13 lipca 2020

Kierunek jasny, cała na przód!

Sekstans (tu zabytkowy), instrument nawigacyjny do wyznaczania kursu statku

Nie zajmuję się z reguły tematami politycznymi dot. naszego kraju (poza meandrami polityki zagranicznej), a jeśli już, to w określonych, szczególnie ważnych dla Polski sytuacjach.
Tak jest i tym razem.
Nie jestem zdziwiona wynikami wczorajszych wyborów prezydenckich. Zupełnie. Efekt wyścigu do Urzędu Prezydenta RP był z góry do przewidzenia.

Nie mniej jednak, wynik Andrzeja Dudy, chociaż wygrał wybory -  jest słaby.


A nawet bardzo słaby, zważywszy, że dysponował nieograniczonymi możliwościami promocji, finansami z publicznej kasy i całym aparatem administracji państwa, tudzież usługami państwowej telewizji i innych mediów związanych z PiS, ze wsparciem Kościoła Rzymskokatolickiego włącznie
Z  wyników ogłoszonych przez PKW wynika, że różnica na jego korzyść waha się w granicach ciut nad 2% głosujących. Obaj rywale zdobyli po nieco ponad 10 mln popleczników, różnica między nimi wynosi kilkaset tysięcy ludzi, tyle, co mniej więcej liczy mieszkańców Szczecin. 

Taki wynik to wyraźna czerwona kartka dla Jarosława Kaczyńskiego i jego ugrupowania, problem dla Polski zaś będzie  - jak na to zareaguje.

Platforma Obywatelska (PO), beneficjent wysokiego poparcia dla swego kandydata Rafała Trzaskowskiego, która osiągnęła znakomity wynik wyborczy i wysoką, niespotykaną w Polsce frekwencję, wynosząca prawie 70% uprawnionych do głosowania - musi natomiast, odrzucić emocje i racjonalnie, merytorycznie i poważnie zastanowić się, jak ten wynik politycznie zagospodarować.
Musi z konieczności, jasno i jednoznacznie, określić swoją politykę postępowania wobec PiS w parlamencie, a także w publicznej debacie politycznej, oraz w edukacji społeczeństwa (pod kątem społeczeństwa obywatelskiego), zwłaszcza tam, gdzie PiS odniósł wysokie zwycięstwa.

To taka sama praca dla społeczeństwa - od podstaw — jak w czasach PRL walka z analfabetyzmem.

W I turze wyborów Rafał Trzaskowski uzyskał  większe poparcie od Andrzeja Dudy zaledwie w trzech województwach, w II turze - w 9 na 16 województw.
A to oznacza że w większej części Polski ludność nie jest zadowolona ze sposobu rządzenia krajem przez PiS.
Do tego dochodzi taka sama praca od podstaw - nad wyeliminowaniem wszelkich przejawów agresji (emocji negatywnych), zwłaszcza werbalnej - w sferze publicznej - w swoim otoczeniu, u samych polityków, w debacie politycznej, manifestacjach, wiecach. Wszędzie. Opozycja musi zwracać się do ludzi bez pogardy i manifestowanej wyższości, zwłaszcza wobec gorzej wykształconych, źle wychowanych, z dołów społecznych i nieporadnych życiowo, czy też do członków i sympatyków PiS.
To trudne, ale wykonalne.
Jednocześnie - PO musi nieustannie - merytorycznie, kompetentnie i publicznie wykazywać wszelkie błędy rządzących, naruszania prawa, zwłaszcza Konstytucji RP, ujawniać bezwzględnie wszelkie objawy godzenia w polską rację stanu, w prawa człowieka, w jego wolności.

W tym działaniu PO musi zabiegać i zdobyć poparcie innych ugrupowań i frakcji politycznych w naszym kraju, działać koalicyjnie, jak to czynią podobne chadeckie partie w Europie.

Wybory wykazały, że znaczna cześć społeczeństwa w Polsce, prawie połowa ludzi, jawnie nie akceptuje działalności prezydenta PR i jego obozu politycznego. Dała temu wyraz w wyborach. Pokazała, że ma dość obietnic gruszek na wierzbie, fatalnej organizacji państwa, politycznej partyzantki, amatorszczyzny w zarządzaniem państwa, zadufania elit rządzących i ich pogardy, prostactwa a czasem wręcz chamstwa i stosowania represji. 
Polska powiatowa, małomiasteczkowa,ulegająca mirażom PiS, czeka na takie rozmowy i spotkania.
Co bardziej zorientowani - wskazują na — bezsensowne zadłużanie państwa, dodruk “pustych” pieniędzy, nieodpowiedzialne decyzje budżetowe. Nie chcą nieuzasadnionego subsydiowania duchowieństwa katolickiego
Wyborcy, którzy nie głosowali za reelekcją Andrzeja Dudy, negatywnie odnoszą się do fatalnej prowadzonej przez PiS polityki zagranicznej, energetycznej, społecznej a zwłaszcza do tzw. "polityki historycznej" i represjonowania tych, którzy jej nie respektują, wykazując na jej nonsensy, przekłamani i nie akceptują narzucanej im "jedynej słusznej" czyli państwowej - narracji.
Szans na zrozumienie własnych błędów - w PiS raczej nie ma, więc czuwanie nad polską racją stanu spoczywa teraz na opozycji.

Mostek kapitański na polskim statku pasażerskim  s/s "Polonia", 1931r.

Kurs tego rejsu ku normalności jest jasno wytyczony!
Cała naprzód!

4 komentarze:

  1. proponuje zajać się Rosja i jej gospodarka bo tam jest wiele do zrobienia a także przyszłoscia kariery politycznej Władymira Putina a Nie pouczaniem Polaków na kogo maja głosować. Transfery socjalne nakręciły koniunkturę gospodarcza w Polsce , skorzystali na tym też przedsiębiorcy i pracownicy mamy najniższe bezrobocie od 2012 roku także uważam za nieuzasadniona krytykę polityki Gospodarczej Pis owszem popełniono błędy takie jak blokada w trakcie pandemii czy bezwarunkowe wsparcie dla BIZNESU ale kierunek generalnie jest słuszny, można mieć zastrzeżenia do polityki zagranicznej , łamania przez pis konstytucji , wykluczania osób LGBT tak to zasługuję na krytykę ale nie czepiać się 500 plus dzięki któremu zmniejszyło się w Polsce Ubóstwo to akurat pisowi się udało. Nie poparłem kandydata młodych pięknych wykształconych o prostych zębach bo w Polsce nie każdy jest wykształcony zna i musi znać FRANCUSKI ! nie każdy ma ładny uśmiech i jest śpiacym na kasie celebryta . Pozdrawiam Wyborca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy Wyborco,który nie ma odwagi przyznać się do własnego nazwiska- mam konstytucyjne prawo, jak każdy polski obywatel, mieć swoje zdanie na temat wyborów prezydenckich, swoich faworytów wyborczych itp.
      Nikogo nie pouczam na kogo mają głosować, bo felieton ukazał się PO wyborach, a nie w trakcie kampanii wyborczej. To ocena, oczywiście osobista, tego co się w Polsce wydarzyło. Do tego też mam prawo,czy to się Anonimowemu Wyborcy podoba, czy nie.
      O polskiej gospodarce w felietonie - nie ma ani słowa, więc jaka tu "nieuzasadniona krytyka"?
      To prawda, jestem negatywnie nastawiona wielu programów socjalnych państwa, lansowanych przez PiS, m.in. faworyzujących duchowieństwo rzymskokatolickie, ale nigdzie nie piszę o programie 500+. Anonimowy Wyborca, jak widzę ma trudności w czytaniu ze zrozumieniem, a szkoda...
      Na marginesie - w Polsce ubóstwo wcale nie spadło, nadal jest bardzo wysokie.
      Zupełnie nie rozumiem zarzutów wobec Rafała Trzaskowskiego, a zwłaszcza negujących jego znajomość języków obcych, kindersztubę, czy zadbane zęby.
      Wbrew temu, co Anonimowy Wyborca pisze, praktycznie każdy w Polsce może zdobyć wyższe wykształcenie, nauczyć się francuskiego i dbać należycie o zęby.
      To sprawa wyboru i chęci.
      Poza tym wykształcony, znający języki obce z francuskim włącznie, mający zadbane zęby, tudzież nienaganną prezencję, na dodatek reprezentujący chadeków, którzy są najsilniejszym w Unii Europejskiej ugrupowaniem politycznym - to zły wybór dla naszego kraju?
      W moim odczuciu - bardzo pożądany dla zadań dla prezydenta RP wynikających z konstytucji.
      Mam nadal nadzieję, że Rafał Trzaskowski należycie wykorzysta zdobycze kampanii wyborczej.
      W wyborach prezydenckich, należy patrzeć się przede wszystkim na kandydatów poprzez zadania, jakie na Urząd Prezydenta nakłada nasza konstytucja, a nie na dokonania partii, z jakiej się wywodzi. Prezydent ma stać na straży tej konstytucji, a nie notorycznie ją łamać!

      Usuń
  2. o może ktoś lubi mieć takie zęby... i nie ma talentu do języków obcych a szczególnie francuskiego co do wykształcenia czy W Polsce jest konstytucyjny obowiązek posiadania wyższego wykształcenia ? po to by uczelnie wypluwały kolejnych marnych magistrów i licencjatów NIE. rozumiem ze PO chce mieć elektorat na 2023 rok jak znalazł 3 lata licencjatu:) wracając do meritum . Polska i tak jest daleko przed Rosją jeżeli chodzi o kwestię praw człowieka , zasady demokracji i organizację Państwa takie są fakty . także nie Wy Rosjanie nie jątrzcie nam tutaj . bo i tak umowy z gazpromem nie podpiszemy . Miło mi było pozdrawiam a co do nazwiska zamieszczam poniżej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy Pan, czasem czyta, to co wypisuje?!
      Odnoszę wrażenie, że nie.
      1. Oczywiście, nie ma w Polsce konstytucyjnego obowiązku posiadania wyższego wykształcenia, ale KAŻDY ma stworzoną możliwość jego posiadania. Jak chce, to może je zdobyć. Nauka języków obcych - to nie tylko rozszerzenie horyzontów, łatwość w kontaktach, ale większa możliwość dostania interesującej pracy.
      2. Czy rozumie Pan ten swój własny cytat: "Wy Rosjanie nie jątrzcie nam tutaj. bo i tak umowy z gazpromem nie podpiszemy"? Raczej nie rozumie.
      A zatem wyjaśniam:
      - nie jestem "Wy Rosjanie", ale jestem - ja, Polka.
      - Mój felieton nie ma nic wspólnego z polską polityką gazową, które moim zdaniem jest raczej idiotyczna, ale to zmartwienie rządzących. Naszym problemem będzie wtedy, gdy nam rachunki za gaz poszybują w górę.
      Zdaje się, że nastąpi to dosyć szybko...
      - TUTAJ - to mój osobisty blog i to ja ustanawiam w nim zasady kto i co może TUTAJ publikować, czy komentować.
      3. Każda racjonalnie myśląca partia już teraz szykuje się do wyborów w 2023r. Nie tylko w Polsce się tak dzieje, ale w każdym demokratycznym kraju. Wybory (tym razem parlamentarne), są po to, by je wygrać. A wygrać można wtedy, gdy się przekona do siebie wyborców, zwłaszcza dotychczasowych oponentów. To cały proces edukacyjny dla sporych grup społeczeństwa, i dobrze, gdy ma się na to dosyć czasu. Do każdej z grup trzeba mówić jej specyficznym językiem, operować znanymi jej pojęciami i powoli przekonać do siebie czy do swojej partii.
      ***
      Anonim czy szewc Dratewka - to to samo, skrycie się za nickiem, bo brak odwagi by występować pod własnym nazwiskiem. Ale w pewnym sensie to rozumiem - nie każdy chce firmować nazwiskiem swoje własne bzdury, jakie wypisuje.
      Również pozdrawiam.

      Usuń