carska, bolszewicka, ZSRR i Federacja Rosyjska, to ciągle ta sama Rosja”. Zazdroszczę im tego historycznego racjonalizmu.
BRANIE BYKA ZA ROGI
Rosja nie leży na bezludnej wyspie i dotykają ją niedogodności współczesnego świata. Dzięki posiadaniu solidnych fundamentów suwerennej państwowości, Rosja potrafi skutecznie im się przeciwstawiać. I o tym mówił Władimir Putin senatorom podczas spotkania na Kremlu.
Weźmy na przykład przygotowanie się Rosji do walki z wirusem COVID19. Chyba w całej Unii Europejskiej nie zbudowano w czasie pandemii tylu nowych stacjonarnych szpitali zakaźnych, co w Rosji. Okazuje się, że rosyjskie wojsko, to nie tylko niesamowita mobilność, sprawność żołnierska czy nowoczesne, unikalne uzbrojenie i wyposażenie, ale też umiejętności inżyniersko-budowlane i organizacyjne na najwyższym poziomie. Ministerstwo Obrony postawiło w bardzo krótkim czasie, ok. 2-3 tyg. w newralgicznych punktach Rosji 21 nowoczesnych, stacjonarnych szpitali na od 60 do 300 łóżek, z pełnym wyposażeniem. Zastosowano nowoczesne technologie i materiały budowlane oraz modułowe rozwiązania. Rosyjskie laboratoria medyczne i centra naukowo-badawcze pracują pełną parą, są skuteczne leki, szczepionka zarejestrowana jako pierwsza na świecie.
Szpital w trzy tygodnie, na fundamentach i z pełnym wyposażeniem w Polsce? Rzecz niewykonalna. Wojsko, co najwyżej postawi szpital polowy w namiotach z demobilu.
Stworzony w Rosji już wcześniej profesjonalny system opieki zdrowotnej, zmodyfikowano dla zarażonych COVID19. Postawiono przede wszystkim na wczesną wykrywalność zachorowań. Testy na COVID19 są ogólnodostępne i darmowe. Kto chce może je wykonać, tyle razy, ile chce. Stąd duże wskaźniki wykrytych zachorowań, ale też natychmiastowe leczenie i bardzo niski wskaźnik śmiertelności.
W Polsce można tylko pomarzyć o takiej ochronie zdrowia. Panuje nieopisany chaos. Testy tylko dla chorych na zlecenie lekarza, bo badaniu najczęściej... telefonicznym. Bywa, że chory umrze na zawał, nim lekarz go zbada, bo czeka na wyniki testu kilka dni. Jak człowiek chce się sam przebadać, bo ma podejrzenia, to płaci od 60 do 250 zł za test. Nie każdego na to stać. Teraz, przy nagłym wzroście zachorowań – szpitale zaczynają sygnalizować brak miejsc dla chorych i leków. Koszmar.
KASA PUSTA, ROSNĄ DŁUGI
Trudno opisać wszystkie opinie na temat rosyjskiej konstytucji realizowanej w budżecie federalnym, jakie serwował Putin senatorom, jest tego sporo.
Ale trzeba odnotować rzecz istotną: mimo pandemii „z jej skomplikowanymi ekonomicznymi konsekwencjami”, a także bez względu na spadek cen ropy - Rosja jest w stanie znacznie zwiększyć wydatki publiczne, wspierać obywateli i gospodarkę, chociaż z powodu pandemii dochody spadły o ponad 11%, a wydatki wzrosły o 23%.
Jest to możliwe przede wszystkim ze względu na niski poziom długu publicznego, nb. jeden z najniższych na świecie i zgromadzone rezerwy, w tym także w złocie. Dług zagraniczny Rosji w dniu 1 września br. wynosił 52 mld USD. Dyscyplina finansowa stosowana pod kątem suwerenności państwa zdaje egzamin.
Polska na tym tle wygląda tragicznie. W 2019r. polski dług publiczny wg statystyk krajowych był kilkakrotnie większy niż w Rosji, wynosił 991 mld zł (257,4 mld USD po kursie z 3.10. br.), wg unijnych jest większy o 54 mld zł, w sumie wynosi 1bilion 45 mld zł (271,4 mld USD).
Premier Morawiecki zapewnia, że relacja długu publicznego do PKB w 2021 r. nie przekroczy 52,7%. Tymczasem zaplanowane przez rząd dochody państwa są 2,5 razy mniejsze niż dług publiczny - 404,4 mld zł Sejm obniżył je do -398,7 mld zł; wydatki wyższe niż dochody, Sejm przyjął ich wzrost do 508 mld zł. Budżet na 2021 r. zamknie się wysokim deficytem, zaplanowanym przez rząd na 82,3 mld zł. i podniesionym przez Sejm do 109,3 mld zł. Rząd będzie musiał sięgać po kredyty i pożyczki, zwiększając tym samym dług publiczny. Wg premiera - to „bezpieczny” budżet na czas pandemii. Chociaż w II kwartale tego roku, PKB Polski spadł o 8,2%.
Ponadto przewiduje się, że spadek PKB w tym roku wyniesie 4,6 proc., wobec pierwotnie zakładanego wzrostu o 3,7 %. Z kolei zatrudnienie w gospodarce narodowej spadnie o 2,4%.
Można się tylko pocieszyć, że nasza ekonomiczna sytuacja na tle Unii Europejskiej jest nie najgorsza, gdzie spadki PKB są wysokie: w strefie euro o 15%, w całej UE – 14,4%. Niemcy odnotowały spadek o 11,7%, Francja o 19% a Hiszpania o 22,1%.
Rosja tym różni się od Polski, że najpierw gromadzi pieniądze, rozwija pod tym kątem swoją gospodarkę, a potem je wydaje m.in. na cele społeczne. W Polsce jest dokładnie odwrotnie.
I komu tu przypisać walor racjonalnej gospodarki, zrównoważonego budżetu czy stabilnej waluty? Walor zdrowego ekonomicznie, suwerennego państwa?
Rosji, czy Polsce?
***
Dwa dni przed publikacją tego artykułu na portalu radia Sputnik Polska, rosyjski prezydent skończył 68 lat, z czego nieco ponad 20 lat stoi u steru Federacji Rosyjskiej. Był premierem i jest po raz czwarty prezydentem kraju. Ponad 1/3 swego życia kieruje Rosją, jak widać z pożytkiem dla kraju i jego mieszkańców.
Wszystkiego najlepszego Panie Prezydencie!
Oby Pana plany wobec Ojczyzny nadal się spełniały!
***
С Днем рождения, господин Президент!
Надеюсь, Bаши планы по отношению к Родине - продолжатся!
_______________
Artykuł napisany dla portalu radia “Sputnik Polska”- MIA Russia Today/Rossija Segodnia, 9.10.2020 r.: https://pl.sputniknews.com/pisza-dla-nas/2020100913179075-rosja-koniec-ze-stacja-benzynowa-Sputnik/
Pełen tekst wystąpienia prezydenta Władimira Putina przed senatorami Rady Federacji w dniu 23.09.2020 r. http://kremlin.ru/events/president/transcripts/64076
Mądry, wyważony, kompetentny, jak zawsze, tekst Pani Zofii. Z takich opracowań, bo Autorka to wielkiej klasy specjalistka "od Wschodu", należy czerpać wiedzę o historii i dniu dzisiejszym Rosji, a nie z przekazów pełnych jadu, niekompetentnych rusofobów, którzy, niestety, ciągle w Polsce nadają ton antyrosyjskiej narracji!
OdpowiedzUsuńJa po namowie mojego przyjaciela wszedłem na ten blog.
OdpowiedzUsuńproponuje dokonać zmiany prezydenta da dużo lepsze efekty niż uniezależnianie Rosji od dochodów z Ropy i Gazu. I niech pani wyłaczy te głupią grę " typu zaznacz wszystkie przejscia dla pieszych itp" bo nie mogę skomentować a mam do tego demokratyczne i obywatelskie prawo .Miłego dnia
OdpowiedzUsuńKomu mam zmieniać prezydenta - Rosji czy Polsce? Rosyjskiego nie zmienię bo nie jestem obywatelką Federacji Rosyjskiej, to nie moje uprawnienia.
UsuńCo do "głupiej gry" - nie wiem o co chodzi, na pewno nie umieszczałam jej w blogu.
Natomiast komentarze w blogu są monitorowane i ukazują się tylko wtedy, gdy je zatwierdzę. Owszem, każdy może komentować ukazujące się w blogu artykuły czy analizy, nawet najbardziej krytyczne, zgodnie z demokratycznym i obywatelskim prawem, ale opublikowane będą tylko wtedy, gdy NIE NARUSZAJĄ określonych przeze mnie zasad dot. wypowiedzi.
Zasady te są określone w kolumnie po prawej stronie bloga, w części pt.: "Szanowni Internauci", a uprzedzenie o wprowadzonym monitoringu bloga - nieco wyżej.
Niestety, jakość publicznej dyskusji w naszym kraju jest nędzna, komentatorzy łamią wszelkie zasady e-etyki, więc z konieczności jest tu wprowadzona swoista cenzura. I nie każdy komentarz się ukazuje.
Czytam wszystkie, ale nie wszystkie uznaję za możliwe do opublikowania. Te które lamią zasady - lądują w koszu.
Również życze miłego dnia!
nie Pani ma zmieniać Rosji prezydenta nic takiego nie miałem na myśli tylko wie pani tutaj u nas w Polsce co 4 lata jest zmiana rządu a w Rosji wciąż prezydent Putin nie czuje się on już swoją rolą zmęczony? tak ropa wie Pani handel Ropa to taki tric pijarowy nic się nie udaje bo tania ropa .. ale broń boże nikogo nie chcę urazić , moze czas wpuścić tam do tego Rosyjskiego systemu politycznego trochę powietrza .. prezydent Putin jako człowiek też się kiedyś zestarzeje jak każdy. TO moją tak opinia co do Polski po strasznych rządach PO mamy partię która dba o prostych ludzi 500 plus 13 i 14 sta emerytura , dodatki Polska wreszcie nie musi klękać przed Unią nawet Rosja nas docenia ja nic do Rosyjskich władz nie mam tylko zeby tych ukraińców nie bili i oddali samolot . ps zeby dodac komentarz włacza sie capicha tam trzeba wybierac np obrazki z samochodami albo pasy drogowe Irytujace.
UsuńTo, że w Polsce co 4 lata zmienia się rząd nie ma nic wspólnego z wyborami Putina na prezydenta Rosji. To sprawa Rosjan i jak chcą, by nimi rządził przez ponad 20 lat Władimir Putin, to rządzi. Nam nic do tego. Rosjanie nie interesują się,że Andrzej Duda, mimo,że jest fatalnym prezydentem, został wybrany na II kadencję i to w mało uczciwy sposób. Więc nie usiłujmy odwoływać rosyjskiego prezydenta, bo uważamy,że jest za stary. Lepszy stary niż głupi.
UsuńProszę skorzystać z możliwości (jest taka) i zapytać się pisemnie prezydenta Putina, czy czuje się zmęczony...Może odpowie.
System polityczny w Rosji został akurat niedawno zmieniony zmianami w konstytucji, ale jak widzę nie śledzi Pan/Pani zmian, jakie zachodzą w Rosji. Rosja to republika prezydencka, ma taki system władzy, podobny nieco do systemu w USA. Ale jak widzę tego też Pan/Pani - nie wie.
Co do Polski - nie oceniam czasów rządów PO jako straszne.
PiS nie dba o starszych ludzi, lecz zabiega o poparcie kosztem państwa. Długi jakie poczynił by dać 13 i 14 "pensje" emerytom i rencistą partia ta zadłużyła niebezpiecznie kraj. Nasz dług publiczny w II kwarta;le tego roku przekroczył już 1 bln zł (JEDEN BILION), to trzeba spłacać! Nic nie daje pożyczek bankowych za darmo!!!!
Unia wymaga od nas szanowania prawa a polskie władze mają z tym ewidentne kłopoty.
Co do samoloty z katastrofy smoleńskiej - prawo w Rosji nie pozwala oddawać dowodów rzeczowych w czasie śledztwa, a ono i w Polsce i w Rosji nadal trwa.
Nic na to nie poradzę że mój blog ma zaostrzone rygory bezpieczeństwa. Jak chce Pan/Pani komentować cokolwiek u mnie to musi Pan/Pani przejść taką weryfikację.
Poza tym - pisząc komentarze, warto stosować interpunkcję, narodowości pisać z dużej litery i nie udawać prymitywa ze wsi po podstawówce.