09 listopada 2020

Drodzy Państwo, Szanowni Czytelnicy,

Wybaczcie pewną opieszałość w publikowaniu nowych opinii i artykułów, ale obecnie jestem skupiona nad książką. Weszła ona w fazę ostatecznej formy a poszczególne części i ich rozdziały zapełniają się treścią. Dałam sobie czas do końca I kwartału przyszłego roku na jej całkowite ukończenie i przekazanie jej do rąk redaktora prowadzącego.

Rosja z autopsji. W poszukiwaniu rosyjskiej duszy” powstała na kanwie moich podróży do Rosji w latach 2013 – 2019.

Jak napisałam we wstępie do niej, książka jest pisana od dawna. Materiał do niej gromadziłam, od co najmniej kilkunastu lat.

Składa się z czterech części. Nie będzie w książce chronologicznego zapisu z podróży, jest ona skonstruowana tematycznie, idzie śladami osobistych fascynacji. Jest sacrum i profanum, są cerkwie, meczety i nekropolie, są porty rosyjskie i kłopoty z transportem miejskim w Kaliningradzie, jest ośrodek Tuljok w głębi tundry na Półwyspie Kolskim i potomek Polaków, który tam pracuje. Plac Czerwony, zwiedzanie „Wasyla”  i zadupie moskiewskie. Nawet krótka rozmowa (wywiad) z ministrem Ławrowem. I wiele innych historii.

W książce ujmuję nie tylko wrażenia z podróży po Rosji (Część I.), ale także przemyślenia dot. spraw wewnętrznych tego kraju. Przede wszystkim związanych z działalnością polityczną Władimira Putina. Jest on tak integralnie związany z ostatnim ćwierćwieczem Rosji, że bez niego, jej ogląd byłby niepełny. Poświęcona mu została ostatnia część książki (Część IV.). Jej zawartość to przede wszystkim już wcześniej opublikowane zaktualizowane artykuły.

Nie brakuje też w książce przemyśleń związanych z patologiczną wręcz polską rusofobią, która występuje praktycznie wszędzie i na wielu płaszczyznach, infekuje wiele relacji Polski, nie tylko z Rosją, ale z całą Europą (Część III.). Tu także znalazły się moje publikacje, a także publikacje innych autorów (rosyjskich), jakie dla polskiego czytelnika przetłumaczyłam na język polski.

Jest też wreszcie część poświęcona Rosji, która dociera do Polski i z którą, w różnych sposób, stykam się mieszkając w Szczecinie (Część II.). Będą tam m.in. recenzje z koncertów rosyjskich pianistów w Szczecinie na których byłam, wiersz powstały na kanwie koncertu fortepianowego G-dur Czajkowskiego, wrażenia z występów wspaniałych chórów rosyjskich w Polsce. Będzie o wizycie red. Ariadny Rokossowskiej, prawnuczki słynnego marszałka i o rosyjskich żaglowcach zawijających do Szczecina. Kilka słów o rosyjskiej diasporze i cerkiewce, znajdującej się nieopodal mego domu.

Wiele opisanych w książce historii jest już Państwu znana, opisana w blogu, gdzie niejako „magazynuję", archiwizuję moje wrażenia z Rosji na gorąco. Teraz to wszystko zostało zebrane, poukładane i przybiera materialną postać książki.

Jak wszystko dobrze pójdzie, ukaże się ona w IV kwartale przyszłego roku, być może na moje urodziny lub „pod choinkę”.

O wystąpieniu Putina na corocznym spotkaniu klubu Wałdaj, nie zapomniałam. Już je przetłumaczyłam. Niebawem jego szersze omówienie.

 

 

5 komentarzy:

  1. czujnyObsetwator13 listopada 2020 22:07

    zgodnie z amerykańską ustawą o przeciwdziałaniu wrogom ameryki za pomocą sankcji na blog i jego autora mogą zostać nałożone sankcje. w Tym blokadę bloga i grzywnę lub i areszt oraz wydalenie z Kraju jeżeli autor pochodzi z innego państwa. Grzywna do 3000 zł za rozpowszechnianie propagandy i fałszywych informacji tu prezentownych ostrzegamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obserwatorze, zechciej zauważyć, że mnie nie dotyczy w żadnym przypadku ....ustawodawstwo amerykańskie, lecz polskie prawo i polska konstytucja.
      Książkę i tak wydam, czy to się komuś podoba czy nie. I nikt mi nie będzie ingerował w jej treść.
      Ciekawa jestem jak szanowny Obserwator ma zamiar w imieniu USA wydalić mnie z Polski i gdzie? W USA - nie mieszkam i nawet nie mam zamiaru tam w życiu pojechać.
      Straszenie mnie nie ma sensu. Szantaże też na mnie nie działają.
      Póki co, zgodnie z polskim prawem - mam konstytucyjne prawo prezentować publicznie gdzie chcę, a zwłaszcza na własnym blogu - swoje opinie.
      Na marginesie - skoro Pan tak kocha USA to nieśmiało przypominam, że nazwy geograficzne i państw piszemy z dużej litery - Ameryka a nie "ameryka".

      Usuń
  2. 7 dni i po rosji15 listopada 2020 20:21

    ach Gdyby tylko Putin wiedział co go czeka za kilka miesięcy... oddał by ten wrak samolotu i grzecznie przeprosił Polaków jak i Również Amerykanów za sfałszowanie wyborów w Usa . na godzinę przed egzekucją Prezydent Joe Biden spotka się z Putinem przed salą egzekucyjna i wtedy jestem pewna ze Putin za łzami w oczach przeprosi za wszystko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, jakież to arcy chrześcijańskie marzenie! I tyle w tym anielskiej niewinności!!!
      Nie wiem na jakiej podstawie buduje Pani takie nierealne, sadystyczne marzenia. Dziwi mnie tylko,że akurat to kobieta marzy o egzekucji prezydenta sąsiedniego kraju.
      Gdyby Pani kierowała się choćby w minimalnym stopniu rozumem - wiedziałaby Pani,że dopóki trwa śledztwo w sprawie katastrofy w Smoleńsku, a trwa, bo Polska nie zakończyła swego śledztwa, a nawet ma ochotę po raz wtóry grzebać w grobach tragicznie zmarłych - dopóty resztki rozbitego samoloty będą w gestii rosyjskiego sądu. I nikt nie jest w stanie zmusić Rosjan by ten złom odesłały do Polski.
      Nie ma takich prawnych możliwości.
      Rosja fałszowała wybory w USA?
      Co za bzdury, a jak mianowicie? Rosjanie poszli do urn lub na pocztę w USA i głosowali jak chcieli?
      A to Amerykanie nie mają już prawa głosować, jak chcą?
      Wiara w Joe Bidena jest złudna. A na rychłe spotkanie Putin Bidem nie ma co liczyć.
      Ależ z Pani naiwna kobitka, aż przykro czytać to, co Pani wypisuje.

      Usuń
  3. Szanowna Pani, cieszę się na samą myśl, że zostanie wydana książka obiektywnie i pozytywnie traktująca ten niezwykły kraj jakim jest Rosja.
    Mnie osobiście wszystko co tyczy tego kraju fascynuje i z radością przyjmuję wzmiankę o Marszałku Rokossowskim. Może dowiem się czegoś nowego o tym wielkim Bohaterze - wszystkie wywiady z Panią Ariadną o Jej Pradziadku mam zaliczone łącznie z filmami dokumentalnymi. Tylko się zachwycać, że był ktoś tak wyjątkowy w historii Rosji i Polski. Zresztą cała Rosja jest niezwykła.

    Pozdrawiam najserdeczniej


    OdpowiedzUsuń