13 października 2015

Europejska dyskusja o gazociągu Nord Stream-2. Cz. 1



Parlament Europejski przeprowadził w Strasbourgu 7 października debatę nad projektem podwojenia przepustowości Gazociągu Północnego (Nord Stream) oraz  jego skutków dla Unii Energetycznej i bezpieczeństwa dostaw. Swoje stanowisko zaprezentowała również Komisja Europejska oraz Rada Unii Europejskiej.  
Budowa gazociągu  Nord Stream 2 jest projektem o doniosłym znaczeniu energetycznym i politycznym, przez co warto zapoznać się z całościowym obrazem debaty w tej sprawie.
Dzięki uprzejmości Bogusława Liberadzkiego, posła PE z frakcji socjalistów (S&D) przedstawiam omówienie obrad w oparciu o materiały przygotowane przez Paulinę Siwiec, stażystkę z jego biura.  
Z góry uprzedzam, że niektóre wypowiedzi  europosłów mogą wywołać kompletne osłupienie, a poziom niewiedzy - totalne niedowierzanie, ale po to je prezentuję,  by każdy mógł się naocznie się przekonać, że o pryncypialnych sprawach gospodarczych w Unii rozmawia się przez pryzmat doraźnych interesów politycznych, a nie pragmatycznego rachunku ekonomicznego, zaś znajomość zagadnień  gospodarczych u posłów opiera się generalnie na  medialnych donosach  o charakterze propagandowym – a nie na rzetelnej wiedzy
*
DEBATA
Nicolas Schmit, Rada Unii Europejskiej
Bezpieczeństwo dostaw jest istotnym elementem dla Unii Europejskiej. Bardzo wiele kroków zostało już podjętych w przeszłości, takich, jak: ustanowienie trzeciego pakietu dotyczącego rynku wewnętrznego, przyjęto dyrektywę dot. odnawialnych źródeł energii, poprawiła się efektywność energetyczna, która zwiększa naszą niezależność, opublikowano komunikat KE do Rady na temat strategii europejskiej na rzecz bezpieczeństwa energetycznego, istnieje współpraca z naszymi sąsiadami. Unia Energetyczna opiera się na pięciu osiach: 1. - bezpieczeństwo dostaw, 2. - rynek wewnętrzny energii, który będzie zintegrowany, 3. - efektywność energetyczna, 4. - ograniczenie emisji i 5. - badanie naukowe i innowacyjność.
Unia Energetyczna pokazuje, iż ważna jest współpraca regionalna w ramach energetyki. Ta współpraca pozwoli na pogłębienie rynku wewnętrznego i na oszczędności, a także na tworzenie nowych inwestycji. Utworzenie Unii Energetycznej, a przede wszystkim pogłębienie bezpieczeństwa dostaw gazu jest czymś ważnym.
Jeśli chodzi o podwojenie przepustowości Gazociągu Północnego w tej chwili Prezydencja jeszcze nie ma oficjalnego stanowiska. Jest to projekt o charakterze komercyjnym między przedsiębiorstwami rosyjskimi a zachodnimi.
Prezydencja zdaje sobie w pełni sprawę iż projekt ten stanowi pewne wyzwanie energetyczne, gospodarcze, geopolityczne a także środowiskowe. Komisja Europejska musi przyjrzeć się tej inwestycji z punktu widzenia prawnego. Prezydencja stara się promować odnawialne źródła energii.
.
Miguel Arias Cañete, Komisja Europejska:
Bezpieczne, solidne dostawy energii dla obywateli w Europie to główny priorytet KE. Postanowiliśmy dywersyfikować źródła energii, szlaki przesyłowe i dostawców. Nie chcemy zależeć od jednego szlaku przesyłowego, ani od jednego źródła. Chcemy dywersyfikować te źródła.
Zwiększa się rynek dla terminalu gazu płynnego (LNG), co pozwoli nam także zwiększyć nasze możliwości do 20 mln m3 w najbliższych latach. Toczą się także prace nad dostarczeniem pierwszego gazu z Azerbejdżanu do Europy do 2020 roku poprzez rurociąg Transanatolijski. Będą brane pod uwagę także nowe instrumenty, by włączyć państwa bałtyckie. Porozumienie dotyczące połączeń gazowych między Polską i Litwą także zostanie podpisane, i będzie kosztować 400 mln euro.
Nord Stream 2 to wciąż projekt komercyjny i to strony muszą uznać, które projekty są dla nich rentowne. Ten rurociąg będzie musiał być zgodny z prawem europejskim między innymi z trzecim pakietem energetycznym i musi przestrzegać reguł dotyczących ochrony środowiska, konkurencji i zamówień publicznych. Nord Stream-2 zwiększy przepustowość gazu z Rosji.
.
Jerzy Buzek (Polska), Chrześcijańscy Demokraci:
W przypadku Nord Stream 2 trudno mówić o zyskach, skoro już istniejąca infrastruktura na przesył gazu ze wschodu wykorzystywana jest tylko w połowie. A położenie rur na dnie morza jest dużo bardziej kosztowne niż na lądzie i może mieć niekorzystne skutki środowiskowe. Po drugie Nord Stream-2 jest sprzeczne z przyjętymi przez wszystkie kraje członkowskie zobowiązaniami w zakresie bezpieczeństwa energetycznego i wpisuje się w nadużywanie dominującej pozycji rynkowej przez jednego dostawce. Badane jest to obecnie w postępowaniu antymonopolowym przez KE przeciw Gazpromowi. Reasumując ten projekt nie może być uznany za czysto komercyjny skoro niesie polityczne napięcia. Różnicuje kraje unijne z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego. Zagraża naszym partnerom objętym polityką sąsiedztwa. Ekonomicznie trudno uzasadnić budowę Nord Stream 2. Oczekujemy, że KE powstrzyma projekt Nord Stram 2, tak jak było w przypadku South Stream.
.
Flavio Zanonato (Włochy), Socjaliści i Demokraci (S&D):
Inicjatywa powiększenia przepustowości Nord Streamu jest niepokojąca, bo zwiększa to zależność od gazu rosyjskiego i omija w ten sposób trzy państwa Unii Europejskiej. Zainstalowanie drugiej nitki tego gazociągu spowoduje zachwianie równowagi w zaopatrzeniu w energie Unii Europejskiej i również bezpieczeństwa dostaw, co jest fundamentalną częścią polityki państw członkowskich w zakresie energetyki. Odcina się w ten sposób dodatkowo Ukrainę od ścieżki przepływu gazu, co jeszcze bardziej osłabia ten kraj i wystawia jeszcze bardziej na presję sąsiada rosyjskiego. Jest to zagrożenie dla stabilności społeczno-ekonomicznej tego kraju, ale również jest to zagrożenie dla stabilności ekonomicznej wschodniej części Unii Europejskiej.
.
Marek J. Gróbarczyk (Polska), Konserwatyści i Reformatorzy:
Kilka lat temu podczas debaty pytałem komisarza Oettingera: Dlaczego Niemcy uczestniczą w budowie gazociągu Nord Stream? Chociaż rekomendacja PE zdecydowanie sprzeciwiała się tej inwestycji. Komisarz wskazał, że w świetle ówczesnych regulacji nigdy ponownie nie zdecydowałby się na poparcie tej inwestycji. 
Kiedy rok temu po raz kolejny zapytałem komisarza Oettingera, dlaczego Niemcy przekazały prawo użytkowania gazociągu Opal, będącego przedłużeniem gazociągu Nord Stream w ręce Gazpromu otrzymałem odpowiedź, że jest to prywatna inicjatywa i rząd niemiecki nie ma żadnego wpływu na jej realizację. 
Kilka tygodni temu zapytałem o stosunek KE do budowy Nord Stream-2 w zakresie realizacji trzeciego pakietu energetycznego oraz tworzonej Unii Energetycznej? Odpowiedź: jest to prywatna inicjatywa, na którą KE nie ma wpływu.
Nord Stream będzie dostarczał 110 mld m3 gazu rocznie, co stanowi ponad 50% importu do UE tego surowca. Całkowicie przeczy to idei dywersyfikacji bezpieczeństwa dostaw w świetle wymogów Europejskiej Unii Energetycznej w sposób szczególny dotyka państw Europy Środkowej i Wschodniej, które pozostają same wobec dominacji dostaw z kierunku wschodniego.
Obecna sytuacja daje podstawę do rewizji przez państwa członkowskie zobowiązań w zakresie ochrony klimatu oraz implementowania polityki energetycznej. Bierność lub zgoda na realizacje tej inwestycji będzie skutkowała pogłębieniem się podziałów w obszarze bezpieczeństwa dostaw energii.
.
Morten Helveg Petersen (Dania), Liberałowie i Demokraci:
Projekt Nord Stream-2 jest bardzo ważny dla przyszłego, energetycznego rynku Unii Europejskiej i pakietu energetycznego oraz Unii Energetycznej. Rosja będzie kluczowym energetycznym partnerem dla Unii Europejskiej przez kolejne dziesięciolecia. Jesteśmy uzależnieni i powinniśmy być informowanie o kluczowych projektach.
Rosja i Gazprom dążyły w sposób do niszczenia, podkopywania strategii na rzecz dywersyfikacji, dlatego mamy powody ku temu, aby stosować najwyższe sposoby kontroli ostrożności w przypadku tych planów. Jestem przekonany, że większość krajów UE dokonuje tylko oceny skutków dla środowiska a to nie uwzględnia politycznych konsekwencji. Wzywam KE, aby weszła w dialog z odpowiednimi państwami członkowskimi. KE powinna przemyśleć jakie skutki ma gazociąg dla Ukrainy.
.
Neoklis Sylikiotis (Cypr), Konfederacyjna Grupa Zjednoczonej Lewicy Europejskiej / Nordycka Zielona Lewica:
Podwojenie przepustowości Nord Streamu wpłynie na dostawy gazu do Europy. Nie uwzględnia się problemów południa Europy. Mówi się głównie o północy Europy. Na południu Europy są państwa odizolowane. Musimy zwrócić uwagę na południowy gazociąg. Musimy wzmocnić źródła zaopatrzenia energii na południu Europy. Musimy zwracać większą uwagę na złoża w rejonie śródziemnomorskim. Jest rzeczą istotną, by w tym obszarze również utworzono punkt dostaw. Musimy zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii odnawialnych. Musimy to połączyć z Nord Stream.
.
Claude Turmes (Luksemberg), Grupa Zielonych / Wolne Przymierze Europejskie:
Bardzo złym pomysłem jest budowa Nord Stream-2. Jest to prowokacja, która podważa politykę sąsiedztwa Unii Europejskiej. Strategią Rosji jest wykluczenie Ukrainy. Utrudnia się funkcjonowanie gospodarek Europy wschodniej. Podważa się konkurencję. Jest to przeciwne interesom Unii Energetycznej, Unii Europejskiej i solidarności europejskiej. Gdzie jest solidarność wobec Ukrainy? Nie jest to projekt biznesowy, tylko polityczny. Donald Tusk powinien poruszać ten temat na obradach RE. Chcę, żeby Merkel, Hollande, Cameron wyjaśnili innym premierom dlaczego ukrywają się z poparciem dla tych projektów.
.
Dario Tamburrano (Włochy), Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej:
Unia Europejska jest opóźniona, jeśli chodzi o przemiany energetyczne i potrzebuje gazu rosyjskiego. Nikt nie myślałby o podwojeniu przepustowości Nord Stream, gdyby nie było wojny na granicach. Niektóre państwa członkowskie są silniejsze, więc podejmują korzystniejsze dla nich decyzje. Konieczna jest inna polityka zagraniczna, gdzie powinniśmy być dobrymi sąsiadami okolicznych narodów.
.
Nicolas Bay (Francja), Europa Narodów i Wolności:
Zależymy od Rosji i takie są fakty. Europa nie może się obyć bez gazu rosyjskiego. Ukraina oskarża Rosję, że nie zapewnili bezpieczeństwa. Gazprom często groził zamykaniem kurków dlatego, że Ukraina nie spłacała zobowiązań. Potrzebne są negocjacje, ale KE powiedziała 5 września, że wypłaci 500 mln USD Ukrainie, tak aby mogła ona zaopatrywać się zimą w gaz rosyjski. KE woli dolary od euro. Korzyści z projektu South Stream mogłyby być ogromne. Koncerny niemieckie, francuskie, włoskie podpisały 4 wrzesnia Umowę Akcjonariuszy dotyczącą budowy Nord Stream- 2. Gazprom będzie miał 51%, a te koncerny po 10% każdy.
.
Janusz Korwin-Mikke (Polska), niezrzeszony:
Prywatne firmy robią gazociąg, ale we współpracy z rządami niemieckim i rosyjskim. Pan Miguel Arias Cañete powiedział, że druga nitka Nord Streamu jest po to aby zwiększyć zróżnicowanie dostaw. Druga nitka plus pół obecnych możliwości przesyłowych jest po to, aby przerzucić dostawy, które idą przez Ukrainę. Mamy do czynienia z ukrytymi agentami Gazpromu w KE. Zieloni walczą z węglem, atomem i łupkami, czyli z wszystkim czego nie dostarcza Gazprom i dziwnym trafem Zieloni maja dużo pieniędzy na swoje rozmaite akcje. Wprowadzenie Nord Stream poza Polską daje możliwości szantażu bez Polski. Gazprom na razie nic takiego nie robi, ale może. Polska powinna się przed tym zabezpieczyć.
Jeśli KE nie widzi zagrożenia to znaczy, że w KE siedzą agenci Gazpromu. No, chyba że są to po prostu idioci.
.
Kariņš Krišjānis (Łotwa), Chrześcijańscy Demokraci
Unia Europejska ma wielką strategiczną słabość, która polega na tym, że jesteśmy uzależnieni od importu. Jesteśmy uzależnieni od Rosji. Rozwiązaniem jest stworzenie Europejskiej Unii Energetycznej. Ma ona 3 podstawowe filary. Po pierwsze ograniczenie uzależnienia energetycznego, po drugie zwiększenie konkurencyjności i po trzecie dywersyfikacja źródeł energii. Projekt Nord Stream-2 ma cel odwrotny. Ukraina zostanie całkowicie odizolowana i musimy zatrzymać ten projekt.
.
Zigmantas Balčytis, Litwa, S&D:
Uzależnienie Unii Europejskiej od Rosji jest jednym z powodów dla których tworzymy Unię Energetyczną. Sytuacja, że europejskie przedsiębiorstwa podpisały porozumienie z Rosją jest sprzeczna z naszą polityką. Te porozumienia ignorują inne państwa członkowskie, które będą całkowicie odizolowane. Litwa buduje terminal dla gazu skroplonego z wykorzystaniem funduszy unijnych i stara się utrzymać ceny energii na niskim poziomie. Prywatne przedsiębiorstwa podejmują decyzje, które są sprzeczne z interesami naszych partnerów, sprzeczne z interesami Ukrainy. To skandal, że KE nie otrzymała wszystkich informacji na temat umów, które zostały już podpisane. 

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy z 19.10.2015, godz. 4,36 - komentarz nie na temat, wyrzucam go do kosza.

      Usuń
  2. Wygląda to super. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń