Plac budowy Amurskiego Kompleksu Gazowo-Chemicznego
Polskie
media, przeróżni eksperci od chemii i gazu, politycy z naszego kraju i USA,
poza wojną z gazociągiem Nord Stream 2, oczekują też, że dzięki zastopowaniu
inwestycji na dnie Bałtyku, Gazprom zadławi się nadwyżkami gazu, którego nie
kupią Niemcy i poniesie ewidentne straty. Wizja klęski rosyjskiego giganta
gazowego dodaje im wszystkim skrzydeł, niczym Red Bull.
Niestety te złudne marzenia nie spełnią się. Rosjanie kilka dni temu wznowili układanie rur gazociągu na wodach niemieckich a rosyjska Komisja Rządowa ds. Monitorowania Inwestycji Zagranicznych, której przewodniczył premier Michaił Miszustin, przedwczoraj (15.12. br.), zatwierdziła m.in. transakcję związaną z dużym projektem inwestycyjnym SIBUR Holding, jakim jest budowa Amurskiego Kompleksu Gazowo-Chemicznego („Amur”/AGHK) z udziałem chińskich inwestorów.
Na początku grudnia tego roku Władimir Putin zgodził się na włączenie projektu „Amur” do porozumienia międzyrządowego z Chinami. Prezydent Rosji pozytywnie odniósł się do wniosku głównego akcjonariusza SIBUR, Leonida Michelsona, który zaprezentował go podczas spotkania z głową państwa w sprawie rozwoju petrochemii.
— „Jamał LNG” to ogromny projekt rosyjsko-chiński, podpisano porozumienie międzyrządowe, a strona chińska wyraża życzenie, aby również rozważyć podpisanie porozumienia międzyrządowego w sprawie Amurskiego Kompleksu Gazowo- Chemicznego, co nadałoby mu międzynarodowego znaczenia” — powiedział, zwracając się do rosyjskiego przywódcy.
Inwestycje w budowę kompleksu „Amur” szacuje się wstępnie na 10 -11 mld USD. Rozbudowana konfiguracja AGHK zakłada zdolność produkcyjną do 2,7 mln ton polimerów rocznie (ok. 2,3 mln ton polietylenu i 0,4 mln ton polipropylenu). Głównym surowcem będzie frakcja etanowa oraz skroplone gazy naftowe z Zakładu Przeróbki Gazu „Amur” firmy Gazprom.nSIBUR rozpoczął negocjacje dot. finansowania budowy z większością największych banków rosyjskich i zagranicznych, w tym z chińskim.
SIBUR Holding jest rosyjskim przedsiębiorstwem przemysłowym branży petrochemicznej. Spółka została założona w 1995 roku, jej celem była integracja przedsiębiorstw petrochemicznych funkcjonujących w dawnym Związku Radzieckim.
SIBUR posiada obecnie zakłady produkcyjne zlokalizowane w całej Rosji, ma blisko 1,5 tys. głównych klientów z branży energetycznej, motoryzacyjnej, budowlanej, dóbr szybko zbywalnych (FMCG), chemii i innych, w około 90 krajach na całym świecie i zatrudnia około 23 tys. pracowników. W 2011 r. SIBUR rozpoczął wycofywanie się ze swoich poza podstawowych aktywów produkcyjnych, w tym sprzedaży opon i nawozów mineralnych. Zamiast tego firma skupiła się na inwestycjach w polimery.
SIBUR wytwarza i sprzedaje produkty petrochemiczne na rynku rosyjskim i międzynarodowym w 2 segmentach branżowych:
* Olefiny i poliolefiny (polipropylen, polietylen, BOPP itp.)
* Tworzywa sztuczne, elastomery i półprodukty (kauczuki syntetyczne, styropian, PET itp.).
Zakłady petrochemiczne zaopatrywane są głównie w surowce własne, wytwarzane w oparciu o produkty uboczne wydobycia ropy i gazu zakupione od spółek naftowo-gazowych, w tym od Gazpromu.
W działalności petrochemicznej holding SIBUR prowadzi trzy zakłady krakingu parowego, jedną instalację PDH, dwa zakłady produkujące podstawowe polimery, wytwarzające polietylen o niskiej gęstości (LDPE) i polipropylen (PP), trzy wytwórnie kauczuków syntetycznych, produkcję kauczuków towarowych i specjalnych. a także elastomery termoplastyczne oraz 13 zakładów produkcyjnych wytwarzających tworzywa sztuczne i produkty syntezy organicznej, w tym politereftalan etylenu, glikole, alkohole, folie BOPP, polistyren spienialny, akrylany, a także szeroką gamę chemikaliów pośrednich.
Przychody holdingu w 2019 r., wyniosły 8,2 mld USD, EBITDA - 2,6 mld USD. Pomimo trudnego otoczenia rynkowego odnotowano w III kwartale tego roku znaczny wzrost EBITDA i jedną z najlepszych marż EBITDA w branży - na poziomie 36% i 33%.
Amurski Kompleks Gazowo-Chemiczny („Amur”) będzie największym zakładem petrochemicznym w Rosji i na świecie. Jego finalna moc, to 2,7 mln ton rocznie poliolefinu, produktu o wysokiej wartości dodanej. Do jego produkcji będą wykorzystane trzy linie technologiczne o najwyższych światowych standardach innowacyjności.
"Amur” wybrał w październiku tego roku technologię UNIPOL™ PE firmy Univation dla nowej linii technologicznej do produkcji polietylenu wielowierszowego.
Budowa kompleksu przyczyni się do wykorzystania ogromnego potencjału eksportowego Rosji, poza ropą i gazem.
W tym projekcie uczestniczy duża międzynarodowa firma petrochemiczna Sinopec. SIBUR i China Petroleum and Chemical Corporation (Sinopec Corp.) zawarły w sierpniu 2013 r. spółkę joint venture utworzoną na terenie Krasnojarskich Zakładów Kauczuku Syntetycznego (KZSK), w której Sinopec kupił 25% + 1 akcję KZSK. Zakończenie budowy i uruchomienie kompleksu «Amur» zaplanowano w latach 2024-2025. Partnerem SIBURA jest Sinopec, który otrzyma 40% akcji w kompleksie «Amur». Pozostała część pozostanie w SIBUR.
Oprócz kompleksu petrochemicznego na Dalekim Wschodzie Rosji, powstanie jednocześnie klaster przetwórstwa gazu i chemii.
Rosja nie ma żadnego kłopotu z zagospodarowaniem swojego gazu i skutecznie przechodzi od sprzedaży surowców / kopalin do produktów wysoce przetworzonych i zaawansowanych technologicznie, powstałych na ich bazie.
Rządowa komisja pod auspicjami premiera FR, zapoznała się również z wnioskami o wstępne zatwierdzenie transakcji inwestorów zagranicznych z rosyjskimi firmami, zajmującymi się transportem lotniczym, wydobyciem i przerobem węglowodanów, produkcją przemysłową materiałów wybuchowych oraz dostawami niektórych rodzajów sprzętu komunikacyjnego.
Posiedzeniu komisji, poza premierem wzięli udział pierwszy wicepremier Andriej Biełousow, wicepremierzy: Dmitrij Grigorenko, Wiktoria Abramczenko, Jurij Borysow i wicepremier ds. do spraw kompleksu paliwowo-energetycznego: Aleksander Nowak oraz ministrowie federalni. Wysłuchani także wystąpienia szefa Federalnej Służby Antymonopolowej Maksima Szaskołskiego.
Rosyjskie plany budowy przemysłu chemicznego to śmiech na sali.. i żenada drugi Czarnobyl . nie radziłbym tez kolejnych prób agresji na Ukrainę Joe Biden nigdy nie pozwoli na odbudowę Imperium Rosyjskiego. Usa w takich sytuacji mogą sie zdecydować na interwencję zbrojna a tego Moskwa moze nie przetrwać
OdpowiedzUsuńPanie Adrianie, a czy widział Pan na oczy jakiś zakład chemiczny w Rosji w ostatnich latach? Jestem pewna,że nie widział. Więc na jakiej podstawie sądzi Pan, że to "śmiech na sali", "żenada" i "drugi Czarnobyl". Plecie Pan piramidalne bzdury.
OdpowiedzUsuńW przeciwieństwie od Pana, oglądałam duże zakłady przemysłu chemicznego w Rosji, przeważnie będące inwestycjami prywatnego biznesu. Są to naprawdę nowoczesne zakłady produkcyjne, z nowoczesnymi liniami technologicznymi i wysokim reżimem ochrony środowiska. Chciałoby się, by takie stawiano w naszym kraju.
Nikt nie planuje agresji na Ukrainę, sama się wykańcza w błyskawicznym tempie. Rosji Ukraina nie jest potrzebna do niczego.
Co do imperium rosyjskiego, bo żaden Joe Baden i inny prezydent USA nie ma nic do gadania. Rosja po prostu jest imperium, czy to się komuś podoba, czy nie.
W USA doskonale wiedzą, że obrona Rosji jest bardzo skuteczna a odwet byłby bardzo bolesny. Raczej nie ma żadnej szansy by jakakolwiek rakieta wymierzona w Rosję sięgnęła celu. Atak USA na Rosję, to także m.in. zniszczenie w Polsce wszelkich militarnych instalacji Amerykanów.Ze wszelkimi tego konsekwencjami. Tego Pan oczekuje dla Polski dzięki polityce USA?
Rosja przetrwa wszelkie zaczepki USA, z Polską będzie gorzej, bo poniesie bolesne straty za wchodzenie w zadek jankesom.
Nim Pan cokolwiek napisze, radziłabym najpierw się dobrze zastanowić nad tym, co Pan pisze w komentarzach.