05 sierpnia 2019

Rozsadzanie Rosji od środka. Cz.2. – Nacjonalizm, jako siła destrukcji



 ANALIZA
SPOŁECZEŃSTWO
ROSJA

Myli się każdy, kto jest przekonany, że w Rosji i u Rosjan nie ma świadomości prób niszczenia jej od środka. Jest nie tylko świadomość, ale i konkretna wiedza o tym - kto, gdzie i kiedy, dlaczego i jakie są mechanizmy takich działań oraz ich cele. Jest. A co za tym idzie Rosja podejmuje stosowne działania profilaktyczne i zapobiegawcze, jak np. ostatnia decyzja Prokuratora Generalnego FR dot. działalności znanej waszyngtońskiej organizacji „Rada Atlantycka” (Atlantic Council) w Rosji, czy zdecydowana reakcja na nielegalne demonstracje w Moskwie w ostatnich dniach.

DESTRUKCYJNA ROLA NACJONALIZMÓW

O tym, jak nacjonalizm potrafi być niebezpieczny dla władzy — wiedzą m.in. Amerykanie, żyjący w państwie wielonarodowym, wiedzą też Europejczycy, którzy w ostatnich latach doświadczali bezpośredniej konfrontacji z nacjonalizmem małych narodów, niszczących państwa europejskie a wraz z nimi Unię Europejską. Wszyscy ci, którzy o tym wiedzą, rozumieją, jak wielki potencjał tkwi w ideach narodowej wyłączności.
Jeszcze nie tak dawno, w latach 90., Amerykanie z powodzeniem sprzedali europejskim elitom ideę „Europy narodów”, zastępującej rzekomo „Europę państw”. Co lansuje nadal m.in. Polska. Unia, która rozpoczęła wdrażanie amerykańskich pomysłów, szybko z nich zrezygnowała, widząc właściwy cel USA, jakim było rozbicie lub ewentualnie osłabienie Unii. Utworzenie strefy euro, (nb. z żądaniem uruchomienia go, jako drugiej światowej waluty rezerwowej) i szybki rozwój gospodarczy, okazały się bezsilne przed wewnętrzną destabilizacją państw europejskich i całej UE wobec ruchów nacjonalistycznych.
Rosjanie uważają za nieprzypadkowe działania USA w walce z Chinami, w których Amerykanie stawiają na ujgurski, tybetański czy tajwański nacjonalizm, a nawet na nacjonalizm Hongkongu. Wszystko, co nie kojarzy się z Pekinem, rości sobie odrębne prawo do własnej państwowości, jest aktywnie wspierane przez Stany Zjednoczone, ponieważ służy do zniszczenia Chin, jako geopolitycznego rywala USA. Jeśli nawet nacjonalizm małych narodów nie jest w stanie zniszczyć Chin, to przynajmniej je osłabia, uważają Stany Zjednoczone, kierując wsparcie dla wewnętrznej opozycji politycznej w Chinach i tworząc tym samym ideologiczną alternatywę dla obecnego systemu władzy w Chinach, określanej, jako reżim komunistyczny.

TRZY NACJONALIZMY PRZECIWKO ROSJI

Wobec Rosji, w celu rozbicia jej od środka, wykorzystywane są trzy rodzaje nacjonalizmów.

Pierwszy –to rusofobiczny nacjonalizm, podsycany przez USA i ich sojuszników w pobliżu Rosji: w byłych republikach bałtyckich. Tutaj zadaniem jest jak najszybsze spowolnienie integracji poradzieckiej i o ile to da się zrobić – uniemożliwienie Rosji wykorzystania skumulowanego efektu przywracania (przynajmniej częściowo) radzieckich łańcuchów technologicznych, oraz zmuszanie Rosji do wydawania środków na tworzenie u siebie duplikatów przemysłów tam istniejących, a także — skierowanie Rosji na konfrontację militarno-polityczną z sąsiadami.

Drugi – to nacjonalizm narodów, które tworzą Federację Rosyjską, w tym też nacjonalizm rosyjski. W tym przypadku lansuje się pogląd, że narody Rosji, jak w swoim czasie ludy ZSRR, „karmią się nawzajem”, ich prawa do rozwoju narodowego są naruszane (jak np. Tatarów na Krymie), że indywidualnie każdy we własnym, swoim państwie będzie miał lepiej
W tej akcji nacisk kładzie się na narodowe elity polityczne i kulturowe, które uzyskają określony zysk z niepodległości w postaci pozbycia się kontroli tzw. „centrum”, a także, w przypadku przedstawicieli świata kultury – w rywalizacji z bardziej cenionymi kolegami w branży. Celem tych zabiegów, jest upadek Rosji wzdłuż granic autonomii, tak jak ZSRR rozpadał się wzdłuż granic republik.

Trzeci – to nacjonalizm wewnątrz-rosyjski. To szczególna płaszczyzna, wyraźnie odznaczająca się w obecnym etapie rozwoju historycznego narodu rosyjskiego. Oznacza to możliwość oddzielenia nowych „narodów” z masy narodu rosyjskiego. Jeśli z narodu rosyjskiego wyodrębni się - Ukraińców, Białorusinów a na Ukrainie stworzy się „rusofobiczny stan części narodu rosyjskiego”, to równie dobrze można tworzyć narody Pomorzan, Sybiraków, Kozaków, Uralowców. W latach 90. podejmowano już w Rosji różne próby w tym kierunku. Jest to zabieg mający na celu uniemożliwienie Rosji odbudowę jedności społecznej i zmiażdżenie etnicznych Rosjan. To także zabieg skierowany przeciwko idei „narodu rosyjskiego”, jako wielonarodowego i wieloetnicznego społeczeństwa Federacji Rosyjskiej i wzbudzanie waśni narodowych.
Wszyscy dorastaliśmy na podwórkach i ulicach określonych miast, miasteczek i wsiach. Każdy z nas ma swoją małą ojczyznę, która się w jakiś tam sposób różni się od innych małych ojczyzn. Obracając tymi różnicami, stosunkowo łatwo przekonać kogoś, że należy do innego narodu i ma prawo do samostanowienia aż do secesji i utworzenia własnego państwa. Te idee są dobrze postrzegane w tzw. „biafrazach” – regionach bogatych w naturalne bogactwa (ropę, złoto, diamenty) lub inne zasoby naturalne, których eksploatacja przynosi wysokie profity. Łatwo wmówić ludziom, że będzie im lepiej, jak przestaną dzielić te profity, uznane za swoje własne, z resztą populacji w państwie.

ROSYJSKI UNIWERSALIZM PAŃSTWOWY

Nikt w Rosji nie ukrywa, że nacjonalizm jest najniebezpieczniejszym wrogiem jakiejkolwiek państwowości. A szczególnie — najgorszym wrogiem wielonarodowej państwowości rosyjskiej
Co więcej, jak konkluduje red. Iszczenko – łatwo współgra z lewicowymi, liberalnymi i prawicowymi ideałami. „Jest ideologicznie wszystkożerny i dąży do uniwersalizmu”, uważa dziennikarz Zwiezdy. Trudno nie przyznać mu racji
Nacjonalizm jest uniwersalistyczną antytezą rosyjskiego uniwersalizmu państwowego. 
Obecne kierownictwo Rosji kontynuuje - bizantyńską i rosyjską tradycję imperialną – w której najwyższą władzę w państwie postrzegano, jako gwaranta międzyklasowego, międzyregionalnego i międzyetnicznego KOMPROMISU. 
Jej obowiązkiem jest zrównoważenie interesów różnych grup społecznych, narodowych i klasowych, a także zapewnienie ich równości wobec prawa.
Co w zamian oferuje nacjonalizm? Oferuje ideę władzy, której interesem jest ochrona interesów określonej grupy społecznej kosztem innych. Na podobnej postawie stoją idee lewicy i liberałów.

Od słynnego wywiadu Władimira Putina dla brytyjskiego wydania Financial Times, w którym rozprawiał się z ideałami liberalizmu na Zachodzie minęło dobre kilka tygodni. Był jednym z nielicznych polityków światowego formatu, który pozwolił sobie na tego typu uwagi, za co zachodnim politykom grozi utrata prestiżu i koniec politycznej kariery. Jego słowa nie przeszły bez echa. Trudno nie zauważyć, że uwagi rosyjskiego prezydenta wiążą się m.in. ze wzrostem prawicowego nacjonalizmu na Zachodzie, wzrostem skrajnych prawicowych nastrojów w społeczeństwach państw zachodnich. A sama idea moralnej wyższości liberalizmu, jeśli nieosłabiona, to przynajmniej zaczyna być powszechnie kwestionowana. Ostatnie badania opinii publicznej Centrum Lawady jednoznacznie potwierdzają, że większość Rosjan przestrzega konserwatywne wartości. Takie same, jakie w swojej polityce lansuje prezydent Władimir Putin.

2 komentarze: