22 grudnia 2012

Baśń Wigilijna


 
 
 
 
 
Po życiu pełnym bezsensu i rozpaczy,
Zmieniony ręką boską w srebrnego anioła,
W noc, która gwiazdą betlejemską straszy,
Człowiek pewien przyfrunął tam, gdzie Dziecko woła.

Rozpościerał szeroko skrzydła nad kołyską,
A dziecko bawił odblask na skrzydle odbity.
Śnieżystą górą dziecku skrzydło się wydało
I sto różowych na niej potoków igrało.

Na dworze już wschodziła jutrzenka, bił młot.
I nasłuchiwał chciwie anioł, człowiek dawny,
Jak niosą się w powietrzu pierwsze głosy ziemi,
Żuraw skrzypi, łuczywo okienka rumieni.

Kosmate gończe dymiąc rwały się na smyczy,
Mroźna trąbka przez bory niosła się jak wiatr,
Aż zaskomliły gończe, spragnione zdobyczy,
Z brzękiem dzwonków puszysty goniąc zwierza ślad.

I wiedząc, że za chwilę śnieg znów się zakrwawi,
Rzekł anioł: Dziecko ziemię nie od krwi wybawi.
Jak promień, co przywraca czarnej fali płynność,
Tak ono zbrodni ludzkiej przywróci niewinność.
                                                    Czesław Miłosz
                                                    z tomu „Wiersze”
 
Szanownym Czytelnikom 
w kraju i na całym świecie, zwłaszcza w Rosji, USA, w krajach Wspólnoty Europejskiej i dalekiego Wschodu -  w te dni szczególne dla chrześcijan orientacji katolickiej i protestanckiej, ale także szczególne dla polskiej tradycji i kultury, życzę - by je oświecały uśmiechy serdeczności przyjaciół, miłość najbliższych, by nasi wrogowie i antagoniści, choćby na chwilę zawiesili swoje topory wojenne, by słowo ludzkie niosło ukojenie a nie ból, by choć na moment zagościła w naszych sercach tolerancja i szacunek wobec drugiego człowieka a nie pogarda i nienawiść... 

Wesołych, pogodnych świąt Bożego Narodzenia!
Счастливый мир Рождества!
Marry Christmas!
Frohe Weihnachten!
Joyeux Noel!
Buono Natole!


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz