02 kwietnia 2021

Triduum Paschalne

Wielki Czwartek..., rozpoczyna się Triduum Paschalne, dla luteran, jak ja - okres bardzo szczególny. W odróżnieniu o wyznania katolickiego, u ewangelików, najważniejszym świętem religijnym jest Wielki Piątek a u katolików - Niedziela Wielkanocna.

Po tych słowach, wywiązała się na Facebook krótka dyskusja:

Ona - Nieśmiało, ale powiem: a najważniejsze to, co łączy i nadaje sens celebracji, czy to w Czwartek bardziej, czy w Piątek czy w Niedzielę, pragnienie by zatriumfowały DOBRO i bezinteresowna miłość bliźniego, Jezus pokazał, że nie jest to niemożliwe.

Ja - Tak, to prawda, ale czasem te "wielkoczwartkowo-niedzielne" różnice teologiczne są istotne, kreują nasz stosunek do życia, odpowiadają za nasze poczucie odpowiedzialności za nie, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Tylko ta świadomość pozwala ludziom żyć po chrześcijańsku, kierując się bezinteresowną miłością bliźniego i szacunkiem do natury.

Wspomniana celebracja Triduum Paschalnego, to tylko tradycyjne i historyczne przypomnienie istoty chrześcijaństwa, z różnie położonymi akcentami. Ma pomagać ludziom w refleksji nad sobą. Tej głębszej, a nie powierzchownej.

Wielkanoc to nie tylko sympatyczna tradycja rytuałów - palemek, święconki, cukrowego baranka, suto zastawionego stołu na niedzielnym obiedzie, "zajączków" dla dzieciarni i odwiedzaniu bliskich "od święta". Ale znakomita większość chrześcijan o tym zapomina. Są gesty, rytuały, celebracje. Świadomości istoty tych świąt - brak. A jak nie ma zrozumienia, to miano - chrześcijanin (katolik, ewangelik, luteranin, prawosławny) jest puste. Nic się za nim nie kryje.

Ona - Dokładnie, dlatego napisałam: istotą i sensem - pragnienie ... -, to wszystko dzieje się (jeśli) w każdym, kto nie jedynie poddaje się celebrowaniu, ale faktycznie wewnętrznie dokonuje "porządków" w swoim życiu. A od pragnienia do realizacji droga wcale niełatwa, przy czym, na pewno piękne jest, jeśli uda się pokonać siebie w sobie i otworzyć na bliźniego.


 

2 komentarze:

  1. Bardzo ważne niech pani powie panu Prezydentowi Putinowi. By wstrzymał się z atakiem na wschodnia Ukrainę. Zginie inaczej bardzo dużo Ludzi. Przepraszam ze poruszam taki temat w święta ale to ważne. Pozdrawiam życzę jedności i pokoju narodom słowiańskim, Polakom, Rosjanom , Ukraińcom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Piotrze, nie wybieram się na razie do Moskwy i na rozmowy z prezydentem Putinem.
    Jednak zapewniam Pana, że Władimir Władimirowicz nie ma zamiaru atakować wschodniej Ukrainy. Ale nie może być obojętny wobec niestabilnej sytuacji na swoim wschodnim pograniczu. Na obszarze Donbasu, w nieuznawanych przez Kijów republikach - mieszkają etniczni Rosjanie, wielu z nich ma rosyjskie obywatelstwo, rosyjskie "paszporty". Natomiast rządowe siły wojskowe Ukrainy nasilają działania wojenne wobec obszarów, na których oni mieszkają. Jeżeli władzom Ukrainy przyjdzie do głowy robić etniczne jatki wśród tamtejszych Rosjan - reakcja Rosji może być tylko jednoznaczna.
    Mam nadzieję,że wzmocnienie militarne wschodniej granicy Rosji - ostudzi nieco zapały wojenne Ukraińców. Ale nigdy, nic nie jest wiadomo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń