24 kwietnia 2013

Marsz na Berlin - przywracanie pamięci

Walcząc po obu stronach Odry zginęli za wolność. 
Bitwa o Berlin Armii Czerwonej prowadzona przy udziale I Armii Wojska Polskiego, w Rosji określana, jako Berlińska Strategiczna Operacja Ofensywna, - była ostatnią z głównych ofensyw kończących II wojnę światową. 
W marszu na stolicę III Rzeszy stanęła naturalna przeszkoda - rzeka Odra.
Boje nadodrzańskie z wojskami hitlerowskimi, które przyniosły śmierć i rany tysiącom żołnierzy radzieckich toczyły się na obszarach, które po wojnie weszły w skład państwa polskiego. Ta ziemia spłynęła potokami krwi i jest znaczona setkami mogił żołnierzy Armii Czerwonej.

W pierwszym etapie bitwy o Berlin (16-20.04) wojska radzieckie (1.Front Białoruski i 1. Front Ukraiński) przełamywały opór hitlerowców nad Odrą i Nysą oraz pokonały wschodnie koryto Odry (2 Front Białoruski), na południe od Szczecina. Kolejne pięć dni (20-25.04) - to okrążanie Berlina. W tym samym czasie po sforsowaniu zachodniego brzegu Odry 26 kwietnia 1945 r. zdobyto Szczecin.
- Niezmiernie boleśnie dotknęła mnie śmierć najlepszego przyjaciela Ryśka Kuleszy – wspomina po latach gen. Wojciech Jaruzelski[1], uczestnik tych walk – stało się to pod koniec wojny, kiedy przyszło nam forsować Odrę. Toczyliśmy mordercze walki o Starą Odrę (…) atakowaliśmy zawzięcie, Wermacht zaś stawiał silny opór.
Ostatni etap bitwy o Berlin (26.04 – 8.05) to zlikwidowanie niemieckiego okrążenie w okolicach Gubina i Frankfurtu nad Odrą i zaciekle walki o każdą dzielnicę Berlina. 
W całej ofensywie berlińskiej brało udział 2,5 mln żołnierzy wojsk radzieckich (w tym 200 tys. żołnierzy I Armii Wojska Polskiego). Ponad 81 tys. z nich zginęło lub zostało uznanych za zaginionych (w tym 2,5 tys. Polaków). Ponad 280 tys. żołnierzy zostało rannych.
Pomnik Żołnierza Radzieckiego

Przypominam o tym nie bez kozery.
Po 1989 r. w Polsce notorycznie umniejsza się rolę wojsk radzieckich w walkach na Pomorzu Zachodnim. Co wiosnę, w kwietniu trwa medialno-historyczna dyskusja, czy rzeczywiście wojska te zdobyły Szczecin, czy tylko wkroczyły do opuszczonego przez Niemców miasta.
Pomnik poświęcony żołnierzom radzieckim wyzwalającym Szczecin i inne miasta Pomorza zachodniego, przy pl. Żołnierza w Szczecinie został pozbawiony wieńczącej go gwiazdy, symbolu Armii Czerwonej a dyr. szczecińskiego oddziału Muzeum Narodowego, Lech Karwowski zaproponował kilka dni temu tę gwiazdę umieścić w budowanym Muzeum Przełomów, jako symbol … walki z komunizmem. 
 Sam pomnik dewastują, co jakiś czas bojówki prawicowe obraźliwymi napisami, których władze miasta nie usuwają. Co raz pojawia się też pomysł usunięcia pomnika z centrum miasta i przeniesienie go na Cmentarz Centralny, gdzie znajdują się kwatery wojenne  mogił żołnierzy polskich i radzieckich, chociaż akurat tam znajduje się już pomnik braterstwa broni.
Szczecin
Ugrupowania prawicowe nie tylko w Szczecinie domagają się usuwania z miast, miasteczek czy osiedli pomników, obelisków i innych znaków upamiętniających daninę krwi i życia, jakie składali na polskiej ziemi żołnierze radzieccy w czasie II wojny światowej.
Stosunek do walk żołnierzy radzieckich i niemieckich na obszarze polskim w wojny, jak i samej  wojny - dzięki publikacjom medialnym, prawicowym politykom, działaniom IPN oraz historykom, którzy mylą propagandę polityczną z pracą badawczą jest w Polsce coraz bardziej ambiwalentny. I często radziecki żołnierz jest traktowany w Polsce identycznie jak …hitlerowiec.
O rocznicy forsowania Odry w okolicy Siekierek i Gozdowic pamięta się wyłącznie w kontekście udziału w nim polskich żołnierzy. Miejscem upamiętniającym te walki jest powstały tuż po wojnie Cmentarz Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego w Starych Łysogórkach/Siekierkach. Spoczywa tam 1987 żołnierzy, którzy zginęli podczas forsowania Odry i w walkach o Berlin, także - przyjaciel gen. Jaruzelskiego. Tu też odbywają się religijno-patriotyczne uroczystości z udziałem władz regionu, wojska i kombatantów.
Ostatnio nastawienie do dawnych wydarzeń nieco się zmieniło.
Cmentarz Centralny w Szczecinie
Po pierwsze – w czasie tegorocznych uroczystości rocznicowych związanych z forsowaniem Odry nie zapomniano o czerwonoarmistach i na radzieckim cmentarzu wojennym w Chojnie zostały wystawione przez 12. Dywizję WP warty honorowe. Pochowanych jest tam 3985 żołnierzy, w tym tylko 972 znanych z nazwiska. Na tablicy informacyjnej przy cmentarzu widnieje napis „Spoczywają tu żołnierze różnych narodowości byłego Związku Radzieckiego, którzy zginęli w czasie II wojny światowej wyzwalając ziemię chojeńską i kostrzyńską. Walcząc po obu stronach Odry zginęli za wolność. Chwała im i cześć! Niech spoczywają w pokoju”.
Szczecin. Kwatery żołnierzy radzieckich
  Ostatni pochówek 91 żołnierzy radzieckich, ekshumowanych z terenów Pomorza Zachodniego odbył się tu w 2011r. Sześciu z nich udało się zidentyfikować.
Po drugie - na radzieckim cmentarzu wojennym w Cybince, 21 kwietnia, w obecności przedstawicieli rosyjskiej ambasady odbyła się uroczystość złożenia w zbiorowej mogile szczątków 431 żołnierzy. Zostały one odnalezione na terenie byłego cmentarza w Kostrzynie nad Odrą. Prace ekshumacyjne prowadzi Pilska Grupa Historyczno-Poszukiwawcza "Witeź" z pomocą wolontariuszy z kraju i z zagranicy. Jesienią planowane jest dokończenie prac w tym miejscu. Przeprowadzone od 12 do 20 kwietnia ekshumacje były kontynuacją prac z ubiegłorocznej jesieni. Wówczas ekshumowano szczątki ponad stu żołnierzy radzieckich, które złożono na cmentarzu wojennym w Gorzowie Wlkp. Pod koniec II wojny światowej pochowano w Kostrzynie w zbiorowych mogiłach ok. 1,1 tys. żołnierzy, którzy w 1945 roku zginęli podczas zaciekłych walk o to miasto. 
Na terytorium Polski żołnierze radzieccy są pochowani w prawie 500 miejscach - cmentarzach wojennych, wydzielonych kwaterach cmentarzy, mogiłach zbiorowych i pojedynczych. 

- Jesteśmy głęboko wdzięczni za to - powiedział Władimir Putin w 2009 r. podczas wizyty w naszym kraju, -  że w Polsce, w ziemi, w której spoczywa ponad 600 tys. żołnierzy Armii Czerwonej, oddawszy życie za jej wyzwolenie, troskliwie i z szacunkiem pielęgnuje się nasze wojskowe mogiły. Proszę uwierzyć, te słowa - nie są wypowiedziane dla protokołu, one są szczere i idą z serca.

Rocznica wyzwolenia Szczecina z udziałem przedstawicieli wojsk Polski i Rosji. 
Uroczystości w kwaterze wojennej Cmentarza Centralnego.



[1] Kopeć J.: „Dossier generała”, wyd. INTERIM, Warszawa 1991, str. 52

2 komentarze:

  1. Wieczna sława i pamięć tych co nas wyzwalali.
    To byli w większości młodzi ludzie I dobrze ze Ich matki wiedza i pamiętają gdzie ich mogiły i ze oni nie zostali zapomniani
    Wieczne odpoczywanie daj im Panie,a światło wiekuiste..
    Hanba wam "usuwacze"Po trzykroć hańba.
    Oglądnijcie sobie zbóje cmentarze z 1 szej wojny światowej stawiane przez CK Monarchie
    Czy wam nie wstyd?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zapomnimy o nich. Niech im ziemia lekką będzie.

    OdpowiedzUsuń