Czytelnikom,
Znajomym i Przyjaciołom z Rosji
w dniu ich święta narodowego "Dnia
Rosji"
składam najserdeczniejsze życzenia
pomyślności
dla Was i Waszej
Ojczyzny.
***
Читателям, знакомым и друзьям из России
в день их
национального праздника "День России"
приношу самые искренние
пожелания
благополучия
вам и вашей родине.
Dziękuję, że Pani pamięta o ttym święcie!
OdpowiedzUsuńRosja jest naszym największym transgranicznym sąsiadem, krajem, który od dawna podziwiam i życzliwie obserwuję jej rozwój w ostatnim trzydziestoleciu. Podziwiam też rosyjskiego prezydenta Władimira Putina i jego starania o ojczyznę.
OdpowiedzUsuńOd dawna jestem zakochana w rosyjskiej sztuce, literaturze, w rosyjskim balecie, muzyce, zwłaszcza klasycznej,w jej muzeach....
Od 2013 r byłam kilka razy w Rosji, w Moskwie także kilka razy.Poznałam wcale nie mały jej kawałek, od Półwyspu Kolskiego po Kaukaz.
W małych miasteczkach, na wsiach i w wielkich metropoliach, na cmentarzach, w cerkwiach, na ulicach i muzeach, galeriach sztuki i teatrach, w salach koncertowych i zwiedzając zabytki - poznawałam Rosjan, ich historię, ich mentalność, ich radości i ich smutki, słowem - rosyjską duszę.
Naocznie obserwuję zachodzące w Rosji zmiany. Mam też w Rosji grono serdecznych znajomych i przyjaciół.
Trudno w takiej sytuacji nie reagować na to, co Rosjanom jest bliskie.
A "Dzień Rosji", ich najnowsze święto państwowe, jest im bliskie.
Mnie, w pewnym sensie - także.
Te życzenia - to mój stosunek do Rosji.
Pozdrawiam serdecznie.
Wydaje mi się, że Rosji nie można nie lubić. Im bardziej poznaje się ten kraj, jego historię, kulturę, wybitnych Rosjan, tym więcej podziwu i zachwytu dla tego niezwykłego państwa. Dotyczy to zarówno Imperium Rosyjskiego jak też Związku Radzieckiego po obecną Federację Rosyjską. Jest tam coś magicznego, dobro, wielkość i szlachetność.
OdpowiedzUsuńTo prawda, szanowny Anonimie. Rosja to swego rodzaju fenomen.
UsuńSzkoda tylko, że wzbudza u wielu tyle nieuzasadnionej nienawiści...
A mogliby, jeśli już nie kochać i podziwiać, to przynajmniej zachować wobec Rosji życzliwą obojętność.
Mogliby, ale nie chcą.
Tak jakoś u ludzi jest, że łatwiej nienawidzą, to co lepsze od nich, szlachetniejsze, niż to, co naprawdę podłe i warte piętnowania.
I tak jest z Rosją.
Rosja nie jest dla każdego do przyjęcia, zmusza do refleksji nad sobą, własnym państwem, własnym społeczeństwem. Do zastanowienie się, że w Rosji jakoś można, a u nas jakoś nie wychodzi.
Znaczna część ludzi woli mieć wokół siebie gorszych od siebie, by na ich tle błyszczeć, wybijać się ponad miernoty. Niewielu lubi otaczać się mądrzejszymi, szlachetniejszymi,by się od nich czegoś dobrego nauczyć. By bycie w ich gronie, nas w pewnym sensie nobilitowało.
To trudniejsza droga w percepcji świata.
Pozdrawiam serdecznie.