Po
długiej i ciężkiej chorobie, w wieku 86 lat, zmarł wczoraj rano (29 marca) w swoim
domu w Krakowie – znakomity polski kompozytor, dyrygent i wybitny pedagog - KRZYSZTOF PENDERECKI.
Pozostawił po sobie ogromną spuściznę - nie tylko znakomite utwory o światowej renomie, wykształconych muzyków, ale też znaczące obiekty i instytucje kulturalne.
Informację
o śmierci artysty potwierdziło Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena,
którego prezesem jest Elżbieta Penderecka, małżonka kompozytora.
Pozostawił po sobie ogromną spuściznę - nie tylko znakomite utwory o światowej renomie, wykształconych muzyków, ale też znaczące obiekty i instytucje kulturalne.
Elżbieta Penderecka |
W
komunikacie Stowarzyszenia przypomniano, że Krzysztof Penderecki był doktorem honoris causa kilkudziesięciu
uniwersytetów, członkiem honorowym najważniejszych akademii artystycznych i
naukowych, a także honorowym profesorem wielu prestiżowych uczelni
artystycznych. Szczycił się tytułem doctor
honoris causa m.in.: Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu
Warszawskiego, krakowskiej Akademii Muzycznej, Uniwersytetu Muzycznego
Fryderyka Chopina, jak również uniwersytetów amerykańskich, brytyjskich,
niemieckich, w Bordeaux, Leuven i Madrycie, w moskiewskim Konserwatorium im.
Piotra Czajkowskiego.
MUZYKALNA RODZINA,
MIĘDZYNARODOWA SŁAWA
Krzysztof Penderecki
urodził się w 1933 r. w Dębicy. Sztukę gry na fortepianie opanował już w
czasach wczesnej młodości, później przyszła kolej na skrzypce. Swoje pierwsze
utwory zaczął pisać w wieku ośmiu lat.
Pochodził z rodziny o ormiańskich korzeniach. Ormianką była Eugenia Szylkiewicz, babka ze strony ojca kompozytora. Talent odziedziczył po ojcu i dziadku, którzy to również muzykowali. Po ukończeniu szkoły podstawowej i średniej, rozpoczął studia w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej, w klasie Artura Malawskiego.
Jego kompozycje „Strofy”, „Emanacje” oraz „Psalmy Dawida” przyniosły mu trzy pierwsze nagrody konkursu Związku Kompozytorów Polskich (1959 r.) . Ich prawykonanie odbyło się podczas festiwalu „Warszawska Jesień” . Był to też początek jego sukcesów światowych. Warto przypomnieć o nagrodzie UNESCO, którą kompozytor otrzymał za utwór stworzony w hołdzie i z dedykacją ofiarom Hiroszimy -„Tren”, utwór, który przeszedł dawno do historii muzyki światowej, stanowiąc o jego wielkości. „Żyję intensywnie, jestem rygorystyczny w stosunku do siebie, zmuszam się, żeby napisać, choć parę taktów dziennie”, przyznawał kompozytor
Międzynarodową sławę przyniosło mu wykorzystywanie niekonwencjonalnych technik wydobywania dźwięku z tradycyjnych instrumentów, które usłyszeć można np. w jednym z najsławniejszych utworów Pendereckiego, wyżej wspomnianym "Trenie Ofiarom Hiroszimy"; technikę tę nazwano sonoryzmem
Po ukończeniu studiów Krzysztof Penderecki został asystentem Katedry Kompozycji Stanisława Wiechowicza. Następnie - wykładowcą w niemieckiej Volkwang Hochschule für Musik w Essen.
W
1966 r. skomponował „Pasję według św. Łukasza”, utwór, którym zachwycił cały
muzyczny świat. Także pierwsza opera Krzysztofa Pendereckiego, zatytułowana
„Diabły z Loudun”, powstała w roku 1969, jej premiera odbyła się w Hamburgu i
Stuttgarcie, w tym samym roku. Spektakle w obu operach przygotował wybitny
polski reżyser - Konrad Swinarski
Na początku lat 70. Penderecki odszedł od sonoryzmu, skupiając się na kompozycjach tonalnych, nawiązującej do XIX-wiecznych tradycji muzycznych
W 1972 roku Penderecki, ze sporym już dorobkiem artystycznym został rektorem Akademii Muzycznej w Krakowie, (ówczesnej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej). W tym samym czasie Penderecki zaczyna także karierę dyrygencką. Od 1973 r. w roli dyrygenta współpracuje z polskimi oraz światowymi orkiestrami symfonicznymi, wykonując utwory wielkich klasyków muzyki poważnej: Beethovena, Schuberta, Mendelssohna, Szostakowicza oraz własne. Fragmenty jego dzieł wykorzystywali reżyserzy filmowi do ilustracji swoich filmów, m.in. Andrzej Wajda w "Katyniu", i Stanley Kubrick w "Lśnieniu
W latach1972-1978 Penderecki także prowadził zajęcia w Yale University School of Music.
Rok 1986 przyniósł Pendereckiemu w Salzburgu premierę jego drugiej opery — „Czarna maska”. Dwa lata później przyszła kolej na nagrodę Grammy za jego „Koncert wiolonczelowy”. Ten koncert Krzysztof Penderecki poprowadził m.in. w Krakowie ze znakomitym rosyjskim wiolonczelistą - Mścisławem Rostropowicz
W 1996 roku, na zamówienie władz Jerozolimy Krzysztof Penderecki napisał wielkie, wspaniałe dzieło oratoryjne — „Siedem bram Jerozolimy”.
Pochodził z rodziny o ormiańskich korzeniach. Ormianką była Eugenia Szylkiewicz, babka ze strony ojca kompozytora. Talent odziedziczył po ojcu i dziadku, którzy to również muzykowali. Po ukończeniu szkoły podstawowej i średniej, rozpoczął studia w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej, w klasie Artura Malawskiego.
Jego kompozycje „Strofy”, „Emanacje” oraz „Psalmy Dawida” przyniosły mu trzy pierwsze nagrody konkursu Związku Kompozytorów Polskich (1959 r.) . Ich prawykonanie odbyło się podczas festiwalu „Warszawska Jesień” . Był to też początek jego sukcesów światowych. Warto przypomnieć o nagrodzie UNESCO, którą kompozytor otrzymał za utwór stworzony w hołdzie i z dedykacją ofiarom Hiroszimy -„Tren”, utwór, który przeszedł dawno do historii muzyki światowej, stanowiąc o jego wielkości. „Żyję intensywnie, jestem rygorystyczny w stosunku do siebie, zmuszam się, żeby napisać, choć parę taktów dziennie”, przyznawał kompozytor
Międzynarodową sławę przyniosło mu wykorzystywanie niekonwencjonalnych technik wydobywania dźwięku z tradycyjnych instrumentów, które usłyszeć można np. w jednym z najsławniejszych utworów Pendereckiego, wyżej wspomnianym "Trenie Ofiarom Hiroszimy"; technikę tę nazwano sonoryzmem
Po ukończeniu studiów Krzysztof Penderecki został asystentem Katedry Kompozycji Stanisława Wiechowicza. Następnie - wykładowcą w niemieckiej Volkwang Hochschule für Musik w Essen.
"Diabły z Loudun", operą dyryguje Krzysztof Penderecki, Hamburg, 1969r. |
Na początku lat 70. Penderecki odszedł od sonoryzmu, skupiając się na kompozycjach tonalnych, nawiązującej do XIX-wiecznych tradycji muzycznych
W 1972 roku Penderecki, ze sporym już dorobkiem artystycznym został rektorem Akademii Muzycznej w Krakowie, (ówczesnej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej). W tym samym czasie Penderecki zaczyna także karierę dyrygencką. Od 1973 r. w roli dyrygenta współpracuje z polskimi oraz światowymi orkiestrami symfonicznymi, wykonując utwory wielkich klasyków muzyki poważnej: Beethovena, Schuberta, Mendelssohna, Szostakowicza oraz własne. Fragmenty jego dzieł wykorzystywali reżyserzy filmowi do ilustracji swoich filmów, m.in. Andrzej Wajda w "Katyniu", i Stanley Kubrick w "Lśnieniu
W latach1972-1978 Penderecki także prowadził zajęcia w Yale University School of Music.
Rok 1986 przyniósł Pendereckiemu w Salzburgu premierę jego drugiej opery — „Czarna maska”. Dwa lata później przyszła kolej na nagrodę Grammy za jego „Koncert wiolonczelowy”. Ten koncert Krzysztof Penderecki poprowadził m.in. w Krakowie ze znakomitym rosyjskim wiolonczelistą - Mścisławem Rostropowicz
W 1996 roku, na zamówienie władz Jerozolimy Krzysztof Penderecki napisał wielkie, wspaniałe dzieło oratoryjne — „Siedem bram Jerozolimy”.
W
sumie, Krzysztof Penderecki skomponował cztery opery, osiem symfonii, szereg
innych utworów orkiestrowych, koncertów instrumentalnych, kompozycje chóralne z
orkiestrą, głównie tekstów religijnych, a także utwory kameralne i
instrumentalne. Wśród jego najbardziej rozpoznawalnych utworów są: “Ofiarom
Hiroszimy — Tren”, “Pasja wg św. Łukasza”, “Polskie Requiem” oraz III Symfonia.
Krzysztof
Penderecki był dwukrotnie żonaty. Z pierwszą żoną, Barbarą, miał córkę Beatę
(absolwentkę Akademii Muzycznej, dziennikarkę Polskiego Radia w Krakowie) z
drugą — Elżbietą: syna Łukasza (ukończył cztery kierunki studiów: medycynę,
psychologię, zarządzanie i polonistykę; praktykował jako psychiatra) i córkę
Dominikę (ukończyła filologię włoską).
DWOREK W LUSŁAWICACH
"U mnie zawsze najważniejsza jest forma i
zawsze musi się ona sprawdzić. Zaczynam utwór od formy. Nie od tematu, a od
szkicu graficznego całego utworu i dopiero potem wypełniam białe plamy"
- mówił PAP kompozytor w czerwcu 2015 r. „Tak
samo było, gdy kupiłem ziemię w Lusławicach. Były tam jakieś strzępy drzew.
Zacząłem od tego, że naszkicowałem park z gatunkami drzew, które, wyobrażałem
sobie, tam będą. Sadzenie tego zajęło sporo czasu, to przecież 30 hektarów. 20
lat, może nawet więcej, i ciągle jest to otwarta księga. Ale sprawdziła się
forma, architektura ogrodowa" – uważał kompozytor.
Gdy Krzysztof Penderecki w 1974 roku kupował dwór w Lusławicach budynek był w opłakanym stanie.
W latach siedemdziesiątych ub.wieku Krzysztof Penderecki poszukiwał domu i miejsca dla pracy twórczej. Ostatecznie wybierał dwór w Lusławicach, obiekt o wyjątkowym dla kultury i historii znaczeniu. Na przełomie XVI i XVII w., za sprawą założonej przez Braci Polskich szkoły, z Lusławic na świat promieniowała myśl ariańska, wraz z ideami tolerancji i duchowego braterstwa. Tutaj też, na początku wieku XX-go Jacek Malczewski uczył malarstwa i rysunku uzdolnione artystycznie miejscowe dzieci.
Zamieszkując w Lusławicach Krzysztof Penderecki tę tradycję kontynuował. Idea stworzenia unikalnego ośrodka muzycznego zawiązuje się już podczas pierwszych lusławickich koncertów organizowanych latem 1980 roku.
Gdy Krzysztof Penderecki w 1974 roku kupował dwór w Lusławicach budynek był w opłakanym stanie.
W latach siedemdziesiątych ub.wieku Krzysztof Penderecki poszukiwał domu i miejsca dla pracy twórczej. Ostatecznie wybierał dwór w Lusławicach, obiekt o wyjątkowym dla kultury i historii znaczeniu. Na przełomie XVI i XVII w., za sprawą założonej przez Braci Polskich szkoły, z Lusławic na świat promieniowała myśl ariańska, wraz z ideami tolerancji i duchowego braterstwa. Tutaj też, na początku wieku XX-go Jacek Malczewski uczył malarstwa i rysunku uzdolnione artystycznie miejscowe dzieci.
Zamieszkując w Lusławicach Krzysztof Penderecki tę tradycję kontynuował. Idea stworzenia unikalnego ośrodka muzycznego zawiązuje się już podczas pierwszych lusławickich koncertów organizowanych latem 1980 roku.
EUROPEJSKIE CENTRUM MUZYKI
Dwie dekady później kompozytor doprowadza do powstania stowarzyszenia a w konsekwencji – utworzenia nowej instytucji kultury - Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Powołane do życia w 2005 roku Centrum, zostaje wpisane do rejestru Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Otrzymuje status narodowej instytucji kultury.
Obecnie
Centrum jest miejscem spotkań młodych adeptów muzyki z mistrzami sztuki
wykonawczej i kompozytorami, a także wybitnymi postaciami szeroko pojętej
humanistyki. Wszechstronne kształcenie na wszystkich etapach rozwoju
artystycznego koncentruje się na rozwoju umiejętności praktycznych w zakresie
wykonawstwa i interpretacji, jak również pogłębia wiedzę o stylach muzycznych,
dziejach form i gatunków muzyki europejskiej, estetyce dzieła muzycznego i jego
miejsca w kulturze.
Dwie dekady później kompozytor doprowadza do powstania stowarzyszenia a w konsekwencji – utworzenia nowej instytucji kultury - Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Powołane do życia w 2005 roku Centrum, zostaje wpisane do rejestru Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Otrzymuje status narodowej instytucji kultury.
Europejskie Centrum Muzyki Muzyki Krzysztofa Pendereckiego |
Drugą,
obok wszechstronnej edukacji muzycznej najważniejszą sferą działalności
instytucji są koncerty i festiwale. Prezentacje obejmują zarówno klasyczne
arcydzieła światowej literatury muzycznej, jak i muzykę najnowszą. Dążenie do
upowszechniania wśród szerokich kręgów słuchaczy dzieł tworzonych współcześnie
i wykonywanych przez muzyków młodego pokolenia i ich mistrzów jest szczególnym
i ważnym rysem działalności Centrum.
Wraz
z ukończeniem w 2012 roku siedziby Centrum spełnia się wielkie marzenie
Krzysztofa Pendereckiego – utworzenie unikalnego międzynarodowego ośrodka
muzyki. Wyjątkowe dzieło sztuki architektonicznej jest owocem wieloletnich
starań zespołu osób skupionych wokół wspólnej idei. Inwestycję wartości 65
milionów złotych współfinansowała Unia Europejska (środki Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu Infrastruktura i Środowisko),
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Województwo Małopolskie i
Stowarzyszenie „Akademia im. Krzysztofa Pendereckiego, Międzynarodowe Centrum
Muzyki”.
Inwestorem przedsięwzięcia jest Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Projekt opracowany przez krakowskie Biuro Architektoniczne DDJM realizuje SKANSKA S. A. Budowa Centrum była swoistym fenomenem na skalę kraju. Kampus powstaje w ciągu zaledwie szesnastu miesięcy. Realizacja światowej klasy obiektu edukacyjno - koncertowego kończy się pełnym sukcesem.
W
spotkaniach, kursach mistrzowskich, warsztatach artystycznych i koncertach
organizowanych przez Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego biorą
udział najbardziej utalentowani muzycy oraz światowego formatu artyści i
pedagodzy.
Sala koncertowa Centrum |
Inwestorem przedsięwzięcia jest Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Projekt opracowany przez krakowskie Biuro Architektoniczne DDJM realizuje SKANSKA S. A. Budowa Centrum była swoistym fenomenem na skalę kraju. Kampus powstaje w ciągu zaledwie szesnastu miesięcy. Realizacja światowej klasy obiektu edukacyjno - koncertowego kończy się pełnym sukcesem.
Hol w Centrum |
Centrum
wyznaczyło i niezmiennie podtrzymuje najwyższy standard przedsięwzięć
realizowanych zarówno w Lusławicach, jak i w innych ośrodkach kraju. Instytucja
tętni życiem muzycznym, czemu sprzyjają walory samego budynku obiektu Centrum
(lokalizacja oddalona od aglomeracji miejskiej, wyjątkowa architektura,
nowoczesne zaplecze techniczne, znakomita sala koncertowa) oraz bogata i
urozmaicona oferta programowa instytucji. Cechy te w połączeniu ze sprawną
organizacją i atmosferą miejsca podbijają serca młodych muzyków, wybitnych
artystów i pedagogów oraz coraz liczniejszej, wielotysięcznej publiczności.
W latach poprzedzających budowę siedziby w Lusławicach zrealizowano szereg projektów autorskich: wśród nich znalazł się cykl warsztatów instrumentalnych i wokalnych „Spotkania z Mistrzem” będący platformą dialogu pomiędzy mistrzami XX wieku i artystami XXI wieku i program wydawniczy „Młodzi kompozytorzy” prezentujący i promujący dzieła młodej generacji polskich kompozytorów.
W nowej siedzibie w Lusławicach - Centrum zainicjowało szereg projektów edukacyjnych i koncertowych wyznaczając główny nurt działalności instytucji na kolejne lata.
W latach poprzedzających budowę siedziby w Lusławicach zrealizowano szereg projektów autorskich: wśród nich znalazł się cykl warsztatów instrumentalnych i wokalnych „Spotkania z Mistrzem” będący platformą dialogu pomiędzy mistrzami XX wieku i artystami XXI wieku i program wydawniczy „Młodzi kompozytorzy” prezentujący i promujący dzieła młodej generacji polskich kompozytorów.
W nowej siedzibie w Lusławicach - Centrum zainicjowało szereg projektów edukacyjnych i koncertowych wyznaczając główny nurt działalności instytucji na kolejne lata.
DZIEŁA MISTRZA
Do
najważniejszych dzieł Pendereckiego należą przede wszystkim monumentalne,
kompozycje na orkiestrę i chóry, jak m.in.: „Pasja wg św. Łukasza",
"Dies Irae", „Jutrznia", "Polskie Requiem", "Te
Deum", “Siedem bram Jerozolimy", Kompozytor napisał również opery,
m.in.: "Czarna maska", "Raj utracony”, „Diabły z Loudun".
Muzyka
sakralna ma swoje znaczące miejsce w twórczości kompozytora, chociaż jak
przyznawał: „W łacinie jest też cały
ciężar historii i tradycji Kościoła. Ponieważ sam byłem wychowywany na łacinie,
to nie umiem nawet dziś chodzić do kościoła, gdzie są msze po polsku. Wolę
słuchać mszy w innym języku. Po polsku teksty liturgiczne wydają mi się
banalne. Na pewno można by je lepiej przetłumaczyć”.
Na tematykę religijną w jego twórczość miała decydujący wpływ najbliższa rodzina i miejsce urodzenia. „Moja mama była bardzo wierząca, dewocyjna w dobrym tego słowa znaczeniu. To był świat religijnych nakazów i zakazów. Wokół żydowskie miasteczko, ludność żydowska stanowiła jakieś 60 procent mieszkańców. W większości byli to chasydzi, a przez to może my byliśmy bardziej ortodoksyjni, jako katolicy. Myślę, że gdybym urodził się w innym kraju, w innych warunkach geopolitycznych, pewnie bym sakralnej muzyki nie pisał. Gdybym się urodził w Nowej Zelandii, to pewnie pisałbym musicale, ale na szczęście urodziłem się tutaj.”
Na tematykę religijną w jego twórczość miała decydujący wpływ najbliższa rodzina i miejsce urodzenia. „Moja mama była bardzo wierząca, dewocyjna w dobrym tego słowa znaczeniu. To był świat religijnych nakazów i zakazów. Wokół żydowskie miasteczko, ludność żydowska stanowiła jakieś 60 procent mieszkańców. W większości byli to chasydzi, a przez to może my byliśmy bardziej ortodoksyjni, jako katolicy. Myślę, że gdybym urodził się w innym kraju, w innych warunkach geopolitycznych, pewnie bym sakralnej muzyki nie pisał. Gdybym się urodził w Nowej Zelandii, to pewnie pisałbym musicale, ale na szczęście urodziłem się tutaj.”
PENDERECKI I ROCKMEN
W
2011 roku Krzysztof Penderecki nawiązał współpracę z gitarzystą z rockowego
zespołu Radioheead - Jonnym Greenwoodem.
Kompozytor przyznał, że całe życie zajmował się muzyką poważną i jemu samemu współpraca z muzykiem rockowym „nie przyszłaby do głowy". Gdy, w 2010 r. zaproponowano mu wspólny koncert z Greenwoodem, Penderecki nie był pewien, jaką muzykę wykonuje gitarzysta Radiohead. „W przyszłym roku skończę 80 lat. Zajęty swoją muzyką i dyrygowaniem nawet nie miałem czasu obserwować tego, co robią młodzi artyści. Na nowo odczytałem moją muzykę", tłumaczył w tamtym czasie artysta.
W marcu 2012 roku nakładem wytwórni Nonesuch Records ukazała się płyta z utworami Pendereckiego i Greenwooda. Miesiąc później obaj muzycy wystąpili w Barbican Hall w Londynie. Angielska publiczność nagrodziła ich prawie 10-minutową owacją na stojąco. W lipcu tego samego roku Penderecki wraz z Markiem Mosiem i Orkiestrą Kameralną AUKSO dał koncert na Open'er Festivalu.
Kompozytor przyznał, że całe życie zajmował się muzyką poważną i jemu samemu współpraca z muzykiem rockowym „nie przyszłaby do głowy". Gdy, w 2010 r. zaproponowano mu wspólny koncert z Greenwoodem, Penderecki nie był pewien, jaką muzykę wykonuje gitarzysta Radiohead. „W przyszłym roku skończę 80 lat. Zajęty swoją muzyką i dyrygowaniem nawet nie miałem czasu obserwować tego, co robią młodzi artyści. Na nowo odczytałem moją muzykę", tłumaczył w tamtym czasie artysta.
W marcu 2012 roku nakładem wytwórni Nonesuch Records ukazała się płyta z utworami Pendereckiego i Greenwooda. Miesiąc później obaj muzycy wystąpili w Barbican Hall w Londynie. Angielska publiczność nagrodziła ich prawie 10-minutową owacją na stojąco. W lipcu tego samego roku Penderecki wraz z Markiem Mosiem i Orkiestrą Kameralną AUKSO dał koncert na Open'er Festivalu.
DOCENIANY
Krzysztof Penderecki
w dorobku ma liczne nagrody i wyróżnienia, m.in. Nagrodę Międzynarodowej Rady
Muzycznej UNESCO, Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, Order Orła Białego, Wielki Krzyż
Zasługi Orderu Zasługi RFN, tytuł Komandora Orderu Sztuki i Literatury.
Kończąc
swoją kadencję, prezydent Aleksander Kwaśniewski, który uhonorował Krzysztofa
Pendereckiego najwyższym polskim odznaczeniem - Orderem Orla Białego, przypomniał,
że to ostatnie już odznaczenia wręczane przez niego. „To powoduje, że człowiek jest na pograniczu patosu i wzruszeń.
Dziękujemy wam - Polska wam dziękuję i ja - jako prezydent, jako człowiek i
bardzo osobiście - jako Aleksander Kwaśniewski”, powiedział. Znakomity
kompozytor przyznał się potem dziennikarzom, że "czuje się dziwnie" bo przez całe życie starał się piąć w górę.
„Okazuje się, że już nie da się więcej.
Wyższych odznaczeń w Polsce już nie mogę dostać, ale muzykę mogę pisać zawsze”
- podkreślił.
Ponadto,
artysta pięciokrotnie zdobywa nagrodę Grammy. Ostatni raz w 2017 roku w
kategorii muzyka chóralna za album "Penderecki Conducts Penderecki, vol.
1".
Andrzej Duda, prezydent RP:
Andrzej Duda, prezydent RP:
Odszedł Maestro Krzysztof
Penderecki. Swoją twórczością wyznaczył całą epokę w kulturze polskiej i
światowej. W 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej wybrzmiało Jego
monumentalne dzieło „Polskie Requiem”. Był to jeden z ostatnich publicznych
występów wielkiego Kompozytora. RIP.
Mateusz Morawiecki,
premier RP:
Krzysztof Penderecki całe swoje życie podporządkował temu, co najbardziej kochał - muzyce. Jego kompozycje doceniali najwięksi współczesnej kultury, jego dzieła trafiały do najlepszych produkcji filmowych. Niech spoczywa w pokoju.
Krzysztof Penderecki całe swoje życie podporządkował temu, co najbardziej kochał - muzyce. Jego kompozycje doceniali najwięksi współczesnej kultury, jego dzieła trafiały do najlepszych produkcji filmowych. Niech spoczywa w pokoju.
Piotr Gliński, wicepremier,
minister kultury RP:
Polska kultura poniosła dziś wielką i niepowetowaną stratę. Po długiej chorobie odszedł Maestro Krzysztof Penderecki - najwybitniejszy polski kompozytor współczesny, którego muzyki słuchano od Japonii po Stany Zjednoczone. Czerpiąc z bogatego dziedzictwa polskiej kultury nadawał jej wymiar uniwersalny. Ciepły i dobry człowiek. Jego Bliskim składam serdeczne kondolencje.
Polska kultura poniosła dziś wielką i niepowetowaną stratę. Po długiej chorobie odszedł Maestro Krzysztof Penderecki - najwybitniejszy polski kompozytor współczesny, którego muzyki słuchano od Japonii po Stany Zjednoczone. Czerpiąc z bogatego dziedzictwa polskiej kultury nadawał jej wymiar uniwersalny. Ciepły i dobry człowiek. Jego Bliskim składam serdeczne kondolencje.
Jacek Majchrowski,
prezydent Krakowa:
Dziś odszedł od nas Krzysztof Penderecki… Jeden z największych światowych kompozytorów i dyrygentów, Honorowy Obywatel Miasta Krakowa. Jego twórczość to zjawisko w historii muzyki, nie tylko polskiej, zupełnie wyjątkowe.
Wiemy, że Kraków był dla Niego miejscem szczególnym. Tutaj zaczął studiować prywatnie kompozycje pod kierunkiem Franciszka Skołyszewskiego, a dalsze studia kontynuował w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej, obecnie Akademii Muzycznej w Krakowie pod kierunkiem Artura Malawskiego i Stanisława Wiechowicza. Tutaj w 1958 roku objął asystenturę w Katedrze Kompozycji na swojej macierzystej uczelni, a w roku 1972 został jej rektorem. Tę funkcję pełnił do 1987 roku. W latach 1987-1990 był dyrektorem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. To właśnie dzięki Jego wsparciu powstała Orkiestra Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa – Sinfonietta Cracovia. Dziś należąca do europejskiej czołówki. To też było Jego dzieło...
Dziś odszedł od nas Krzysztof Penderecki… Jeden z największych światowych kompozytorów i dyrygentów, Honorowy Obywatel Miasta Krakowa. Jego twórczość to zjawisko w historii muzyki, nie tylko polskiej, zupełnie wyjątkowe.
Wiemy, że Kraków był dla Niego miejscem szczególnym. Tutaj zaczął studiować prywatnie kompozycje pod kierunkiem Franciszka Skołyszewskiego, a dalsze studia kontynuował w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej, obecnie Akademii Muzycznej w Krakowie pod kierunkiem Artura Malawskiego i Stanisława Wiechowicza. Tutaj w 1958 roku objął asystenturę w Katedrze Kompozycji na swojej macierzystej uczelni, a w roku 1972 został jej rektorem. Tę funkcję pełnił do 1987 roku. W latach 1987-1990 był dyrektorem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. To właśnie dzięki Jego wsparciu powstała Orkiestra Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa – Sinfonietta Cracovia. Dziś należąca do europejskiej czołówki. To też było Jego dzieło...
Tomasz Siemoniak
(PO), b. szef MSWiA, polityk i ekonomista:
Smutny niedzielny poranek z informacją Polskiego Radia o śmierci Krzysztofa Pendereckiego. Jeden z gigantów polskiej kultury, który dla mojego pokolenia był od zawsze i od zawsze budził podziw i fascynację. Cześć Jego Pamięci!
Smutny niedzielny poranek z informacją Polskiego Radia o śmierci Krzysztofa Pendereckiego. Jeden z gigantów polskiej kultury, który dla mojego pokolenia był od zawsze i od zawsze budził podziw i fascynację. Cześć Jego Pamięci!
Janina Ochojska
(Parlament Europejski), działaczka humanitarna, założycielka Polskiej Akcji
Humanitarnej:
Wielki Polak, kompozytor, muzyk. Człowiek kultury, jakiej nam dziś potrzeba - wysokiej, sięgającej szczytów, napełniającej ducha nadzieją. Już jutro w Lusławicach specjalny koncert w wykonaniu @BPOrchestra — https://fb.me/DO6OF0Xu
Wielki Polak, kompozytor, muzyk. Człowiek kultury, jakiej nam dziś potrzeba - wysokiej, sięgającej szczytów, napełniającej ducha nadzieją. Już jutro w Lusławicach specjalny koncert w wykonaniu @BPOrchestra — https://fb.me/DO6OF0Xu
Michał Boni,
(PO), b. minister pracy i spraw socjalnych, polityk i kulturoznawca:
Epoka! Wielki Muzyk..Wielki Człowiek.. Mądry Człowiek... Człowiek Pasji.... Jego genialnej Pasji wg św. Łukasza będziemy zawsze słuchać, a teraz poprowadzi ja na Niebieskich Pastwiskach... R I P.
Epoka! Wielki Muzyk..Wielki Człowiek.. Mądry Człowiek... Człowiek Pasji.... Jego genialnej Pasji wg św. Łukasza będziemy zawsze słuchać, a teraz poprowadzi ja na Niebieskich Pastwiskach... R I P.
Jurij Wasiliew,
(»Wzgliad») dziennikarz rosyjski:
Pan Krzysztof był moim pierwszym rozmówcą. Ale to nieprawda…. Krzysztof Penderecki - to mój drugi wywiad, pierwszy był z Izaakiem Sternem.
Mamy rok 1997. Penderecki w Moskwie, gdzie kanał TV-6 (taki był) zamówił u niego Kantatę o Danielu, księciu Moskwy. Pan Krzysztof był cudowny i ironiczny, nie zapominając po drodze o ocenie po części swego rozmówcy. A rozmówca - kompletny szczeniak - był och, jak ważny! Tak, i pozostaje ważne, co już tam jest...
Kondolencje dla pani Elżbiety, przede wszystkim. Zawsze będę pamiętać!
Pan Krzysztof był moim pierwszym rozmówcą. Ale to nieprawda…. Krzysztof Penderecki - to mój drugi wywiad, pierwszy był z Izaakiem Sternem.
Mamy rok 1997. Penderecki w Moskwie, gdzie kanał TV-6 (taki był) zamówił u niego Kantatę o Danielu, księciu Moskwy. Pan Krzysztof był cudowny i ironiczny, nie zapominając po drodze o ocenie po części swego rozmówcy. A rozmówca - kompletny szczeniak - był och, jak ważny! Tak, i pozostaje ważne, co już tam jest...
Kondolencje dla pani Elżbiety, przede wszystkim. Zawsze będę pamiętać!
Gieorgij Michno,
dyplomata, rosyjskie MSZ
Miałem szczęście zetknąć się z jego dziełami pod koniec lat dziewięćdziesiątych, pracując w Konsulacie Generalnym w Krakowie. Nawiasem mówiąc, Penderecki brał czynny udział w obchodach 850. rocznicy Moskwy - był jego koncert. Pamiętam go razem z Mścisławem Rostropowiczem w 1998 roku, po prawie półwiecznej przerwie maestro koncertował w Krakowie. Wieczna pamięć dla obu.
Miałem szczęście zetknąć się z jego dziełami pod koniec lat dziewięćdziesiątych, pracując w Konsulacie Generalnym w Krakowie. Nawiasem mówiąc, Penderecki brał czynny udział w obchodach 850. rocznicy Moskwy - był jego koncert. Pamiętam go razem z Mścisławem Rostropowiczem w 1998 roku, po prawie półwiecznej przerwie maestro koncertował w Krakowie. Wieczna pamięć dla obu.
Ariadna Rokossowska,
(»Rossijskaja Gazieta»), dziennikarka rosyjska:
Bardzo smutne wieści! Dziś zmarł Krzysztof Penderecki ... Był wspaniałą osobą, zanurzoną w sobie i swojej pracy.
Miałem szczęście odwiedzić go w jego krakowskim domu i przeprowadzić świetny wywiad. Pośrodku salonu stał stół; ze wszystkich stron leżały szkice przyszłych prac, których w domu surowo zabroniono dotykać. Od czasu do czasu usiadł na jednym z nich i zaczął pracować. To niesamowite, jak organicznie wyglądał na tle notatek. (...) Wywiad był długi, po czym Penderecki oprowadził mnie po domu - pokazał stare gadżety, które przywiózł z całego świata. Potem wypiliśmy herbatę, a on zapytał mnie o marszałka Rokossowskiego, rozmawiał o polskim życiu politycznym, a na koniec, gdy na dworze zrobiło się zupełnie ciemno, pan Krzysztof zamówił dla mnie do taksówkę, odprowadził do samochodu i życzył szczęśliwej podróży. (...) Kiedy dotarliśmy na stację, sięgnąłem do kieszeni po portmonetkę, ale kierowca zaprotestował: „Pan kompozytor już zapłacił!”
Wywiad Ariadny Rokossowskiej z Krzysztofem Pendereckim, dla „Rossijskaja Gazieta” (16.11.2015) pod linkiem: https://rg.ru/2015/11/17/labirint.html
Bardzo smutne wieści! Dziś zmarł Krzysztof Penderecki ... Był wspaniałą osobą, zanurzoną w sobie i swojej pracy.
Miałem szczęście odwiedzić go w jego krakowskim domu i przeprowadzić świetny wywiad. Pośrodku salonu stał stół; ze wszystkich stron leżały szkice przyszłych prac, których w domu surowo zabroniono dotykać. Od czasu do czasu usiadł na jednym z nich i zaczął pracować. To niesamowite, jak organicznie wyglądał na tle notatek. (...) Wywiad był długi, po czym Penderecki oprowadził mnie po domu - pokazał stare gadżety, które przywiózł z całego świata. Potem wypiliśmy herbatę, a on zapytał mnie o marszałka Rokossowskiego, rozmawiał o polskim życiu politycznym, a na koniec, gdy na dworze zrobiło się zupełnie ciemno, pan Krzysztof zamówił dla mnie do taksówkę, odprowadził do samochodu i życzył szczęśliwej podróży. (...) Kiedy dotarliśmy na stację, sięgnąłem do kieszeni po portmonetkę, ale kierowca zaprotestował: „Pan kompozytor już zapłacił!”
Wywiad Ariadny Rokossowskiej z Krzysztofem Pendereckim, dla „Rossijskaja Gazieta” (16.11.2015) pod linkiem: https://rg.ru/2015/11/17/labirint.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz