To, że Władimir Putin razem z Siergiejem Szojgu (ministrem obrony) wybrał się na weekend do syberyjskiej tajgi napisały wszystkie media. Rosyjskie, polskie, zachodnie. Rozpisywały się o skórzanym uniformach obu panów, jakby był to pokaz światowej mody w Paryżu.
Wybitnie chamskich uwag pod adresem rosyjskiego prezydenta z naszych mediach też nie zabrakło (Super Ekspres), ale jego obrażanie jest bezkarne w naszym kraju, w przeciwieństwie do obrażania własnego prezydenta, za to prokurator gania delikwentów z paragrafami w garści. Chociaż te paragrafy także dot. obrażania prezydentów z innych państw.
Jest jednak w tej syberyjskiej wyprawie coś, czego nie zauważyły media, nawet... rosyjskie.
Wszyscy pisali jak ubrany był Putin, szukali domniemanych przyczyn "ucieczki" w syberyjskie bezdroża, analizowali fizyczną kondycję rosyjskiego prezydenta.
Natomiast nie zainteresowały się, czym obaj panowie wędrowali po tajdze. Tylko Super Ekspres sugerował, że Putin porusza się "swoim małym czołgiem", choć pojazd nie był żadnym czołgiem.
Więc, o czym mowa?....
O tym wszystkim w ilustrowanym zdjęciami artykule: „Putin w futrach i ekspedycje”, który znajduje się pod linkiem:
https://vk.com/@sophico43-putin-w-futrach-i-ekspedycje
Zapraszam do lektury!
Całkiem możliwe, iż podczas tej wyprawy 21 marca miała miejsce nowa Jałta 2021. Prócz Prezydenta Rosji i Ministra Obrony Rosji był jeszcze jeden ważny uczestnik, np głowa Chin. Na stole stały trzy kubki itd. Są to dywagacje Profesora Politologa Panarina całkiem sensowne i logiczne.
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej losy Rosji i świata są mądrych głowach, daleko od chorej, nieobliczalnej ameryki.
Gdyby był tam wyroki rangą przedstawiciel Chin, byłoby to ujawnione.
UsuńPan politolog dywaguje i marzy.
Trzeci kubek mógł należeć do kogokolwiek, kto towarzyszył obu panom w tej wyprawie. Np. zarządcy lasów, parku narodowego,przedstawiciela władzy republiki Tuwy i innym gospodarzom tego terenu.
Żadnej "nowej Jałty" w tajdze nie było!
Pozdrawiam.