W tym roku chrześcijanie obrządku
wschodniego i zachodniego świętują rzec można - ekumenicznie, a więc: luteranie i inni protestanci,
prawosławni czy katolicy - Wielkanoc obchodzą w tym samym terminie.
Łączy ich historia męki, śmierci oraz wiara w zmartwychwstanie Jezusa, dzielą, poza pryncypiami teologiczno-dogmatycznymi - zewnętrzne tradycje Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy.
Spójrzmy na święta wielkanocne okiem luteranina, takiego jak ja.
Łączy ich historia męki, śmierci oraz wiara w zmartwychwstanie Jezusa, dzielą, poza pryncypiami teologiczno-dogmatycznymi - zewnętrzne tradycje Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy.
Spójrzmy na święta wielkanocne okiem luteranina, takiego jak ja.
„W Kościele
Ewangelicko-Augsburskim nie są pielęgnowane niektóre zewnętrzne tradycje
Wielkiego Tygodnia i Wielkiej Nocy, takie jak święcenie palm, pokarmów,
budowanie grobów Chrystusowych. W centrum życia wiary i wyznawania stawiamy
Pismo Święte, ono zaś milczy na temat zewnętrzności. W tych szczególnych świątecznych
dniach staramy się skupić na zwiastowaniu żywego Słowa Bożego oraz
porządkowaniu własnego życia przed Bogiem i ludźmi”, wyjaśnia ks. Andrzej
Dębski w jednym z rozważań, jakie zamieścił na oficjalnej stronie Kościoła. „Historia
męki Pańskiej jest dla wszystkich ludzi przykładem tego, iż cierpienie jest
nierozłącznie związane z życiem”, przypomina.
Ks. dr Marcin Luter,
ojciec Kościoła, kiedyś tak się wyraził: „Chrześcijanin po różach kroczy, gdy
stoi pod krzyżem i odeń nie zboczy” i oparł swoje całe nauczanie na życiu i doświadczeniu
Jezusa, łącznie z jego tragiczną śmiercią. „Naszym krzyżem jest przede
wszystkim całe życie wraz z jego cierpieniem, chorobami, doświadczeniami,
życie, które kończy śmierć” przypomina ks. Dębski. „Chrystus daje nam przykład,
jaką postawę wobec cierpienia powinniśmy przyjmować”, dodaje.
Ks. dr Dietrich
Bonhoeffer, wybitny teolog i etyk luterański, którego dzieła służą mi, jako
przewodnik etyczny w codziennym życiu, powieszony przez hitlerowców, za udział
w spisku na Hitlera, pisał z więzienia: „Krzyż nie jest straszliwym kresem
czyjegoś pobożnego, szczęśliwego życia, ale początkiem społeczności z Jezusem
Chrystusem”.
Zastanawiając się nad różnicami,
jakie cechują różne ryty chrześcijaństwa, zwłaszcza podczas okresu pasyjnego:
Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy, warto zwrócić uwagę, na znaczenie postu,
praktykowanego u rzymskich katolików, jako powstrzymywanie się na pewien czas od
określonych potraw lub napoju.
Dla luteranina, jest to praktyka wtórna
do treści przekazywanych w tekstach biblijnych. Tam stwierdza się bowiem, że post
to - rozwiązywanie bezprawnych węzłów, zrywanie powrozów jarzma, wypuszczanie
na wolność uciśnionych, to dzielenie się chlebem z głodnymi i przyjmowanie pod dach
bezdomnych, a „gdy zobaczysz nagiego, przyodziejesz go, a od swojego współbrata
nie obrócisz się” (Księga Izajasza, r. 58., ww. 6 i 7.). Tak wg tekstów
biblijnych, Bóg widzi post. I tak też rozumieją go luteranie.
Ze zrozumieniem biblijnych
treści mają natomiast wielki problem polscy katolicy, zwłaszcza ze sfer
rządowych, którzy lubią publicznie manifestować swoje wyznanie. Bardziej medialne, niż realizowane
praktycznie w codziennym życiu.
Dlatego też, obserwując poczynania niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, córki luterańskiego pastora, wobec imigrantów, nie należy mieć za złe jej postawy, bowiem Angela Merkel postępuje zgodnie ze swoim sumieniem, jest po prostu luteranką na co dzień, jej chrześcijaństwo przekłada się na życie codzienne, jej pracę, na stosunek wobec drugiego człowieka. Ona jest tą samą wierzącą i etyczną luteranką jako kanclerz i jako osoba prywatna. Nie ma rozdwojenia jaźni a jej osobowość jest spójna.
Dlatego też, obserwując poczynania niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, córki luterańskiego pastora, wobec imigrantów, nie należy mieć za złe jej postawy, bowiem Angela Merkel postępuje zgodnie ze swoim sumieniem, jest po prostu luteranką na co dzień, jej chrześcijaństwo przekłada się na życie codzienne, jej pracę, na stosunek wobec drugiego człowieka. Ona jest tą samą wierzącą i etyczną luteranką jako kanclerz i jako osoba prywatna. Nie ma rozdwojenia jaźni a jej osobowość jest spójna.
Post w Kościele
Ewangelickim ma przede wszystkim postać etycznej postawy wobec drugiego
człowieka. „Czas pasyjny, poprzez
skupienie, modlitwę i koncentrację na Słowie Bożym, ma umożliwić wierzącym
weryfikację postaw, naprawę wyrządzonych innym szkód, wejrzenie w siebie,
podjęcie zobowiązania życia, na co dzień według wskazań Ewangelii” przypomina
ks. Andrzej Dębski.
W niektórych regionach naszego
kraju, co wynika z tradycji historycznych bądź rodzinnych, zwłaszcza w małżeństwach mieszanych, gdy jedno z małżonkow jest wyznania rzymsko-katolickiego, praktykuje się post również,
jako pewną wstrzemięźliwość wobec napoju i jedzenia.
Wśród młodego pokolenia ewangelików, coraz częściej upowszechnia się zwyczaj rezygnowania w czasie pasyjnym z używek, jak kawa, jedzenia słodyczy, etc. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze często trafiają do tzw. skarbonek diakonii, wystawianych w parafiach, z których dochód jest przeznaczany przez Kościół na cele charytatywne, m. in. na prowadzenie domów opieki, pomoc ubogim.
Wśród młodego pokolenia ewangelików, coraz częściej upowszechnia się zwyczaj rezygnowania w czasie pasyjnym z używek, jak kawa, jedzenia słodyczy, etc. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze często trafiają do tzw. skarbonek diakonii, wystawianych w parafiach, z których dochód jest przeznaczany przez Kościół na cele charytatywne, m. in. na prowadzenie domów opieki, pomoc ubogim.
Wielki Piątek jest
wielkim świętem Kościoła. W tym dniu
milkną dzwony, w kościele dominuje czerń. To czas refleksji, zadumy, wielkiego
rachunku sumienia… Wierni słuchają zapisów ewangelicznych z historii męki i
śmierci Jezusa. Do tradycji ewangelickiej należy gremialne i rodzinne -- w
powadze, ciszy i skupieniu -- przystępowanie do Wieczerzy Pańskiej (komunii).
Natomiast święto
Zmartwychwstania Pańskiego (Wielkanoc) jest jednym z najradośniejszych świąt
roku kościelnego. Niektóre rodziny luterańskie, przyjmują w naszym kraju katolickie
obyczaje i podczas tradycyjnych świątecznych posiłków dzielą się jajkiem,
składając sobie wzajemnie życzenia.
Czytelnikom i Gościom
mego bloga,
CHRZEŚCIJANOM
wschodniego i zachodniego obrządku,
bez względu na kultywowane tradycje i obyczaje,
życzą spokojnych i radosnych
Świąt Wielkanocnych.
Szczerze zachęcam też
do biblijnej refleksji
nad swoim stosunkiem
wobec drugiego człowieka
i nad swoim chrześcijaństwem
w praktyce życia
codziennego.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz