Rosyjski
prezydent, który ma nerwy ze stali, żelazne zdrowie i wspaniałą kondycję, jak na
mężczyznę po 60-tce, między wypadem do Wiednia, którym, wyprowadził z równowagi
zachodnie media a wizytą w Pekinie i innych miastach Chin, którą jeszcze
bardziej rozwścieczy światową żurnalistykę – urządził sobie blisko cztery i
półgodzinną publiczną pogawędkę z suwerenem.
Media Zachodu udały, że jej nie było, rzucając tylko kątem oka na wypowiedzi Putina dot. Ukrainy, Syrii i najnowszego rosyjskiego uzbrojenia, chociaż była w pewnym sensie nowatorska, i dla Rosji – istotna.
Media Zachodu udały, że jej nie było, rzucając tylko kątem oka na wypowiedzi Putina dot. Ukrainy, Syrii i najnowszego rosyjskiego uzbrojenia, chociaż była w pewnym sensie nowatorska, i dla Rosji – istotna.
Ale
mediów przemiany społeczno-gospodarcze zachodzące w Rosji właściwie nie
interesują, ale splendory, jakich doznaje prezydent Rosji w odwiedzanych państwach – nawet bardzo.
5 czerwca - WIEDEŃ
Muzeum Sztuki Historycznej, Wiedeń |
Z
okazji jubileuszu kilkudziesięcioletniej współpracy energetycznej Rosji i
Austrii, dwa wielkie koncerny energetyczne - Gazprom i OMV - wsparły finansowo
zorganizowaną wspólnie przez rosyjski Ermitaż i wiedeńskie Kunsthistorisches
Museum (Muzeum Sztuki Historycznej) - unikalną wystawę obejmującą malarstwo XVI
i XVII-wieczne z kolekcji rodzin panujących obu państw, 14 obrazów zestawionych
parami. Z Rosji przyjechały do Wiednia dzieła Rubensa, van Dycka, Rembrandta i
innych najwybitniejszych malarzy.
„Czegoś takiego, jak pamiętam, jeszcze nie było!,” powiedział Putin na otwarciu wystawy. Przy czym dodał, że obecny także na wernisażu b. kanclerz RFN, Gerhard Schroeder powinien się czerpać satysfakcję z faktu, że oprócz opery drezdeńskiej, Gottfield Semper, zbudował wspaniały gmach muzeum, w którym się obecnie znajdują, co świadczy, że sztuka nie ma granic.
„Czegoś takiego, jak pamiętam, jeszcze nie było!,” powiedział Putin na otwarciu wystawy. Przy czym dodał, że obecny także na wernisażu b. kanclerz RFN, Gerhard Schroeder powinien się czerpać satysfakcję z faktu, że oprócz opery drezdeńskiej, Gottfield Semper, zbudował wspaniały gmach muzeum, w którym się obecnie znajdują, co świadczy, że sztuka nie ma granic.
Na
dodatek ku zadowoleniu obu stron, Gazprom przedłużył wieloletni kontrakt na
dostawy gazu do Austrii do 2040r. Austria w 100% korzysta z rosyjskiego gazu i
jest bardzo zadowolona z dostawcy, a dostawca z klienta obsługiwanego od
dziesięcioleci. Podpisano kilka ważnych
umów, porozumień i memorandów.
Żurnalistyka
zachodnia uznała, że tą, pierwszą w obecnej prezydenturze wizytą zagraniczną, prezydent
Putin, zrobił rozłam w antyrosyjskim froncie europejskim i z tego powodu rozwala
od środka Unię Europejską. O zgrozo, może to zmałpować nowy premier Włoch, prof. Giuseppe Conte, prawnik prezentujący prorosyjskie opinie. A inny prawnik,
Sebastian Kurz, młodziutki, zaledwie 30-letni kanclerz Austrii, staje się dla
Putina ważniejszy niż kanclerz Merkel i prezydent Macron z niemiecko-francuskiego
duetu, rządzącego de facto Unią
Europejską, biadoliły zachodnie media.
Dziennikarze
chyba zapomnieli, że Władimir Putin zawsze deklarował, że stawia na młodych,
wykształconych, kompetentnych i racjonalnie myślących ludzi i nigdy się z tym
nie krył. A kanclerz Kurz, chociaż jest obecnie najmłodszym na świecie szefem
rządu, już w wieku 27 lat został szefem MSZ swego kraju i parweniuszem w
polityce w żadnym wypadku – nie jest. Co rzecz jasna, uszło uwadze zachodniej żurnalistyce.
Poza
tym Władimir Putin przyjmował nieco wcześniej z bukietem kwiatów w garści
kanclerz Merkel w Soczi, a zaraz potem w carskich pałacach Petersburga -
prezydenta Macrona. Ale chyba kojarzenie
faktów jest nie najmocniejszą stroną zachodniego dziennikarstwa w obecnych
czasach.
8 czerwca - PEKIN
Xi Jinping i Władimir Putin, powitanie w Pekinie |
W. Putin uhonorowany Orderem Przyjaźni ChRL, Pekin |
Sojusz
rosyjsko-chiński jest wybitnie drażliwym tematem dla zachodniej żurnalistyki, i
tej z USA i tej unijnej, więc zdenerwowanie będzie zapewne wysokie. Ale wizyta
trwa, więc trzeba poczekać na jej medialne reperkusje, potrwa do 10
czerwca.
7 czerwca - MOSKWA
Telewizyjno-radiowy
show, to tylko efektowne zakończenie „Linii Bezpośredniej” z Władimirem Putinem.
Jej
istota jest właściwie poza kamerami i mikrofonami mediów publicznych. I chyba
niewielu dziennikarzy to dostrzega. Nawet w Rosji.
„Linia Bezpośrednia” z Putinem rozpoczęła się właściwie ponad 10 dni wcześniej, gdy Rosjanie
otrzymali różne możliwości zadawania bezpośrednio pytań swemu prezydentowi,
wykorzystano do tego wszelkie możliwości najnowszych technologii komunikowania
się ludzi przez telefon, Internet, rosyjskie portale społecznościowe, nawet Facebook.
Można było się nagrać, napisać sms, zadzwonić, wysłać poprzez specjalną
aplikację pytania mailem.
Woluntariusz |
Od
kilkunastu dni, a także w czasie trwania „Lini Bezpośredniej” - odbierali oni pytania
od Rosjan, segregowali je wg tematyki a nawet zdołali rozwiązać wiele małych a
czasem wcale niemałych problemów, zgłaszanych przez Rosjan z różnych stron
kraju. Okazało się, bowiem, o czym także wspominał Putin w swoich wypowiedziach,
że lokalni urzędnicy często unikają odpowiedzialności i podejmowania decyzji, zrzucając
to na tzw. centrum. W takich przypadkach organizatorzy "Linii Bezpośredniej" oddzwaniali
do urzędników zmuszając ich do działania, zgodnie z potrzebami ludności, tak
jak powinni. Kilka takich przykładów w trakcie trwania „Linii Bezpośredniej” z
Putinem – pokazano.
W
Rosji władze starają się różnymi sposobami przełamać bierność społeczeństwa i wzmocnić
w nim odpowiedzialności za własny kraj, budować społeczeństwo obywatelskie.
Dlatego rok 2018 jest Rokiem Woluntariatu, ubiegły był ogłoszony Rokiem
Ekologii. Ma to swoje wymierne efekty. Poza podniesieniem świadomości
społecznej, aktywności ludzkiej, Rosjanie wiele spraw wzięli w swoje ręce.
Podczas
„Linii Bezpośredniej” pokazano m.in. mieszkanki wsi, a właściwie miasteczka Strumino,
którym doskwierał brak na miejscu podstawowej opieki medycznej, zwłaszcza dla
dzieci.W efekcie - zawiązały grupę inicjatywną i postanowiły nie mogąc przeskoczyć barier
biurokratycznych - poprosić Putina o pomoc. We wsi zjawiła się telewizja i umożliwiła
kobietom bezpośrednio nagłośnić problem.
Okazało się, że budynek szpitalny w miasteczku pochodzi z 1929r i wymaga kapitalnego remontu. Z racja fatalnego stanu zamykane są w nim kolejne oddziały, ostatnio poliklinika dla dzieci i matki muszą do pediatry jeździć koleją do odległego 15 km Aleksandrowa, innego połączenia nie ma. Dla Anny Pogodinej, która ma 10 dzieci i 8 wnucząt ,sytuacja była nie do zniesienia. Stąd pomysł z grupą inicjatywną. Miasteczko zamieszkuje 14 tys. osób, a z okolicznymi wioskami w sumie - 30 tys. ludzi, którzy potrzebują podstawowej opieki medycznej i niezbędnego dostępu do lekarzy specjalistów. Obecnie mają tylko nową stację pogotowia ratunkowego.
Okazało się, że budynek szpitalny w miasteczku pochodzi z 1929r i wymaga kapitalnego remontu. Z racja fatalnego stanu zamykane są w nim kolejne oddziały, ostatnio poliklinika dla dzieci i matki muszą do pediatry jeździć koleją do odległego 15 km Aleksandrowa, innego połączenia nie ma. Dla Anny Pogodinej, która ma 10 dzieci i 8 wnucząt ,sytuacja była nie do zniesienia. Stąd pomysł z grupą inicjatywną. Miasteczko zamieszkuje 14 tys. osób, a z okolicznymi wioskami w sumie - 30 tys. ludzi, którzy potrzebują podstawowej opieki medycznej i niezbędnego dostępu do lekarzy specjalistów. Obecnie mają tylko nową stację pogotowia ratunkowego.
Po raz pierwszy w historii "Linii Bezpośredniej" postanowiono
użyć tego samego łącza wideo, które wykorzystuje prezydent do komunikowania się
z gubernatorami, ministrami federalnymi, wicepremierami. I
wszyscy ci ludzie - szefowie regionów, kluczowi ministrowie federalni i
wicepremierzy – byli w czasie programu na bezpośrednim łączu wideo do dyspozycji Władimira Putina.
I
takie problemy, jak brak lecznicy w miasteczku rozwiązywano z udziałem gubernatora
i ministra ochrony zdrowia. Okazało się to nader trafnym rozwiązaniem. Gubernator regionu w czasie trwania „Linii Bezpośredniej” zapewniała prezydenta, że dziecięca poliklinika działa, są pieniądze na
remont kilku oddziałów starego szpitala, w tym dziecięcego. A kobiety za chwilę
twierdziły, że to nie prawda, bo dzieci nikt nie przyjmuje i muszą je wozić do
Aleksandrowa. Za ich plecami widać było nieczynny, wymagający remontu pawilon szpitalny. Prezydent polecił minister zdrowia natychmiast sytuację wyjaśnić.
Omawiając
kryteria tworzenia nowego rządu, Putin stwierdził jednoznacznie: „Na pewno musimy spersonalizować odpowiedzialność.
Jest
to również związane ze składem rządu, ponieważ ci, którzy sformułowali zadana i
ci, którzy teraz będą musieli wykonywać te zadania, to wielu, którzy zostali na
swoich miejscach. Ludzie, którzy teraz przyszli, są również dobrze
przygotowani. Osobista odpowiedzialność
musi być absolutna. Nie mamy czasu na huśtawkę,
jak już powiedziałem”.
Oczywiście, problemów ujawnionych w czasie „Linii Bezpośredniej” z Władimirem Putinem było sporo i do części z nich na pewno wrócę,
choćby do kwestii podatków, ich podnoszenia i walki z ubóstwem, czy walki z
rakiem. Co zrobiono w tej materii i co jeszcze Rosję czeka. Na pewno warto
pokazać, jak ocenia sytuację Rosji sam prezydent i jakie cele w sferze
społecznej postawił przed sobą i Rosjanami.
Rosjanie zgłosili blisko 2,580 mln pytań i
problemów, na 79 prezydent Putin odpowiedział publicznie.
Pełna
relacja:
Stenogram
Stenogram
http://kremlin.ru/events/president/news/57692
Zapis video
http://kremlin.ru/events/president/news/57692/videos
Zdjęcia w artykule:
Służby Informacyjne Prezydenta FR
Zapis video
http://kremlin.ru/events/president/news/57692/videos
Zdjęcia w artykule:
Służby Informacyjne Prezydenta FR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz