2-gi od lewej - A.Zacharczenko, dalej posłowie Bundestagu |
Unaocznia to
nota protestacyjna dyplomatyczna ambasady ukraińskiej w Belinie skierowana do
niemieckiego MZS, w której dyplomacja ukraińska potępia wizytę w Donbasie dwóch
niemieckich deputowanych Bundestagu - Wolfganga Gehrcke i Andreja Hunko (Partia
Lewicy) oraz ich spotkanie z liderem Donieckiej Republiki Ludowej – Aleksandrem
Zacharczenko.
Ambasador Melnyk na łamach Der Tagesspiegel stwierdził, że w ten sposób Ukraina wyraża zaniepokojenie
faktem, że „niemieccy posłowie z Partii
Lewicy w trakcie rzekomych działań humanitarnych wykazują poparcie dla
terrorystów”. Skrytykował też to, że obaj posłowie przybyli na obszary „zarządzane przez prezydenta Rosji”
i tym samym - naruszyli ukraińskie prawo
podczas tej wizyty. Bowiem, jak tłumaczył, obcokrajowcy nie mogą przechodzić przez
przejścia graniczne nie kontrolowane przez stronę ukraińską na wschodzie kraju,
i dlatego obaj posłowie mogą się liczyć z tym, że otrzymają zakaz wjazdu na
Ukrainę.
Przedstawiciele
opozycyjnej Partii Lewicy w Bundestagu - Wolfgang Gehrcke i Andrej Hunko
przybył w ub. tygodniu do Doniecka bezpośrednio
z rosyjskiego Rostowa w towarzystwie
rosyjskiego deputowanego do Dumy - Władimira Biessonowa.
Przywieźli pomoc humanitarną
(leki) do szpitali Donbasu.
To ciekawe bo polskie media milczą na ten temat.
OdpowiedzUsuńPodobno były gwizdy kiedy prezydent Poroszenko przemawiał w rocznicę majdanu. Uczestniczyło 10 tys ludzi. Rok temu było kilkaset.
Trzeba mieć nadzieję ze gwizdy sie nie powtorzą kiedy pan D.Tusk będzie brał udział jutro w uroczystym marszu w Kijowie.
Czekamy i trzymamy kciuki za niego.
Milczą, bo im z Ukrainy nie podesłano stosownego komunikatu.
UsuńA w RFN czy tzw. Noworosji (Republiki Ludowe: Doniecka i Ługańska) takie informacje są podawane.
Nawet ze zdjęciami.
Polski minister finansow M. Szczurek dla Reutersa: Europa pogrąża się w głębokiej zapaści.
OdpowiedzUsuń"Europa wydaje się coraz bardziej pogrążona w głębokiej zapaści, z małym prawdopodobieństwem załagodzenia tego kursu w ciągu dekady", powiedział minister w wywiadzie udzielnym agencji w czasie Kongresu Polskich Studentów w Wielkiej Brytanii.
Mowienie o tym ze Europa pogrąża sie w głębokiej zapaści jest karygodne bo osłabia ducha walki tych ktorzy przeciwstawiają sie rosyjskiej agresji. Pan minister rozpowszechnia apokaliptyczne wizje dotyczące przyszłości Europy. Takie działania sprzyjają interesom propagandy rosyjskiej i szkodzą Polsce bo oslabiają wiarę Polaków w silną Europę zdolną do obrony przed Putinem.
Jeśli jakaś propaganda obiektywnie szkodzi interesom Polski a jest korzystna dla Rosji, to osoba które ją rozpowszechnia niewątpliwie nalezy do V kolumny o której mówili posłowie Biernacki i Wziątek z komisji specjalnej.
Nie wiadomo czy minister który udzielił wywiadu Reuters jest pod obserwacja (baczną) ale wszystko możliwe.
Ja wierze w zapewnienia panów posłów i od tej pory śpię spokojnie.
V kolumna jest pod kontrolą.
To dobrze.
Media (Fakt) - "Nie ma pieniędzy na emerytury"
OdpowiedzUsuńhttp://m.fakt.pl/polityka/politycy,sgg05
Media (Wyborcza) - "Kilkudziesięcioosobowa grupą żołnierzy, którzy walczyli w obwodzie donieckim, rehabilituje się i przechodzi zabiegi zdrowotne w Lądku-Zdroju. To już druga grupa żołnierzy, którzy korzystają z rehabilitacji w Lądku.
Do domu wrócą dopiero za 3 tygodnie. Wszyscy deklarują zgodnie, że gdy zakończą leczenie i rehabilitację w Lądku znów będą walczyć."
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,17465372,Ladek__Prezydent_Komorowski_odwiedzil_ukrainskich.html
"Wyborcza" - "Ile się czeka na wyjazd? Długo. Pani Beata z Katowic ma bóle kręgosłupa i problemy kardiologiczne. Czeka do sanatorium (w Iwoniczu Zdrój) od lutego 2013 r. Na początku na liście oczekujących było przed nią około 100 tys. osób."
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,136731,16570785,Do_sanatorium_z_NFZ_w_szesciu_krokach.html
W internecie piszą ze pan prezydent odwiedził ukraińskich żołnierzy w polskim sanatorium, a nie odwiedził strajkujących górników i bankrutujących rolników.
Dziwne to wszystko !
Niestety. Pan prezydent bardziej jest zainteresowany Ukraina niż państwem, którego jest prezydentem. 10 maja nadarza się znakomita okazja, by go z prezydenckiego fotela wysadzić, problemem jest - kogo tam za niego posadzić.
UsuńBronisław Komorowski jest utrzymywany z pieniędzy polskich podatników, a zachowuje sie tak jakby był prezydentem Ukrainy.
OdpowiedzUsuńSam ma do dyspozycji klinikę rządową dlatego nie obchodzi go los Polakow z czekających kilkanaście miesięcy w kolejce do sanatorium . On woli pochylac sie nad losem ukraińskich żołnierzy przebywających w Polsce na sanatoryjnym leczeniu. Czy to jest sprawiedliwe ?
Trzy uwagi.
Ukraińskich żołnierzy nie obowiązuje kolejka.
Leczenie ukrainskich zołnierzy finansują ci którzy w kolejce czekają.
Kolejka nie obowiązuje takze Komorowskiego.
Czy ktoś jest niezadowolony ?
Pan prezydent ma na to jedną odpowiedz - ludzie cieszcie sie, radujcie, Polska jest wolna. jesteście wolni.
Pytanie tylko - wolni od czego i od kogo ?
Od kolejek, nierówności, biedy i takiego prezydenta - napewno nie.
Mnie działania polityczne Bronisława Komorowskiego napawają coraz większym obrzydzeniem.
UsuńPojechał na Majdan promować Poroszenkę razem z Tuskiem i idiotą z PiS w roli wiceszefa PE.
Do tego rusofob i prezydent z łapanki - Gauck i inni, mało znaczący prezydenci i politycy europejscy ze Słowacji, Mołdawii, Litwy, Gruzji....
Nawet nie było reprezentacji prezydenckich dawnych republik poradzieckich, a teraz unijnych państw!
Poroszenko z Tuskiem po prawicy i Komorowskim po lewicy, gdzieś obok figurant Gauck - tropiciel Stasi i prezydent Litwy, wychowana radzieckiego Komsomołu.
Tak wygląda obecne unijne poparcie dla Majdanu!
Do tego grubymi nićmi skandaliczna prowokacja z trupami w Charkowie. Inaczej trudno ten wybryk w Charkowie nazwać - w Kijowie wystawiono rosyjską broń, która można kupić, bo Rosja nią handluje i wcale nie wykluczone, że jest na wyposażeniu armii ukraińskiej, np. prezent z Litwy - jako dowód ,że Rosjanie atakują Ukrainę. I w odległym Charkowie taki sam Marsz Godności i atak terrorystyczny na uczestników marszu.
Jeszcze nie dowieźli zabitych do kostnicy a rannych do szpitala a już władze Kijowa ogłaszają,że złapani, prawie natychmiast podejrzani o masakrę ludzie mieli przy sobie ...broń rosyjską i instrukcje z Moskwy.
W Kijowie pokaz broni rosyjskich agresorów na Ukrainę, a w Charkowie złapani "terroryści" z bronią rosyjską i instrukcjami z Moskwy.
Zaplanowany spektakl widać gołym okiem, i nikt nie zwraca uwagi,że ze statystów przy okazji zrobiono autentycznych nieboszczyków - ukraińskich milicjantów i kilku cywili..
No ale skoro bezkarnie można rozwalić ok. 300 ludzi w samolocie, podpalić budynek i strzelać do skaczących z okien ludzi - to można również zabić kilka osób, dla pokazówki.
Tak, jak to zrobiono wobec manifestujących na Majdanie rok temu.
Dzicz i barbarzyństwo, które promuje polski prezydent, szef Rady Europejskiej i inni idioci polityczni.
Przeraża mnie cała ta kijowska Ukraina....
Panu Prezydentowi, Pani Premier i całemu polskiemu parlamentowi można szczerze podziękować, że chodzenie po ulicach Warszawy stało się niebezpieczne.Kawiarnia (była) Nowy Świat jest teraz Ukraińskim Światem, i przed nią wielu bojowników zebrze o pieniądze (może nie zebrze, bo to forma prośby). Oni wręcz wymagają od przechodniów pieniędzy.
UsuńWczoraj takze w kawiarni Rue de Paris koło Dworca Centralnego krzycząc co drugie słowo "kurwa" agresywnie domagał się jedzenia bez pieniędzy "bojownik, co to na tanku zabijał ruskich. Ponad godzinę tak się zachowywał w tej kawiarni, ludzie przerazeni, bali się, że będzie strzelał. Policja nie wchodziła do kawiarni, Dopiero, gdy wyszedł i ponownie się "bohater" dobijał, coś mu wyjątkowo grzecznie tłumaczyli...
Dziękuję Panie Prezydencie za tak pojętą formę bezpieczeństwa.
A propos, moja Mama mieszkała w 1939 r kooło Zaleszczyk. Jednymi z pierwszych, którzy uciekali byli państwo Komorowscy z pobliskickiego zamku. Opowiadała Mama, że i innymi młodymi podawała uciekinierom wodę, mleko, pomagali słabszym i chorym znależć miejsce na furmankach. Państwo Komorowscy i inni nasi "wielcy" oczywiście jechali samochodami, ale tam miejsc brakowało. Wywozili szafy, obrazy, nawet paprotki... Gorycz